Diabeł. Autobiografia – Tosca Lee

26 października 2011, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

file1319637324

Wydawnictwo Initium w ramach akcji Jesienne Czytanie z Wydawnictwem poleca książkę:

Diabeł. Autobiografia
Tosca Lee

Pozbawione celu życie niedawno rozwiedzionego Claya toczy się pomiędzy ponurym, pustym mieszkaniem a monotonną pracą redaktora w niewielkim bostońskim wydawnictwie. Wszystko ulega zmianie w dniu, kiedy spotyka Luciana, a ten wypowiada z pozoru niewinne zdanie: „Opowiem ci swoją historię, a ty ją spiszesz i opublikujesz”.

Tajemniczy nieznajomy wkrótce stanie się obsesją redaktora, a mroczna historia o miłości, ambicji i łasce – z czasem okaże się opowieścią o nim samym.

A wówczas tylko jedna rzecz będzie dla niego istotna: poznać jej zakończenie.

Fragment:
Tego wieczoru, kiedy mnie odnalazł, padało. Samochody wlokły się ospale wzdłuż Massachusetts Avenue, a w chodnikowych płytach odbijało się blade światło latarni. Szedłem szybko, bez parasola, rozkojarzony dźwiękiem SMS-a, który rozbrzmiał właśnie w moim telefonie. Próbowałem przeczytać wiadomość, osłaniając jednocześnie wyświetlacz przed ciężkimi kroplami spływającymi ze sklepowych markiz. Do mojego służbowego kalendarza zakradł się błąd – spotkanie, którego nie potrafiłem zidentyfikować. To z jego powodu zostałem w pracy dłużej. Tak na wszelki wypadek. Sheila, kierowniczka biura, przysłała mi, zapewne już z domu, wiadomość, że najprawdopodobniej spotkanie z kalendarza Phila zostało omyłkowo wpisane do mojego. Przeprosiła za pomyłkę i życzyła mi dobrej nocy.
Zamknąłem klapkę telefonu i wetknąłem go do torby. Był dopiero wtorek, a ja miałem już z całego serca dosyć tego tygodnia. Dni były coraz krótsze, słońce zachodziło około osiemnastej. Moje uczucia determinowało tylko jedno pragnienie: za wszelką cenę zdążyć do domu przed zmrokiem. Jednak każdy krok coraz bardziej dotkliwie uświadamiał mi, że wcale nie mam ochoty wracać do pustego mieszkania, gdzie czekają na mnie wyłącznie brudne naczynia w zlewie i nieprzeczytana poczta na kuchennym blacie. Właśnie dlatego opuściłem głowę, minąłem swoją przecznicę i przeszedłem w deszczu jeszcze kawałek. Już po chwili dźwięk dzwonków zawieszonych nad drzwiami zaanonsował moje wejście do Bośniackiej Jadłodajni.
Podobał mi się bezpretensjonalny nastrój tej knajpki, zapach kurczaka z grilla i gyrosu, który wypełniał moje nozdrza od wejścia i towarzyszył mi jeszcze długo po wyjściu. Tego wieczoru, który spowił świat mrokiem i deszczem, jadłodajnia sprawiała wrażenie szczególnie przytulnej, ze swym pożółkłym barem, wyszczerbionymi lustrami i butelkami ze śladami zaschniętego keczupu. Przejście do kuchni zdobiły wyblakłe na brzegach, kartonowe koniczyny – pozostałość po dawno zapomnianym Dniu św. Patryka. W oknie wisiał sznur lampek świątecznych, z których co trzecia była już przepalona. Ścianę nad kasą zdobiła fotografia Esada – łysego właściciela kawiarni – w towarzystwie lokalnej królowej parady i jeszcze jedna, z byłym zawodnikiem Red Soxów. Obie pamiątki przykryła już warstwa kurzu, jednak nikomu, łącznie ze mną, to nie przeszkadzało.
Stałem w wejściu, czekając, aż Esad mnie zauważy. Jednak to nie on mnie powitał.
Zrobił to ciemnowłosy nieznajomy.

O książce:
Diabeł. Autobiografia
Tosca Lee
Tłumaczenie: Monika Wyrwas – Wiśniewska
ISBN: 978-83-62577-02-6
Rok wydania: 2010
Ilość stron: 288

Za zgodą Wydawnictwa: http://www.initium.pl/oferta/szczegoly/diabel-autobiografia

Polub na FB: https://www.facebook.com/wydawnictwo.initium?ref=ts&sk=wall






FORUM - bieżące dyskusje

Odciski na palcach stóp
Im dłużej się naciska te same części stopy ,tym większe ryzyko odcisków....
Najdziwniejsze prace domowe Waszych…
Napisanie wiersza. No nie każde dziecko to materiał na poetę:)
Nocleg Rewa
Ceny i w domkach już oszalały, taniej i przyjemniej jest wyjechać za granicę, naprawdę....
Zazdrość o byłą partnerkę chłopaka…
Wiele dziewczyn jest zadrosnych, bo czują się niepewnie w związku, czyli facet...