Jedwab stosujemy z powodzeniem na włosy. Ktoś wpadł na pomysł: ” a czemu by nie na ciało?” i tak powstały balsamy zwane jedwabiami.
Tego typu kosmetyk miałam okazję stosować po raz pierwszy.
Pewnie jesteście ciekawe, jak się spisał?
Zapraszam do recenzji.
EVELINE COSMETICS
LUKSUSOWY JEDWAB DO CIAŁA
Według producenta:
Głęboko nawilżona i jedwabiście gładka skóra 48h!
Przeznaczony do skóry suchej, bardzo suchej i wrażliwej.
Ekskluzywny ekstrakt z czystego jedwabiu – maksymalnie wygładza skórę, sprawia że staje się ona miękka i wyjątkowo sprężysta.
VitalSkin – naturalne źródło witamin z grupy B, pomaga skórze zachować fizjologiczną równowagę.
Kwas hialuronowy – intensywnie i długotrwale nawilża, zapewnia spektakularne wygładzenie naskórka.
Hydromanil – polisacharydy pozyskiwane z drzewa tara, które tworzą na powierzchni skóry delikatny film chroniący przed utratą wody.
Koktajl witamin A, E, F – odżywia i regeneruje, przywraca młodzieńczy blask.
Naturalna betaina – zapewnia prawidłowy poziom nawilżenia nawet najgłębszych warstw naskórka.
D – pantenol i alantoina- łagodzą i koją podrażnienia, przywracają komfort suchej i szorstkiej skórze.
Opakowanie:
Bardzo wygodna butla z pompką
Zapach:
Delikatny jedwabny, ale szybko się ulatnia
Skład:
Aqua, Glicyne Soya Oil, Cocos Nufera Oil, Glycerin, Propylene Glycol, Urea, Octyldodecanol, Dimethicone, Isopropyl Myristrate, Dicaprylyl Carbonate, Panthenol, Acrylates, Allantoin, Triethanolamine, Glucose, Hydrolyzed Silk, Yeast Extract, Butyrospermum Parkii Fruit, Hyaluronic Acid, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Betaine, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Phenoxyetanol, Methylparaben, Buthylparaben, Isobutylparaben, Propylparaben, DMDM Hydantoin, Fragrance, Disodium EDTA, Hexyl Cinnamal, Lilial, Linalool, Benzyl Salicylate, Limonene, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Hydroxycitronellal, Lyral.
***
Skład ogólnie.
Bardzo dużo substancji pielęgnujących, takich jak olejek z kokosa, mocznik, alantoina czy kwas hialuronowy. Mocno nawilżających i o właściwościach odmładzających, działających antyrodnikowo.
Niestety są parabeny. Więcej o parabenach TUTAJ
Jest też jeden silikon, który nadaje jedwabistą gładkość skórze. Nieszkodliwy.
Działanie:
* Jedwab zaliczyłabym do serum:
– Skóra absorbuje go niezwykle szybko
– Nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy
– Znika po rozsmarowaniu
– Nawilża na kilka godzin
– Wygładza
* Spodoba się miłośniczkom żeli i wielbicielkom skóry, na której nic nie ma.
* Nie podrażnia skóry, nawet zastosowany bezpośrednio po depilacji.
* Pachnie ledwo-wyczuwalnie.
* Dobrze spisuje się jako krem do rąk, bo nie pozostawia ochronnego filmu.
* Po trzech tygodniach stosowania moja skóra jest ekstremalnie gładka i jakby mniej sucha, nawet bez niczego. Początkowo nie byłam z niego do końca zadowolona, wydawał mi się za słaby do mojej niezwykle suchej skóry, ale dałam mu szansę bez stosowania konkurencji i było warto. Mimo, że wolę kosmetyki o gęstszej konsystencji, ten regularnie stosowany daje efekty, o których pisze producent. Wymaga do tego jednak 2-3 tygodni.
* Nie miałam okazji przetestować na włosach ;)
* Mogę polecić z czystym sumieniem :)
Cena ok. 15zł za 245 ml
Testowała:
Testowała:
Marta – Piszę o włosach, kosmetykach, koloryzacji, rozjaśnianiu. Zamieszczam wnikliwe artykuły o tematyce fachowej i tej całkiem luźnej. Analizuję składy. Odstraszam silikony i inne bestie ;) Zapraszam do lektury.
Prowadzi bloga: http://kokardka-mysi.blogspot.com/