Świnki to ostatni film Roberta Glińskiego, twórcy takich głośnych obrazów jak Cześć Tereska czy Benek.
Akcja toczy się w małym miasteczku na granicy polsko-niemieckiej, Polska właśnie przystępuje do strefy Schengen. Głównym bohaterem filmu jest nastoletni Tomek, który jak większość jego kolegów i koleżanek pochodzi z biednej rodziny, żyjącej skromnie, tak by jakoś związać koniec z końcem. Matka chłopca jest pielęgniarką w szpitalu, ojciec to niespełniony piłkarz, trener miejscowej drużyny, który ucieka od wszelkich problemów. Początkowo Tomek to grzeczne dziecko, pasjonuje się astronomią, dobrze się uczy i dąży do realizacji marzeń. Zderzony z brutalną rzeczywistością przechodzi przemianę w cynika.
Jego życie zaczyna się zmieniać gdy poznaje dziewczynę, w której się zakochuje. Ona, choć pochodzi z równie biednej rodziny co on, nie chce się pogodzić ze swym losem. Dla niej liczą się tylko ciuchy, kosmetyki i dobra zabawa, zaczyna więc wymuszać na Tomku, by to wszystko finansował.
Jednocześnie Tomek odkrywa, że jego koledzy zarabiają prostytuując się. Na początku nawet nie dopuszcza do siebie myśli, że on również mógłby to robić. Szuka nawet innej pracy: sprzedaje warzywa na straganie, pomaga w sklepie z ogrodowymi krasnalami. Szybko jednak okazuje się, że to nie wystarcza by zaspokoić potrzeby swojej dziewczyny i pomóc rodzicom. Doprowadzony do ostateczności zaczyna sprzedawać swoje ciało, tak jak koledzy.
„Świnki to są dzieci, które prostytuują się za wszystko, co się da: za gadżety elektroniczne, za kosmetyki, za wakacje w Łebie, za ubrania. Ta ksywka wzięła się stąd, że te dzieci biorą wszystko jak świnki. Biorą każdy towar komercyjny, bo każdy ma dla nich wartość (…) To dzieci, które idą na skróty, które wybrały drogę zdobycia szybkiego pieniądza” – tak tytuł swojego filmu wyjaśnił dziennikarzom sam Gliński.
Nie bez znaczenia jest też czas akcji filmu, których bohaterowie, urodzeni już w wolnej Polsce, doświadczają tego jak świat się zmienia, jak znikają granice. W filmie Polska wchodzi do strefy Schengen – kończy się podział między państwami, nie ma już żadnych granic. W bohaterach również granice zaczynają się zacierać.
Świnki to koprodukcja polsko-niemiecka z 2009 roku, jednak dopiero jakiś czas temu znalazł się dystrybutor, dzięki któremu film możemy obecnie oglądać na ekranach polskich kin. Wcześniej w Polsce był pokazywany tylko na różnych festiwalach.