Miraculum La Rose różany peeling cukrowy do ciała z pestkami róży

13 kwietnia 2012, dodał: Kamila
Artykuł zewnętrzny

Hej witam serdecznie przychodzę z recenzją…już ją wcześniej napisałam, ale nie miałam czasu wstawić wszystko teraz robię na szybko:))

 

Miraculum

La Rose

Różany peeling cukrowy do ciała z pestkami róży

Miraculum klik

Opis producenta:

Preparat o subtelnym, różanym zapachu i wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych. Zawiera zmielone pestki róży oraz kryształki cukru, które delikatnie usuwają martwy naskórek, pobudzając mikrokrążenie i likwidując szorstkość naskórka. Dzięki bogatej formule preparat regeneruje i odżywia skórę, zapobiega wysuszaniu naskórka. Organiczny kompleks Phytofleur French Rose, o silnych właściwościach anti-aging, aktywnie pobudza skórę do odnowy, hamuje aktywność wolnych rodników, poprawia koloryt skóry. Olejek różany działa kojąco oraz relaksująco, natomiast olej arganowy chroni naturalny płaszcz lipidowy naskórka, nawilża i delikatnie natłuszcza. Niezwykły, różany aromat wprowadza w dobry nastrój i relaksuje.

Peeling należy nanieść na zwilżoną skórę i wykonać masaż całego ciała, a następnie spłukać dokładnie ciepłą wodą. Stosować 2 – 3 razy w tygodniu. Uzupełnieniem pielęgnacji jest Różany eliksir do ciała z perłowym blaskiem.

 

EFEKTY STOSOWANIA:

  • dogłębnie oczyszczona skóra
  • poprawa mikrokrążenia
  • gładka i zregenerowana skóra

Składniki:

EKSTRAKT Z PŁATKÓW RÓŻY I KRYSZTAŁKI CUKRU – błyskawicznie likwiduje szorstkość, usuwa martwe komórki naskórka pozostawiając skórę gładką, jędrną i elastyczną.

PHYTOFLEUR FRENCH ROSE* – różany kompleks pochodzenia organicznego: zawiera ekstrakt z róży francuskiej (Rosa Gallica) i olejek z róży damasceńskiej (Rosa Damascenia) o silnym działaniu przeciwstarzeniowym i kojąco-relaksującym. Jest  bogatym źródłem przeciwutleniaczy, zwłaszcza witaminy C, która wzmacnia i uszczelnia naczynka krwionośne, poprawia i wyrównuje koloryt skóry.

OLEJEK RÓŻANY – odpręża i relaksuje zmęczoną i zestresowaną cerę.

OLEJ ARGANOWY* – tłoczony na zimno, jeden z najdroższych olejów świata, zawiera osiem nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym niezwykle cenny kwas linolowy. Jest źródłem witaminy E, przeciwutleniaczy i steroli, co czyni go skutecznym czynnikiem odmładzającym i wygładzającym skórę.

*surowce aktywne pochodzenia organicznego, pozyskane z upraw ekologicznych, posiadają EKOCERT – znak potwierdzający ich czystość ekologiczną.

Jak stosować:

Nanieść na zwilżoną skórę ciała i kolistymi ruchami wykonać masaż. Następnie wmasować Różany Eliksir do ciała.

Moje spostrzeżenia

Opakowanie zacznę od tego że z początku jak tylko zobaczyłam ten peeling(na zdjęciu) dałabym się pokroić że jest ono szklane:D

Ale nie, jest to plastykowy,masywny pojemniczek.Niestety ciężko się go otwiera,co mi przeszkadza bo jestem osobą nerwową i nie lubię jak mi się coś opiera:D

Ale zamyka się w miarę fajnie.

Ma przepiękną różę na pokrywce, ogółem opakowanie przyciąga wzrok i jest miłe dla oka.

Po wykończeniu peelingu, na pewno zostawię sobie to opakowanie, lubię takie opakowania.

Poj. to 200ml a koszt (w sklepie online Klik)to 26,60 zł .Nie mam pojęcia ile kosztuje on w sklepie ani w jakich sklepach można go spotkać.Jak spotkaliście go w sklepie to dajcie znać w jakim i jaka jest jego cena:)

Konsystencja jest gęsta,zwarta.Peeling ma w sobie kryształki cukru dosyć duże i delikatne pestki róży wszystko zatopione jest w olejku.Dobrze się go nabiera z opakowania i rozprowadza na wilgotnym ciele.

Peeling świetnie ściera,dla mnie ściera mocno,po nim mam lekko zaczerwienioną skórę ale nie podrażnioną.

Podczas peelingowania  cukier się rozpuszcza,niestety peelingi cukrowe mają to do siebie że się rozpuszczają.(z racji tego że cukier się rozpuszcza.)

Dzięki zawartości olejków peeling pozostawia po sobie delikatną tłustą warstewkę,jednak nie jest ona ciężka,nie lepi się.Lekko natłuszcza jak dotykamy skórę to czuć to natłuszczenie i skóra ładnie się błyszczy,ale naprawdę to natłuszczenie jest bardzo delikatne.

 

Zapach jest różany,delikatny podczas kąpieli czuć go.Zapach jest kwestią gustu ja jestem osobą która nie przepada za zapachem róży,wolę słodsze zapachy,jednak ten zapach nie jest jakiś odpychający,jest przyjemny,czuć go również na skórze przez dość dłuższy czas,zawsze nakładam samoopalacz i nawet jeżeli go nałożę to i tak delikatnie przebija zapach różany.

Działanie:

Peeling pozytywnie mnie zaskoczył,mogę powiedzieć że jest to mój ulubieniec jak ten z perfecty,gdzie ten daję lepsze efekty a ten z perfecty ma ładniejszy zapach:P

Zacznę od tego że peeling świetnie złuszcza naskórek,pozostawia skórę oczyszczoną,miękką,niesamowicie wygładza,w życiu nie miałam tak gładkiej skóry.Poza tym likwiduje szorstkość skóry, jest ona miła w dotyku.

Zgadzam się z tym że skóra jest zregenerowana i wygląda na odżywioną,po żadnym peelingu nie miałam tak pięknej skóry jak po tym.Wiadomo że peeling nie odżywi czy nie nawilży nam skóry jak balsam czy masło do ciała, ale może nam pomóc  żeby skóra wyglądała jeszcze lepiej i ten peeling to robi ,ja teraz używam tylko tego peelingu i nie mogę się z nim rozstać,moja skóra jest po nim cudowna na pewno za sprawą olejku arganowego.

Nie zauważyłam żeby poprawił koloryt mojej skóry,być może za krótko go stosuję żeby to zauważyć.

Czy nawilża?czuć nawilżenie,ale nie jest ono długotrwałe do 2godz.maksymalnie,potem należy posmarować się balsamem lub masłem,czy czymś innym kto co lubi.

Wydajność jak dla mnie jest wydajny,ja jestem zadowolona z wydajności.Nie potrzebuję dużo nabierać żeby zetrzeć całe ciało.

Plusy/Minusy:

+ wygładza

+dobrze peelinguje/ściera skórę, nie podrażniając jej

+Likwiduję szorstkość skóry

+Nawilża-delikatnie ale nawilża

+Skóra jest po nim miękka

+lekko natłuszcza

+Zostawia po sobie warstewkę olejku,ja osobiście to uwielbiam.

+Opakowanie

+Zapach

+Konsystencja

-otwarcie-dość ciężko się otwiera

-nie poprawia kolorytu skóry

-cena

-dostępność

Podsumowanie:

Polecam i myślę że sobie jeszcze go kupię,cena jest dość spora jak za peeling(jak dla mnie).W życiu nie miałam tak dobrego peelingu,jednak warto czasami trochę zapłacić za coś dobrego:)

 

Ocena

5+/6

Dziękuję bardzo firmie Miraculum  jak i Pani Małgorzacie  za przesłanie mi kosmetyku do przetestowania,było mi bardzo miło testować kosmetyki które przypadły mi do gustu i myślę że do mnie powrócą.

A wy używałyście peelingu tej firmy?

Wiecie gdzie można spotkać kosmetyki tej firmy lub ten peeling?

Byłam już w kilku miejscach w poszukiwaniu tego peelingu Natura,Rossman,małe drogerie i nie ma,jeszcze muszę iść do drogerii Hebe jak tam nie będzie to zamówię online,chociaż nie przepadam za takimi zakupami,ale kupię go na 100% bo jest warty swojej ceny,ja już myślę bo już mi się kończy a trochę się do niego przywiązałam:D

Jak zwykle czekam na wasze komentarze:)

Testowała:

Kamila – mam 23lata. Interesuję się makijażem i kosmetykami,lubię testować nowości w poszukiwaniu kosmetyków „idealnych”do moich potrzeb. Obecnie pracuję i jestem przyszłą mężatką, moje zainteresowanie jest odskocznią od rzeczywistości…Nie jestem z zawodu kosmetologiem,ale się tym interesuję i poświęcam czas mojej pasji by głębić wiedzę oraz dzielić się nią,dlatego założyłam bloga by wyżyć się „kosmetycznie”i „makijażowo” sprawia mi to ogromną radość i myślę że to jest najważniejsze żeby lubić to co nas interesuję i mieć z tego radość. Zapraszam serdecznie http://makeupkama.blogspot.com/.
Prowadzi bloga: http://makeupkama.blogspot.com/

Zobacz również:

  1. Wszystkie testy blogerek
  2. Baza blogerek i testerek – dołącz do nas!
  3. Kosmetyki, które testujemy obecnie