Acne Camouflage to profesjonalny korektor leczniczy do skóry trądzikowej. Wyjątkowo skuteczna mieszanka roślinnych składników antybakteryjnych przyspiesza gojenie niedoskonałości, a dodatkowe właściwości kryjące pozwalają znacznie poprawić wygląd cery.Kosmetyk nie zatyka porów i w żaden sposób nie przyczynia się do zaostrzenia zmian.
Polecany dla: wszystkich, którzy cierpią na trądzik i chcieliby połączyć działanie lecznicze zmakijażem kamuflującym. Sposób użycia: niewielką ilość kosmetyku nanieść na zmiany trądzikowe,
delikatnie wklepać i rozetrzeć granicę między zmianami a zdrową skórą.
Pojemność: 8 ml
Dodatkowe uwagi: można stosować pod makijaż.
Korektor możecie zakupić TUTAJ
Cena: regularna 29,90 zł. Teraz w promocji za 25,90 zł
Czas na moją opinię:
Produkt mnie bardzo zainteresował gdyż od jakiegoś czasu na mojej twarzy pojawiają się niedoskonałości z którymi usilnie staram się walczyć. Pomyślałam sobie że idealnie byłoby je leczyć i jednocześnie ukrywać pod makijażem.Korektor zamknięty jest w małym, plastikowym opakowaniu. Ja osobiście wolałabym tubkę gdyż wydobywanie produkty (szczególnie przy dłuższych paznokciach) jest lekkim problemem i nie jest zbyt higieniczne. Konsystencja przypomina mi maść. Produkt jest tłustawy. Gdy zobaczyłam kolor stwierdziłam że będzie za ciemny i zbyt różowy.
Jednak nałożony cienką warstwą dość dobrze wtapia się w skóręa po nałożeniu podkładu staje się niewidoczny.Korektor jest bardzo wydajny – już odrobina wystarczy aby dobrze zakamuflować niedoskonałość. Ja nakładam go (i wyciągam z opakowania) pędzlem do korektora. A następnie rozcieram palcem. Tutaj próbka krycia (na popękanych naczynkach na dłoni). Jednak jedna rzecz mi w nim przeszkadza – jego okropny zapach. Coś jak ichtiol, asfalt, smoła :) Jednak na twarzy zapach ten szybko wietrzeje (całe szczęście). No i najważniejsza rzecz – działanie: O Tak! Korektor działa.
Po pierwsze maskuje niedoskonałości a po drugie (i najważniejsze) rzeczywiście je leczy.Wypryski szybciej się po nim goją, zaczerwienienia szybciej znikają.
Skóra nie staje się wysuszona czy podrażniona.Pierwszy raz mam do czynienia z produktem który po dłuższym stosowaniu nie pozostawia suchych placków ani też nie zapycha.
Jednym słowem – Świetny produkt!
W skrócie:
+ działanie
+ dobre krycie
+ wydajny
+ niezła cena
+ nie wysusza/nie zapycha/nie podrażnia
– wstrętny zapach
– nieporęczne opakowanie
– jeden kolor (nie wiem czy osobom bardzo bladym kolor będzie odpowiadał)
A czy miałyście z nim do czynienia (wiem że kila z Was miało). Czy planujecie zakupić?
Testowała:
Kasia – mam 29 lat. Od jakiegoś czasu makijaż całkiem nagle i niespodziewanie stał się moją największą pasją. Uwielbiam kolory i myślę że doskonale widać to w moich pracach :) Uwielbiam nietypowe połączenia oraz soczyste, wielobarwne makijaże. Od jakiegoś czasu prowadzę blog o tematyce makijażowej i urodowej http://tylkokasiaa.blogspot.com/ (nick tylkokasia)
Prowadzi bloga: http://tylkokasiaa.blogspot.com/