Listonosz dostarczył mi kilka dni temu starannie zapakowaną, tekturową kopertę, a w środku… fotoksiążka CEWE, którą mam przyjemność testować dzięki uprzejmości portalu urodaizdrowie.
Książka ze zdjęciami to świetne rozwiązanie dla osób które lubią uwieczniać ciekawe momenty nie tylko w pamięci, ale i na papierze – uwierzcie mi na słowo że zwykły album się przy tym chowa. ;) Moja książka ma format A4, twardą okładkę i zawiera… ponad 60 zdjęć!! Za pomocą odpowiedniego programu, który możecie za darmo pobrać TU i możecie stworzyć własną fotoksiążkę. Myślę, że warto poświęcić trochę czasu i mieć pamiątkę na całe życie. :)
A ponieważ swoje zdjęcia wolę posortować w odpowiednio opisanych folderach lub umieścić na blogu… zrobiłam prezent mojej najlepszej Przyjaciółce.… i tak oto powstał album o Jej Synku – poznajcie Antosia !!
100% zadowolenia gwarantowane – każdy, kto przejrzał „Antosiową fotoksiążkę” był zachwycony!! :)
Testowała:
Miriam – jestem 21-letnią studentką, miłośniczką zwierząt i reggae. W mojej głowie panuje straszny bałagan, mam 1000 myśli na minutę, nie lubię planować czegoś z wyprzedzeniem. Uwielbiam buty na płaskim obcasie i T-shirty ze śmiesznymi nadrukami. Nałogowo kupuję pierścionki oraz owocowe peelingi i maseczki do twarzy. Mam bzika na punkcie Warszawy, koloru miętowego i ładnie pomalowanych paznokci. Prowadzę bloga modowego http://letsbless.blogspot.com/ (nick LetsBless)