7 rzeczy, których pewnie nie wiesz o Nowej Zelandii
Nowa Zelandia to kraj tak bardzo nam odległy, że większość z nas nie wie o nim zupełnie nic. No, może potrafimy powiedzieć, że wielu ludzi hoduje tam owce, a stolicą tego wyspiarskiego kraju jest Wellington – ale i to nie zawsze. Dzisiaj w kilkunastu zdaniach uświadomimy wam kilka rzeczy, których zapewne nie wiecie o Nowej Zelandii.
1. Można tam naprawdę tanio dolecieć…
… choć najczęściej tanie loty kojarzymy z europejskimi celami podróży. Wiemy, że można niedrogo dolecieć do Londynu, Dublina, Paryża, Oslo… Wielu puka się w czoło i nie wierzy, że przy odrobinie szczęścia można znaleźć także tanie loty do Nowej Zelandii. Przecież to na końcu świata, to niemożliwe… A jednak! Dzięki serwisom internetowym, które zajmują się sprzedażą biletów lotniczych – takich jak Fru.pl – możemy dość łatwo znaleźć naprawdę tanie loty do przeróżnych, także egzotycznych miejsc na całym świecie. Nowa Zelandia nie jest więc tak zupełnie nieosiągalna…
2. Kiwi…
… to w tym kraju narodowy owoc! Więc jeśli lubisz ten kwaśny, zielony owoc z małymi czarnymi pestkami, jest w Tobie coś z Nowozelandczyka!
3. Pierwszy lot samolotem…
… to wcale nie przelot braci Wright w roku 1904! Dwa lata wcześniej mieszkaniec Nowej Zelandii Richard William Pearse skonstruował swój własny samolot i przeleciał nim nad polem Timaru aż 91 m. Nawiązując do tematu poruszonego na początku – raczej nie były to w tamtym czasie tanie loty… Szczególnie, że sława i chwała przypadły w udziale komu innemu.
4. Aotearoa…
… to nie przypadkowa zbitka liter, a nazwa, jaką Nowa Zelandia nosi w lokalnym języku maoryskim. Oznacza ona „kraj długiej, białej chmury”. Prawda, że oryginalnie?
5. Owce…
… wspomnieliśmy o nich na początku, ale liczby z nimi związane są tak gigantyczne, że muszą się tutaj pojawić. W całej Nowej Zelandii żyje aż 47 milionów owiec, co oznacza, że na każdego mieszkańca tego kraju przypada 12 owiec. Szaleństwo!
6. Miś Uszatek…
… okazuje się, że bohater uwielbianej w naszym kraju dobranocki jest bardzo popularny na nowozelandzkiej wyspie Niue. W roku 2010 Mennica Polska wybiła na życzenie jej władz aż 8000 jednodolarówek z wizerunkiem misia z klapniętym uszkiem. Kto by pomyślał, że taka z niego sława!
7. Tuvalu…
… to pobliskie państwo-wyspa zagrożone zalaniem przez ocean. Martwicie się teraz o jej mieszkańców? Niepotrzebnie! Władze Nowej Zelandii w 2001 roku zobowiązały się przyjąć mieszkańców Tuvalu, jeśli faktycznie kraj zniknie pod wodami oceanu. Może wtedy stosunek liczby ludzi do liczby owiec w kraju nieco wzrośnie.