Maseczka z olejkiem arganowym do włosów Marion – opinia

18 września 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Marion 60-sekundowa maseczka z olejkiem arganowym

60-sekundową maseczkę do włosów z olejkiem arganowym Marion otrzymałam jakiś czas temu od Pani Małgosi z portalu Uroda i Zdrowie. Tak poza recenzją dodam, że strona ta oferuje dużo możliwości dla blogerek i jest po prostu ciekawa, sama piszę tam artykuły;-) Także jeśli jeszcze jej nie znacie, to zapraszam Was serdecznie. A teraz czas na maseczkę;-)
Maseczka znajduje się w saszetce z wygodnym zamknięciem, które po pierwszej aplikacji możemy zamknąć, dzięki czemu nie musimy się martwić, że produkt wyschnie.
Jest ona przeznaczona do każdego rodzaju włosów, ale przede wszystkim do suchych i zniszczonych.

Innowacyjność maseczki polega na tym, że ma ona regenerować nasze włosy już w 60 sekund. Składniki zawarte w niej mają wnikać w strukturę włosa i odbudować go od wewnątrz. Olejek arganowy zapewnia włosom 7 efektów:

* przywraca piękny połysk,
* regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza,
* ułatwia rozczesywanie i układanie,
* wzmacnia i nawilża,
* nadaje miękkość i elastyczność,
* chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych,
* zapobiega puszeniu się.
Przyznam szczerze, że do maseczki podchodziłam bardzo sceptycznie, bo nie wierzę raczej w kosmetyki cuda, które w kilka sekund czy minut mają zupełnie odmienić naszą skórę czy włosy. Ta maseczka jednak troszkę zachwiała moją wiarę, bo bardzo fajnie odżywiła moje włoski. Z pewnością nie jest to jakaś intensywna regeneracja od wewnątrz, bo takie rzeczy nie dzieją się w minutę, ale po jej użyciu moje włosy były gładsze niż zazwyczaj, nie puszyły się, były miękkie i po prostu ładnie się układały. A potrzebowałam tego, bo zastosowałam ją w moich początkach bez silikonowej pielęgnacji, a wtedy moje włosy prezentowały się po prostu średnio. Maseczka ta zdecydowania pomogła mi w ich ujarzmieniu.
Jej konsystencja jest przyjemna w aplikacji, łatwo się nakłada nie spływa. I pięknie pachnie;-) 15 ml na moich włosach wystarczyło na dwie aplikacje, mimo że są dość długie.
Maseczka ta kosztuje dokładnie 3,28 zł w sklepie internetowym portalu UiZ, dokładnie pod tym linkiem – klik.

Używałyście maseczek Marion?;-)

Testowała:

Marta – Prowadzę bloga o tematyce kosmetycznej, urodowej. Uwielbiam testować nowości, poznawać ciekawe produkty i dzielić się opiniami z moimi czytelniczkami.
Prowadzi bloga: http://www.ladychwila.blogspot.com