Kuracja przeciw rozstępom Eveline – opinia

27 marca 2013, dodał: bloGosia
Artykuł zewnętrzny

Każda z nas chciałaby mieć idealnie gładkie i jędrne ciało pozbawione wszelkich niedoskonałości. Efekt ten bez dwóch zdań możemy osiągnąć stosując odpowiednią dietę, jak również aktywność fizyczna. Wiemy jednak doskonale, że nie każda z nas ma wystarczającą ilość czasu na ćwiczenia. Bywa również, że brakuje ku temu odpowiedniej motywacji. Wtedy szukamy drogi na skróty przebierając pośród kosmetyków różnych marek, na różnych półkach cenowych. Jednak na ile są one skuteczne i czy przynoszą miarodajne efekty?

Dwa miesiące temu zaczęłam korzystać z wyszczuplającego kremu-serum Eveline. Na wstępie powiem Wam, że bardzo lubię kosmetyki tego typu z Eveline. Przetestowałam ich już wiele, do niektórych czasami wracałam. Jak było tym razem? Po odpowiedź zapraszam do drugiej części recenzji!

 

Eveline Dermapharm, wyszczuplający krem-serum 4D, kuracja przeciw rozstępom, 200ml; zł.

SMART BODY LOOK EXPERT™
Inteligentna technologia gwarantuje natychmiastową, ukierunkowaną poprawę wyglądu i kondycji skóry.

EFEKT 4D
Wyszczuplanie i modelowanie sylwetki w czterech wymiarach:

  • zwalcza rozstępy i cellulit
  • nawilża i wygładza
  • wzmacnia skórę od wewnątrz
  • działa do 24h

Wyszczuplający krem-serum bogaty w zaawansowane składniki aktywne skutecznie redukuje długość, głębokość i widoczność rozstępów już istniejących oraz zapobiega powstawaniu nowych. Innowacyjna formuła poprawia strukturę skóry i wzmacnia jej sprężystość. Pomaga utrzymać optymalną elastyczność, działa ujędrniająco i napinająco. Zwiększa odporność naskórka na rozciąganie (np. przy zmianach wagi ciała), głęboko nawilża i intensywnie wygładza.

INNOWACYJNE SKŁADNIKI AKTYWNE

  • Salsothin G jest wodnym ekstraktem z Suaeda maritima, niewielkiej jadalnej rośliny z regionu Morza Śródziemnego, Oceanu Atlantyckiego i kanału La Manche. Posiada udokumentowane badaniami działanie wyszczuplające i antycellulitowe. Ten innowacyjny składnik aktywny, nazywany adypo-minimalizatorem, skutecznie przyspiesza spalenie tkanki tłuszczowej, redukuje cellulit, widocznie wyszczupla i modeluje sylwetkę.
  • bioHYALURON COMPLEX™ bogaty w kwas hialuronowy o dużej masie cząsteczkowej, pozostawia delikatny film na skórze, tworząc niewidzialny gorset wygładzający i ujędrniający ciało.
  • Kompleks Lipocell-Slim™ wykazuje silne działanie modelujące sylwetkę, usprawnia mikrokrążenie oraz funkcjonowanie tkanki łącznej, zwiększa odporność skóry na rozciąganie, poprawia gładkość, jędrność i elastyczność skóry.
  • Ekstrakty z bluszczu i miłorzębu japońskiego poprawiają efektywność działania fibroblastów, wspomagają produkcję kolagenu i elastyny, zwiększają spoistość i odporność skóry.
  • Minerały wód termalnych północnej Bretanii oraz wyciąg z Alg laminaria głęboko nawilżają, regenerują i doskonale odświeżają skórę.

 

 

Moja opinia:

Krem-serum mieści się w poręcznej, dosyć dużej i wygodnej tubie. Jest ona miękka, dzięki czemu bez problemu można wycisnąć z niej pożądaną ilość produktu. Zamykanie działa bez problemu, dozownik również.

 

Krem ma odpowiednią konsystencję – nie jest zbyt gęsty, ani zbyt rzadki. Na ciele rozprowadza się bez problemu i jednocześnie bardzo szybko wchłania w skórę. Pozostawia jednocześnie ultra delikatną warstwę ochronną. W moim odczuciu jest ona bardzo przyjemna, daje uczucie ukojenia i nawilżenia, a przy tym nie jest tłusta. Po niedługim czasie przestaje być wyczuwalna.

Efekt chłodzenia
 nie jest duży jak na kosmetyki marki Eveline. Jest raczej delikatnie wyczuwalny i ustępuje po niedługim czasie. Mimo to nie polecam smarowania całego ciała, nie warto ryzykować ;-) Ja używałam tego kremu jedynie na uda i pośladki.

Zapach jest typowy dla produktów z linii Slim firmy Eveline. Jest świeży, lekko mentolowy, ale przyjemny dla mojego nosa. Przez jakiś czas utrzymuje się na skórze.

A działanie? Krem stosowałam na wybrane partie ciała,  starałam się wsmarowywać go dwa razy dziennie tak jak zaleca producent. Zauważyłam, że skóra już po niedługim czasie zrobiła się bardziej jędrna i elastyczna, a jednocześnie przyjemnie nawilżona i wygładzona.  Tak więc z tych zapewnień firma Eveline wywiązała się bez zarzutu.

Ten produkt reklamowany jest jednak przede wszystkim jako ten, który zwalcza i zapobiega ewentualnym rozstępom. Czy dał sobie radę na tym polu? Moja odpowiedź brzmi – nie wiem :-(
Póki co mam to szczęście, że moje ciało i skóra są w dobrym stanie i nie zapowiada się na to, żeby miały pojawić się jakiekolwiek rozstępy. Co prawda skłamałabym, gdybym powiedziała, że takowych w ogóle nie mam i cieszę się idealnie gładkim ciałem. Nic bardziej mylnego! Kiedyś miałam mniejsze lub większe wahania wagi, co odbiło się również na stanie mojej skóry. Na szczęście blizny nie są duże, jest ich bardzo mało i co najważniejsze – po wielu latach znacznie się zmniejszyły i nie są już praktycznie widoczne. Wracając jednak do tematu, myślę, że taki krem owszem, może w pewnym sensie wpłynąć pozytywnie na skórę i zmniejszyć w jakimś stopniu prawdopodobieństwo wystąpienia rozstępów. Należy jednak jednocześnie pamiętać, że sam sobie absolutnie nie poradzi! Kluczową sprawą jest tryb życia(osobiście jak najbardziej polecam ten aktywny) oraz odpowiednia dieta.

Krem z Eveline z pewnością ładnie ujędrni Wasze uda czy pośladki, a jeżeli wsmarowywanie go wzbogacicie również o masaż to efekt będzie dużo bardziej zauważalny! 
Istniejących rozstępów jednak zlikwidować się nie da – chyba, że chirurgicznie. Trzeba więc robić wszystko tak, by zminimalizować ryzyko ich wystąpienia. Pomogą Wam w tym ćwiczenia i aktywność fizyczna, zdrowa i rozsądna dieta oraz zrównoważona pielęgnacja.

Podsumowując: w cuda nie ma co wierzyć! Sam kosmetyk nie uchroni nikogo przed siłą natury, może co najwyżej wspomagać walkę o piękną skórę. Jeżeli jednak szukacie czegoś, co ujędrni Wasze ciało to kosmetyki Eveline z linii Slim zdecydowanie mogę polecić. I to nie tylko ten – przetestowałam ich naprawdę wiele i każdy zdał u mnie egzamin.

A Wy znacie kosmetyki wyszczuplające od Eveline?

Lubicie je czy macie innych faworytów?

Pozdrawiam serdecznie!

bG

Produkt otrzymałam w ramach współpracy od firmy Eveline za pośrednictwem portalu Uroda i Zdrowie.

Zaznaczam jednocześnie, że nie miało to wpływu na rzetelność mojej oceny.

Testowała:

Gosia – Witam :-) Mam na imię Gosia i prowadzę bloga o tematyce kosmetycznej. Interesuję się zdrowiem i urodą. W doborze kosmetyków (i nie tylko) kieruję się firmami, które nie testują na zwierzętach – jest to dla mnie bardzo ważny aspekt. Poza tym lubię testować i eksperymentować :-) Pozdrawiam serdecznie :-)Posiada Certyfikat Rzetelna Blogerka
Prowadzi bloga: http://blogosia.blogspot.com