Dziś chciałabym przedstawić Wam moje poglądy trochę z innej beczki i z przymrużeniem oka , ale też o modzie. Rzecz pójdzie o naszych braciach mniejszych czyli zwierzakach, które mieszkając z nami lub obok, co raz bardziej upodobniają się do nas ludzi. Jestem posiadaczką kochanego czteroletniego jamnika Maksa i półtorarocznej świnki morskiej Natki i dość często zaglądam do pobliskiego ZOO MARKETU robiąc różne zakupy. Lecz nie tak dawno zauważyłam że mój pies marznie na spacerach , postanowiłam kupić mu jakieś okrycie. Stoisko z ubraniami dla piesków wzbudziło u mnie lekki szok , nie spodziewałam się takiego rozmachu. Stroje , a można i powiedzieć że całe kolekcje kusiły kolorami i cenami. Niestety nie pozwolono mi zrobić zdjęć ale , były to i wojskowe kamizelki i sukienki z elementami bajek,także w stylu ” Paris Hilton ” , a nawet wysadzane diamencikami Swarovskiego!
Kupiłam zwykłe wdzianko ciepłe i wygodne , które mój pies od razu zaakceptował i pomyślałam że chyba są jakieś granice miedzy nami ludźmi i naszymi zwierzętami, ale czy wszyscy tak uważają i czy chęć zysków ciągle przeszkadza nam myśleć racjonalnie?
nadesłała: Roksana