Oto trzecia i ostatnia zarazem recenzja produktów, które otrzymałam do testów dzięki uprzejmości portalu Uroda i Zdrowie i sklepu Ciao.pl. Tym razem chciałabym Wam przybliżyć Ziemię Egipską IKOS.
IKOS Egyptische Erde – Ziemia egipska
Tajemnica Ziemi Egipskiej tkwi w sposobie produkcji kosmetyku, który w rzeczywistości jest paloną glinką. Taka formuła produktu pozwala połączyć doskonałe właściwości pielęgnacyjne z efektem lekkiego, idealnie wtapiającego się w skórę makijażu. Stosowanie Ziemi egipskiej nie zatyka porów i nie przyczynia się do powstawania zaskórników. Skóra nabiera jedwabistego wyglądu, a obecność kwasu hialuronowego i olejku jojoba pozwala dodatkowo nawilżyć i zmiękczyć naskórek. Kosmetyk zawiera aż 68% naturalnych minerałów.
Zalety Ziemi egipskiej:
* możliwość regulacji intensywności koloru,
* doskonałe właściwości kryjące – idealne maskowanie niedoskonałości,
* nie tworzy efektu maski – makijaż jest lekki i nadaje się nawet dla mężczyzn,
* nie zatyka porów, dlatego może być używana przez osoby z cerą tłustą i trądzikową,
* wysoka zawartość naturalnych składników,
* dodatek składników kondycjonujących: nawilżających, odżywczych i przeciwsłonecznych,
* funkcjonalność – jednym kosmetykiem wykonasz cały makijaż.
• kwas hialuronowy – posiada właściwości nawilżające i ujędrniające; wiąże wodę w skórze, dlatego nadaje się do pielęgnacji nawet najbardziej przesuszonych cer; jest substancją naturalnie występującą w organizmie człowieka,
• Ci 77891 filtr słoneczny 10 – zapewnia ochronę przed szkodliwym wpływem promieni słonecznych przyczyniających się do powstawania zmarszczek i przebarwień,
• minerały – koją cery problemowe, pomagają uzyskać równomierny koloryt.Polecana dla: Pań i Panów w każdym wieku i o każdym rodzaju cery, Ziemia egipska nadaje skórze efekt lekkiej opalenizny, a oprócz tego ma działanie odżywcze, pielęgnujące i ochronne,Idealna dla:
* kobiet, które cenią sobie komfort i wygodę – kosmetyk może zastąpić wszystkie używane wcześniej produkty: podkład, puder, bronzer i róż,
* mężczyzn, którzy mają problemy skórne i potrzebują niewidocznego makijażu ukrywającego rozmaite niedoskonałości,
* wszystkich, którzy poszukują sprawdzonego kosmetyku brązującego – Ziemia Słoneczna zmienia odcień w zależności od ilości nałożonych warstw.
Sposób użycia: kosmetyk nakładać pędzelkiem ściętym lekko na półokrągło (dostępny w naszej ofercie). Niewielką ilość rozprowadzić kolistymi ruchami pędzla wcierając w skórę twarzy, szyi i dekoltu. Nakładając drugą warstwę można wymodelować rysy twarzy.
Pojemność: 13 g. Ja otrzymałam tester o pojemności12g.
Dodatkowe uwagi:
* produkt testowany dermatologicznie i mikrobiologicznie,
* niezwykle wydajny – wystarcza na około 300 zastosowań!
Moja opinia
Cena: 110zł (cena regularna 130zł)
Trwałość: 18 miesięcy
Dostępność: sklep ciao.pl
Opakowanie: Otrzymałam swoją Ziemię Egipską w formie testera, w poręcznym przezroczystym plastikowym opakowaniu. W wersji pełnowymiarowej, produkt opakowany jest w jasnobrązową, kwadratową puderniczkę z lusterkiem.
Konsystencja: kosmetyk ma postać bardzo jedwabistego, sprasowanego pudru.
Zapach: Cudowny! Nie umiem dokładnie określić go słowami, jest słodkawy, lekko pudrowy i bardzo przyjemny! Często przesiaduję z pudełeczkiem w dłoni, wdychając jego zapach.
Aplikacja i działanie: Ziemię Egipską można stosować na wiele sposobów. Jest wspaniała dla osób, które chcą nadać skórze „opalony” wygląd – można nanieść ją bezpośrednio na skórę z pominięciem podkładu. Można użyć jej jak klasycznego pudru utrwalającego makijaż, lub też jako bronzera. Jest rewelacyjna jako kosmetyk wyrównujący odcień karnacji, kiedy na przykład odcień twarzy, szyi i dekoltu nieco się różni.
Do aplikacji używam zamiennie albo skośnie ściętego pędzla (konturowanie), albo dużego, puchatego (utrwalanie makijażu, konturowanie twarzy).
Skład:
Reasumując: Jestem oczarowana tym kosmetykiem! Polubiłam się z nim od pierwszej chwili. Wygląda bardzo naturalnie, można budować go na skórze bez obaw o powstanie plam, czy nieestetycznych smug. Jest niezawodny, a przy tym pachnie jak marzenie.
Kasia i mam 28 lat. Bywam zmienna i humorzasta, jednak nieodmiennie poszukuję inspiracji do tworzenia. Moją pasją jest makijaż w każdym, nawet najbardziej szalonym wydaniu. Uważam, że jednym z największych grzechów wizażowych jest wtórność, dlatego moim priorytetem jest ciągły rozwój i poszukiwanie nowych technik i form wyrazu. Założyłam bloga, aby dać upust swojej kreatywności i móc dzielić się z innymi swoim zamiłowaniem do wizażu.Jednak mój blog to nie tylko makijaż! Dzielę się na nim swoimi spostrzeżeniami na rozmaite tematy, które w danym momencie przykuły moją uwagę: kosmetyki, zapachy, książki, muzyka, zachowania społeczne… Staram się być wszechstronna i nie zamykać wyłącznie w jednej wąskiej dziedzinie.Zapraszam serdecznie http://katalina-sugarspice.blogspot.com ” (nick: Katalina) (testowała: Leczniczy korektor na trądzik ze sklepu ciao.pl, Błoto w kremie – sklep ciao.pl)
Zobacz również:
- Wszystkie testy blogerek
- Baza blogerek i testerek – dołącz do nas!
- Kosmetyki, które testujemy obecnie