Pomadka w płynie Eveline Super Long Lasting Liquid Tint Glow nr 116 – opinia
Różowa twardzielka? ;)
Niejeden raz wspominałam, że mój makijaż jest dość skromny (ascetyczny wręcz :P). Stosunkowo niedawno (rok, może półtorej roku temu) przekonałam się dopiero do malowania ust czymś bardziej kolorowym niż pomadka ochronna i bezbarwny błyszczyk :P.
Potem, jak można było przewidzieć, moja kolekcja rozrosła się, jednak na szczęście nie do tak ogromnych rozmiarów jak inne :P. Jednak miałam pewien problem – produkty do makijażu ust trzymały się bardzo słabo… Ale od czego jest lusterko w torebce w końcu ;)
Gdy w moje łapki wpadła pomadka w płynie Eveline Super Long Lasting Liquid Tint Glow nr 116 sądziłam, że będzie jak z każdym innym mazidłem – wytrzyma maksymalnie godzinę, a potem będę poprawiać i poprawiać.
Opakowanie: Biała, niezbyt długa (na plus) tuba ze srebrną zakrętką i czerwonymi motywami – patriotycznie ;) i w mojej opinii całkiem udany design. Naklejki na szczęście nie odklejają się – nie cierpię takich „umęczonych” opakowań.
Wąski aplikator jest bardzo łatwy w obsłudze i bez większych problemów można wykonać nim dokładne poprawki nawet w biegu.
Pojemność/cena: 7 ml/ 10 zł
Działanie: Ze szminkami „long lasting”, niezależnie od formuły, miałam problem taki, że wysuszały moje usta do strzału – peeling czy wazelina jako podkład nic nie dawały. Z tą pomadką zaliczyłam pozytywne zaskoczenie – nie wysusza, nie podkreśla ewentualnych suchych skórek, powiedziałabym nawet, że delikatnie nawilża. Ma przyjemną, niezbyt gęstą konsystencję, która dodatkowo ułatwia aplikację.
Co do trwałości – przy niejedzeniu faktycznie trzyma się bez uszczerbków i poprawek- napoje jej niestraszne ;). Przy jedzeniu wiadome – znika, ale dość równomiernie, więc nie musimy się martwić o nasz wygląd. Nie mówiąc już o tym, że kolor jest totalnie mój <3
Podsumowując: dobry i tani produkt do wytrzymałego makijażu ust. Chyba sprawię sobie jakiś mocniejszy kolorek ;)
Testowała:
Kasia – Dwudziestodwuletnia studentka chemii, obecnie dążąca wielkimi krokami do magisterki. Zafascynowana składami kosmetyków, samoróbstwem kosmetycznym, ciekawymi domowymi sposobami urodowymi oraz wyszukiwaniem informacji na temat poszczególnych składników. Bardzo zadowolona ze swojego rozwijającego się bloga ;)
Prowadzi bloga: http://kascysko.blogspot.com/