Od lat jestem wierną fanką kosmetyków marki Fa. W swojej ofercie posiadają mnóstwo dezodorantów jak i żeli pod prysznic, które nie tylko pięknie pachną, ale również wyśmienicie chronią przed potem ( w przypadku dezodorantów ) i dobrze nawilżają skórę ( w przypadku żeli ). I właśnie to był główny powód dlaczego skusiłam się na balsam Fa Sport Double Power.
Balsam Fa znajduje się w białej butelce o pojemności 400 ml. Z tego co wiem to można go również kupić w mniejszym opakowaniu o pojemności 200 – 250 ml. Butelka ma ciekawy kształt, a na jej tylnej stronie możemy znaleźć skład balsamu oraz jego działanie. Bardzo spodobało mi się otwarcie balsamu, które ma specjalnie wyprofilowany kształt – idealnie pasujący do palca. Dzięki czemu łatwiej nam się go otwiera.
Balsam ma bardzo rzadką ( wręcz wodnistą ), białą konsystencję. Tak rzadką, że kosmetyk przelewa się przez dłonie i dość trudno rozprowadza się go po powierzchni skóry. W małym stopniu wynagradza to jego przyjemny zapach.
Po nałożeniu balsamu na nogi wchłania się on w dość szybkim tempie. Producent zapewnia nas, że kosmetyk idealnie nadaje się do skóry suchej i normalnej oraz, że skóra jest nawilżona nawet do 72 godzin. Mam całkowicie odmienne zdanie. Jeżeli nakładamy go w bardzo dużej ilości to może i nawilża skórę w miarę dobrze, ale jedynie na krótki czas. Po kilku godzinach znowu człowiek ma wrażenie, że nasza skóra jest przesuszona.
Na zdjęciu powyżej z łatwością zauważamy wodnistą konsystencję kosmetyku. Zawiodłam się na nim, bo myślałam, że będzie on dobrze spełniał swoją rolę – jak inne kosmetyki tej marki. Do jego kupna głównie skusiła mnie jego cena, która wynosiła 8,50 zł. Cóż, następnym razem albo kupię balsam wcześniej już wypróbowany, albo zakupię go w mniejszej pojemności.
Teraz zostaje mi męczyć się z tym balsamem dopóki się nie skończy ;)