Mnie od dawna kusiła seria różana, ponieważ bardzo lubię subtelny aromat róż, wtem zaczęłam swoja przygodę z Dr Beta od mleczka…
Mleczko B z wodą różaną jest przeznaczone do demakijażu i oczyszczania skóry, a także do zmywania makijażu oczu, idealnie nadaje się do cery wrażliwej. Naturalna woda różana o niepowtarzalnym, miodowo-malinowym zapachu, odżywia, nawilża i odpręża skórę, a dodatek Prowitaminy B5 łagodzi podrażnienia i regeneruje naskórek.
- pH neutralne
- testowane dermatologicznie
- nie zawiera syntetycznych barwników i kompozycji zapachowych
- zarejestrowane w KSIoK
Stosuję mleczko już ponad dwa miesiące i szczerze mówiąc jestem z niego bardzo, ale to bardzo zadowolona! Podoba mi się fajna i lekka buteleczka, jest o pojemności 150 ml, nie ma pompki, ale dzięki miękkości butelki da się bardzo precyzyjnie dawkować potrzebną porcję kosmetyku – wystarczy przechylić i lekko ścisnąć, bez wstrząsania i wysiłku. Mleczko B ma bardzo miły i oryginalny aromat prawdziwych róż z domieszką słodkawego akcentu malin, które są trocha mniej wyczuwalne niżeli różane nuty.Lekka, jedwabista konsystencja Mleczka B mi też bardzo odpowiada, nie natłuszcza, nie pozostawia żadnej warstewki na skórze, po prostu skutecznie, ale łagodnie, oczyszcza. Doskonale radzi sobie z usuwaniem makijażu, nie pozostawia resztek ani nie rozmazuje maskary, kolorowe cienie też z łatwością ” schodzą „, mleczko skutecznie usuwa pozostałe zanieczyszczenia takie jak nadmiar sebum i całkowicie wchłania się, pozostawiając twarz gładką, oczyszczoną, odświeżoną, odprężoną, pełną aromatu, miękkości i delikatności, dobrze nawilża i jest bardzo wydajne, za te dwa miesiące zużyłam czuć więcej jak połowę, co prawda nie zawsze usuwam nim makijaż kolorowy, na przemian stosuję kosmetyki do mycia twarzy, a dopiero po myciu używam mleczka, by usunąć pozostałości z makijażu – używam go codziennie.
Więcej szczegółów na moim blogu http://dobredlaurody.blogspot.com/
Zapraszam serdecznie!