„Zbrodnie roślin” – recenzja

1 marca 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Amy Stewart: „Zbrodnie roślin. Chwast, który zabił matkę Abrahama Lincolna i inne botaniczne okropieństwa”

Z zasady mordercze instynkty przypisujemy ludziom i zwierzętom, natomiast rośliny stanowią tło ich zapędów i działają z zaskoczenia. Rozejrzyj się dokoła i sprawdź, czy nie czai się gdzieś obok jedna z opisanych tu roślin-morderców…

Amy Stewart napisała – ku przestrodze współczesnych i potomnych – istny kryminał z życia roślin. Od dziś inaczej będziesz patrzeć na z pozoru niewinne roślinki… Autorka nawiązuje tu również do literatury pięknej opisującej zbrodnie roślin, m.in. do opowiadania „Córka Rappacciniego” Nathaniela Hawthorne’a.

Okazuje się, że tak pospolite rośliny, spotykane na każdym kroku, jak mak, pokrzywa, bluszcz czy pokrzyk wilcza jagoda, wykazują silne oddziaływanie na ludzki organizm w zakresie wywoływania narkotycznych wizji, powodowania silnego bólu lub sensacji jelitowo-żołądkowych. Poza tym zostały tu zaprezentowane liczne – mniej lub bardziej egzotyczne – rośliny, spotykane w rozmaitych ekosystemach na całej kuli ziemskiej. Są wśród nich rośliny doniczkowe, grzyby i algi. Po lekturze tej książki już nic nie będzie takie samo!

Książka jest pięknie wydana, w twardej oprawie i jest ozdobiona ilustracjami przedstawiającymi motywy roślinne. Polecam ją jako prezent dla miłośników kryminałów – niech poznają alternatywną formę tego typu literatury, łączącej stylistykę literacką z tematyką popularnonaukową.

Kasia Z.

Książkę poleca Wydawnictwo W.A.B. – można kupić ją tutaj:

http://www.wab.com.pl/?ECProduct=1181

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –

Redakcja