Brąz to jeden z niewielu kolorów, który nigdy mi się nie znudzi. Pewnie dlatego, że ma całą masę odcieni, które połączone ze sobą wyglądają (jak dla mnie) idealnie! Spodnie i torebka to moje najnowsze, wyprzedażowe nabytki.
Już od dłuższego czasu zastanawiałam się nad zakupem spodni w kolorze innym niż czarny i jeansowy, ale zraziłam się , widząc na co drugim blogu outfity z czerwonymi rurkami. Kiedy weszłam do pierwszego-lepszego sklepu w galerii i zobaczyłam na wieszaku brązowe biodrówki wiedziałam, że muszę je mieć… miałam tylko nadzieję, że znajdę swój rozmiar… i są!! W Mohito znalazłam torebkę. Bless pomagał mi podczas wyboru, ponieważ nie mogłam się zdecydować między tą, a nieco mniejszym, futerkowym kuferkiem. Ponieważ zależało mi na czymś dużym i praktycznym… a niestety drugi model był typowo zimowy – wybrałam tę. :) Beżowy nietoperz „dziurawiec” to mój drugi (udany!) zakup od Julie Shop.
Na ten internetowy sklep trafiłam już jakiś czas temu. Udało mi się nawiązać współpracę z jego właścicielką, więc zajęłam się szukaniem „perełek” dla siebie… no i znalazłam :)