Bierne palenie rakotwórcze?

7 stycznia 2014, dodał: bugajkatarzyna
Artykuł zewnętrzny

Wiele miejsca i uwagi poświęca się skutkom palenia tytoniu, jego wpływie na organizm oraz sposobach rzucenia palenia. Mało jednak zwraca się uwagi na problem tak zwanego: biernego palacza, czyli osoby, która przebywa wśród osób palących a sama nie pali.

palenie3 Wiele osób jest narażone na bierne palenie- siedząc na przystanku czy idąc ulicą nagle możemy poczuć zapach dymu tytoniowego. Niestety, przez takie sytuacje narażamy nasze zdrowie na takie same konsekwencje, co osoba paląca. Dym papierosowy zawiera ok 4 tysięcy substancji chemicznych wśród tego 40 związków rakotwórczych. Ciekawym zjawiskiem jest fakt, że palacz wdycha tylko 15 procent dymu papierosowego, resztę osoby niepalące przebywające w pobliżu.

Narodowy Instytut Raka wskazuje, że 65 tysięcy ludzi rocznie umiera z powodu biernego palenia. Osoby mieszkające z osoba palącą są o 30 procent bardziej narażone na zachorowanie na nowotwór niż osoby, które nie zamieszkują z osobą palącą. Problemy sercowo- naczyniowe- to kolejny z problemów biernych palaczy. Bierni palacze wchłaniają głównie dym inhalacyjnie, tylko w niewielkim stopniu jest on absorbowany w ślinie. Wchłaniane składników fazy gazowej oraz parowej dymu przez płuca, zachodzi bardzo szybko i z dużą wydajnością. Substancje lotne dobrze rozpuszczalne w wodzie wchłaniają się w całości w górnych drogach oddechowych. Słabo rozpuszczalne składniki dymu trafiają prawie w całości do pęcherzyków płucnych. W nich substancje dymu tytoniowego osiągają stan równowagi między powietrzem a krwią przepływającą przez naczynia włosowate. Należy pamiętać że nikotyna osiada na ścianach pomieszczeń w których się pali.

 



FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...