Test CEWE Fotoksiążki

6 sierpnia 2013, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Witajcie;) Na początku lipca zostałam wybrana do testów CEWE fotoksiążka na portalu uroda i zdrowie. Bardzo się ucieszyłam z tego powodu bo takiej fotoksiążki nie posiadam i była to dla mnie nowość. Na książkę czekałam ponad 2 tygodnie od dnia zamówienia. Przyszła mi w kartonowej, grubej kopercie,która odpowiednio ją chroniła.

koperta

Moja książka ma 26 stron w formacie A4 oraz jest w grubej oprawie.Aby zamówić ją należy na początku pobrać program Fotojoker tutaj następnie wybierać jaką chcemy książkę oraz w jakim formacie i poziomie. Potem sami projektujemy albo możemy skorzystać z usług fotojokera,który automatycznie wstawia nam wybrane zdjęcia na wszystkie strony.

1

Początkowo program może wydawać się nam skomplikowany ale już po kilku ,,próbach” można się do niego przekonać. Umożliwia nam on dodawanie, edytowanie zdjęć, przeróżne ramki czy cliparty …

…wszystko możemy sobie sami ustawiać i o wszystkim decydować! Na jeden stronie nie musi być jedno zdjęcie, a kilka czy kilkanaście. Możemy sami wybierać tła, dodawać swoje napisy, wybierać czcionkę i kolor. Ja swoją fotoksiążkę zaprojektowałam w jeden wieczór.

2

3

Kilka dni temu kurier dostarczył mi ją pod same drzwi. Była ona zapakowana w grubszą, tekturową kopertę chroniącą ją przed zmoczeniem czy uszkodzeniami ,,mechanicznymi”.

Książka jest naprawdę porządna. Została wykonana z precyzją i dokładnie według mojego projektu. Strony są z grubszych kartek. Jakość zdjęć jest zadowalająca…

4

5

Kolory fotografii są wyraziste, ,,żywe” . Jestem bardzo zadowolona, że mogłam sama wykonać sobie fotoksiążkę, która jest ,,streszczeniem” 3 lat mojego życia, no oprócz ostatniej strony, która przedstawia zdjęcia mojego królika. Zawarłam w niej wszystkie najważniejsze wydarzenia, które spotkały mnie w tych latach. Mogę w każdej chwili powrócić pamięcią do tych chwil. Jest to świetna rzecz na prezent dla kogoś np. na wesele, chrzciny, rocznice ślubu… bądź po prostu na uwiecznienie wakacji :) Polecam Wam wszystkim na pewno nie będziecie zawiedzione bo ja nie jestem!

Testowała:

JOANNA – jestem 18-letnią zakupoholiczką kosmetyków :) W moim domu wszędzie można znaleźć opakowania kosmetyków wszelkiej ,,maści” :) Prowadzę bloga na którym staram się rzetelnie relacjonować kosmetyki które udało mi się przetestować :)
Prowadzi bloga: http://joannaandcosmetics.blogspot.com/