„Urlop nad morzem” – recenzja

3 lutego 2014, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Agnieszka Pietrzyk: „Urlop nad morzem”

Stary dom i znaleziony w książce na strychu list dziecka obawiającego się śmierci z rąk ojczyma to mocny początek tej historii. Jej bohaterka wybrała się nad morze aby odpocząć, tymczasem zostaje uwikłana w tajemniczą sprawę, którą stara się za Urlop.nad.morzemwszelką cenę wyjaśnić. List jest datowany na 1957 rok, a więc od tamtych wydarzeń minęło już przeszło pół wieku. Z jego treści wynika, że matka chłopca została zamordowana przez drugiego męża, co stanowi zderzenie z miłą urlopową codziennością pary wypoczywającej nad Bałtykiem. Przerażające wydarzenia z przeszłości budzą niemiłe okupacyjne wspomnienia u starszych okolicznych mieszkańców…

Od chwili ich poznania Beata zaczyna patrzeć na dom z innej perspektywy. Wszędzie doszukuje się potwierdzenia, ze przed laty żyła tu polsko-niemiecka rodzina, a znaleziona wśród staroci swastyka tylko utwierdza ją w tym przekonaniu. Jej detektywistyczne zapędy studzi mąż, prezentujący bardziej realistyczny ogląd rzeczywistości. Jednak makabryczne znalezisko w piwnicy powoduje kompletny zwrot akcji. Co ciekawe, urzędnicy i policja nie zamierzają zbytnio zajmować się tą sprawą, tłumacząc, że nawet kilkadziesiąt lat po wojnie takie znaleziska w tych okolicach to codzienność.

Ta powieść w moim odczuciu nawiązuje do literatury wojennej i przygodowych powieści Edmunda Niziurskiego, których bohaterowie rozwiązują zawikłane zagadki i odkrywają niesamowite historie w miejscach, w których przyszło im przebywać.
Prywatne śledztwo sięga głęboko w naszą historię, budząc na nowo upiory przeszłości – hitlerowski obóz koncentracyjny w Sztutowie, okrucieństwo SS-mannów, cierpienia polskiej ludności cywilnej. Postać tajemniczego Karla pojawia się w opowieściach starszych mieszkańców Sztutowa. Historia małżeńskiego trójkąta ze zbrodnią w tle pozwala ocenić niemieckiego nazistę jako człowieka okrutnego i zdolnego do najgorszych uczynków. Autorka podejmuje tu niełatwy temat polsko-niemieckich rozliczeń i niesprawiedliwości, która wówczas dosięgnęła cały naród. Świetnie połączyła tu historię i współczesność, budując ciekawą, realistyczną opowieść. Polecam gorąco!
Aneta

Książkę poleca Wydawnictwo Prószyński i S-ka 

Dziękujemy Wydawnictwu za przekazanie egzemplarza do recenzji –
Redakcja