Naszyjnik „Galerii w szkatułce” w roli eleganckiej bransoletki

11 lipca 2012, dodał: lenalona
Artykuł zewnętrzny

file1341991400

Lubię szarość. To jeden z tych kolorów, który ładnie komponuje się z pozostałymi, nie tłumiąc, nie gryząc, a podkreślając piękno całości. Dlatego bardzo miło było odpakować paczkę z „Galerii w szkatułce” i znaleźć sznur korali, gdzie szarość (połyskująca, trochę srebrna) grała główną rolę. Od razu pomyślałam, że gdzie jak gdzie, ale na ręce te korale wyglądałyby fantastycznie. I faktycznie tak jest. O ile na szyi wydaje mi się, że wyglądają bardzo dostojnie i do chodzenia na wieczorowe imprezy, to na ręce – wciąż elegancko – jednak na każdą okazję.

Zobaczcie, jak korale z „Galerii w szkatułce” prezentują się w sesji na blogu: http://lenalona.blogspot.com/2012/07/pretty-peach-bows.html

Na koniec kilka przydatnych informacji o produkcie:
Koraliki są dość ciężkie, ale nie przeszkadza to w normalnym chodzeniu – czy na szyi czy na ręce, żyłka jest mocna, nie ma co się obawiać zeswania. w koralikach jest lekki luz – nie są mocno upchane na całej długości żyłki – jeśli ktoś nie lubi lekkich prześwitów imedzy koralikami, można ustalić podczas zakupu wygląd naszyjnika. Długość wystarcza na luźne dwukrotne obwiązanie nadgarstka lub jednokrotne szyi (z tym, że obwód nie ejst regulowany).Jakoś koralików oceniam na 5.

Testowała:

Lena & Lona – Blog „Bless the Mess” powstał z potrzeby dzielenia się pasją do mody, muzyki, filmu, dobrego jedzenia, ciekawych miejsc, które warto odwiedzić, wspaniałych ludzi, których warto poznać. Nasze oceny, choć subiektywne, są zawsze przemyślane, konkretne i rzetelne. Jeśli jakieś miejsce lub produkt zdobędzie nasze serce, nie zawahamy się wychwalać je pod niebiosa, jeśli coś się nie sprawdza w codzienności, nie będziemy udawać, że jest boskie. Blogowanie jest naszym hobby, ale nie zabawą. Każda współpraca przynosi nowe doświadczenia, co bardzo nas cieszy i daje kopa, by ulepszać bloga.
Prowadzi bloga: http://lenalona.blogspot.com/