Krem tonujący i podkład Ziaja – NUNO

19 października 2012, dodał: glammadame1990
Artykuł zewnętrzny

Przedstawiam wam krem tonujący firmy Ziaja. Jak widać mój odcień to 02 jest jeszcze 01 i taki powinnam wybrać ale nie marudźmy.

Główną zaletą opakowania jest to, że stoi na głowie przez co cały krem fajnie nam spływa  i możemy go zużyć, jeszcze nie mam potrzeby rozcinania opakowania wtedy zobaczę, czy aby na pewno to tak działa jak myślę ;)

Z tyłu opakowania mamy wypisane obietnice producenta, stosowanie oraz skład ( nie wnikałam w skład ale pewnie cudowny to on nie jest co widać już po ogromnej liście )


Jak widzimy jest go 60 ml czyli sporo

ph naturalne :)


* powiększcie sobie zdjęcie na pewno lepiej wtedy wszystko zobaczycie

Samo opakowanie posiada wygodny w użyciu klips zabezpieczający zawartość przed wylaniem i moim zdaniem klips spisuje się bardzo dobrze. Jakoś nie lubię podkładów czy tego typu rzeczy zakręcanych zakrętką.


PS. czy wy też tak macie przy takich produktach, że dookoła otworu wszystko jest zabrudzone ?

Na dłoni widzimy dokładny kolor oraz konsystencję, która jest taka jak zazwyczaj podkłady te lżejsze.

Możecie uwierzyć albo nie ale tak tutaj właśnie po rozmazaniu na połowie dłoni nie widać, żadnych śladów odcinających nic w tym stylu. Aparat tego nie pokaże a już na dłoni w ogóle ciężko, ale krem zostawia matowe wykończenie, aczkolwiek nie pudrowe .

Podsumowanie:


PLUSY:

+ nie zapycha porów

+ dobrze stapia się z kolorem naszej skóry

+ nie tworzy na buzi maski

+ wyrównuje koloryt

+ nie wysusza skóry

+ cena (ok 6 złotych)

+ konsystencja

+ wydajność

+ opakowanie

+ ogranicza rozwój bakterii (wierzę producentowi)


MINUSY:

– w kontakcie z okiem powoduje łzawienie ( oczywiście nie nałożyłam go na oczy, ale podczas dnia nie raz zdarza mi się potrzeć oko albo koło oka i wtedy może być masakra :P )

– jeżeli komuś zależy na długim macie to nie ma na co liczyć po kilku godzinach znowu widać świecenie, aczkolwiek nie wiem jakby to było przy codziennym stosowaniu produktu


Tak więc jeżeli szukacie kremu tonującego, z cechami, które opisałam w plusach serdecznie polecam, jeżeli jednak chcecie dobrego krycia matowienia to na pewno was nie zachwyci.