Konkurs jesienny FaceBoom Seboom – wyniki! | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Konkurs jesienny FaceBoom Seboom – wyniki!

4 października 2021, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Serdecznie dziękujemy za tak liczny udział w konkursie jesiennym. Do wygrania były bogate zestawy kosmetyków naturalnych z nowej linii FaceBoom Seboom.

FaceBoom Seboom

Po burzliwych i skrupulatnych naradach postanowiliśmy nagrodzić autorów poniższych komentarzy na portalu i Facebooku:

Agnieszka P.

Przyjemny w dotyku śluz ślimaka, świeży żeń-szeń, piękna róża japońska, czy dostojny szafran poprawiają kondycję mojej cery, zapewniają antybakteryjność i stają się łagodzącym dotykiem pozwalającym na pełny, błogi, relaksujący stan. Te cudeńka zaopatrują moją wrażliwą skórę w głęboką elastyczność oraz piękny, zdrowy wygląd. Preparaty zawierające zdrowotne ekstrakty zarażają mnie swoją wyjątkowości niczym dla królewskiej mości, będące zwieńczeniem magicznego kociołka Panoramixa, z którego unoszą się opary młodości, zniewalające delikatnym zapachem Królowej Jesieni. To właśnie ona dzieli się ze mną niezwykłym kompresem regenerującym cerę naczynkową mojej twarzyczki pozwalającej jej spokojnie odpocząć. Bo dla mnie pielęgnacja skóry jest ważna bez względu na to, jaki mamy klimat lub etap w życiu. Pochmurne niebo z pojedynczymi promieniami słońca zasłaniane często przez odwiedziny orzeźwiającego deszczyku jest także pełnym WZMOCNIENIEM mojego ciała. Należy powiedzieć STOP bakteryjnym szkodnikom grasującym w głębokich strukturach naszej skóry. Dlatego podczas mojej jesiennej pielęgnacji moja cera spokojnie oddycha podczas zdrowej, domowej maseczki z liści zielonej herbaty, której napar krąży wokół mojego ciała, a soczyste, miękkie plasterki cytryny i pomarańczy opierając się na moich policzkach niczym waleczni rycerze skażą trądzik na antybakteryjną klęskę. Niesamowitą ulgę przyniesie mi mój krem do twarzy, jak puszyste ptasie mleczko doda też słodkich 5 groszy nawilżenia. Kolejnym krokiem do przodu jest luksusowa pielęgnacja masażerem mojej buzi, która nabiera nie tylko blasku, świeżości oraz elastyczności, ale także szczypty relaksu i wypoczynku! Następny w kolejce, który nie może się już doczekać jest olejek zapewniający piękny wygląd, ale również – ochronę przed wszelkimi podrażnieniami, a co najważniejsze niesamowite uczucie komfortu, który powoli wmasowuję kolistymi ruchami dłonią. Moja skóra wchłania cenne składniki odżywcze, a one niczym puszysta kołderka przykryją mnie swoją łagodnością – wprowadzając w stan błogości! I tak dokładna pielęgnacja pozwoli mi zasnąć, tuląc mnie do spokojnego snu szepcząc DOBRANOC!

Pani Jesień

Witam wszystkie urocze miłośniczki domowej pielęgnacji! Nazywam się Pani Jesień i do czasu przyjścia mojej siostry Zimy będę jeszcze jakiś czas gościć w waszym pięknym kraju. Podobnie jak Wy lubię nowości, zmiany i podróże, dlatego zawsze staram się wyglądać ładnie i modnie. Chciałam zdradzić Wam klika urodowych patentów. O tej porze roku wszystkie borykamy się z problemem niskich temperatur i wilgotności na zewnątrz zaś gorącego i suchego powietrza w pomieszczeniach. Zjawiska te nie służą kondycji wrażliwej skóry. Mam na to radę. Otóż moja jesienna pielęgnacja polega na korzystaniu z darów Matki Natury. Podstawę pielęgnacji stanowi nawilżenie i odżywienie. Zatem w tym szczególnym czasie wskazane są kosmetyki ochronne — dość tłuste i gęste o ściśle określonym składzie. Osobiście stawiam na kosmetyki poprawiających koloryt skóry: z wyciągiem z nagietka, olei z kiełków pszenicy, rokitnika i dzikiej róży, a także witaminami młodości i miłości A, E i C i niezawodnym kwasem hialuronowym. Drugi ważny aspekt mojej pielęgnacji to regeneracja skóry po lecie i pozbycie się efektów działania szkodliwych promieni słonecznych. W celu likwidacji szorstkości i niechcianych przebarwień stosuję orzechowy bądź cukrowy peeling likwidujący obumarłe komórki naskórka oraz liczne preparaty na przebarwienia: kremy z miodem i oliwą oraz maseczki mające w składzie ognistą kurkumę. Urodowy deser stanowi dobrej jakości odżywcze serum zawierające doskonale wygładzający zmarszczki przeciwutleniacz Retinol oraz kojące ciało masło Shea. Nie rezygnuje również z kosmetyków z wysokimi filtrami UV, gdyż uwielbiam ruch na świeżym powietrzu. A dotlenione i zmęczone po gimnastyce ciało oczyszczam i relaksuje naturalnym lawendowym mydłem w kostce. Jesień charakteryzuje intensywność zapachów i barw, dlatego nadaję swojej postaci wiele mocnych akcentów. Mój atut to silna zapachowa oprawa w postaci ciężkich i mocnych perfum. Polecam nuty ciepłe, otulające, korzenne i słodkie. Jak większość wyrazistych kobiet lubię podkreślać charakter krzykliwymi, jaskrawymi kolorami. Obowiązkowo stosuję zdecydowany, klasyczny makijaż. Zmysłowe usta podkreślam ekskluzywną szminką w odcieniu burgund. Na powiekach iskrzy się złoto i miedź. Policzki okalam różem w odcieniu soczystej jarzębiny. Również nie bez znaczenia jest odpowiedni lakier do paznokci. Na pazurkach preferuję ciemne zielenie i brązy. Skórę rąk nawilżam imbirową „śmietanką” z sandałowym drzewem. Przebojowe ciało pielęgnuję także od środka. Dieta Pani Jesieni obfituje w sezonowe owoce i warzywa. Ponadto zażywam urodowe minerały jak: łagodzący podrażnienia od wiatru i zimna cynk oraz budującą włosy, skórę i paznokcie biotynę. W długie wieczory pozwalam sobie na pełną witamin rozgrzewającą słodką i pieczoną dynie z nutą karmelu, orzechów laskowych, syropu klonowego, mleka migdałowego, pestek malin i kory cynamonu. Drogie „Urodowiczki” zdradziłam Wam chyba wszystko.
Teraz wszystkie znacie jesienne „must have” :)

Anna Maciejewska

Moja jesienna pielęgnacja twarzy polega na… zaglądaniu do kuchni i czerpania z niej tego, co najlepsze 😉.
Sezonowe warzywa i owoce – to z nimi kojarzy mi się jesień. Uwielbiam kolory i smak darów jesieni, ale także to jak działają na skórę twarzy. Zaglądam do kuchni, a tam widzę mnóstwo produktów, które dbają o moją skórę po lecie:
– ziemniaki – surowe ziemniaki ścieram na tarce i nakładam na skórę twarzy, po 15 minutach zmywam (ziemniaki odmładzają i odżywiają skórę)
– winogrona – nacieram skórę sokiem z winogron, po 15 minutach zmywam i skóra jest aksamitnie gładka
– mleko – czasami tonik zastępuję mlekiem, bo mleko radzi sobie ze zmęczoną, pozbawioną blasku skórą
– miód – smaruję nim usta i od razu są nawilżone, odżywione i błyszczące
– marchewka – zmieloną marchewkę mieszam z 1 łyżką oliwy i 1 łyżeczką miodu, mieszam, nakładam na twarz na 15 minut i zmywam. Marchewka poprawia koloryt skóry.
– pietruszka – wystarczy zblendować świeżą pietruszkę z łyżeczką miodu i kilkoma kroplami soku z cytryny, maseczkę nakładać na 15 minut i zmyć letnią wodą. Pietruszka to remedium dla skóry zmęczonej, poszarzałej, z oznakami zmęczenia.
Polecam warzywno-owocowe domowe kosmetyki, które urozmaicają jesienną pielęgnację i są bardzo skuteczne.

Nasze gratulacje! Nagrody wysyła sponsor konkursu firma FaceBoom!

Nagrodą w konkursie były 3 zestawy kosmetyków z nowej linii FaceBoom Seboom.

W skład każdego zestawu nagród wchodzą:

1) FaceBoom Seboom Nawilżająco-matujący krem do twarzy na dzień
2) FaceBoom Seboom Normalizująca woda micelarna
3) FaceBoom Seboom Normalizujący tonik w żelu do twarzy
4) FaceBoom Seboom Punktowy lotion na niedoskonałości
5) FaceBoom Seboom Serum z korygującym pigmentem

 

O NAGRODACH:

Seboom to linia stworzona z myślą  o cerze tłustej, mieszanej i problematycznej, aby przywrócić jej naturalną równowagę i świeżość. Kosmetyki zapewniają efekt matująco – normalizujący, dzięki którym skóra zyska zdrowy i świeży wygląd. Wegańskie formuły bogate są w składniki aktywne – selektywnie dobrane pod kątem cery problematycznej, co gwarantuje skuteczne działanie kosmetyków. W ich składzie odnajdziemy  m.in.: kwasy AHA, BHA, PHA, niacynamid, cynk PCA, kombuchę, machę, wyciąg z zielonej herbaty, sok z limonki, trawę cytrynową, zieloną glinkę, wyciąg z ogórka czy acerole.

 

FaceBoom Seboom Nawilżająco-matujący krem do twarzy na dzień

Zapewnia efekt matowej i świeżej cery, regulując nadmierne wydzielanie sebum, niwelując błyszczenie naskórka. Działa nawilżająco i delikatnie ściągająco. Jego lekka, w 98% naturalna formuła błyskawicznie się wchłania, nie obciążając skóry. W wegańskiej formule znajdziemy składniki aktywne dobroczynnie działające na kondycję cery mieszanej, tłustej i problematycznej. Wśród nich są: proszek bambusowy, kombuchę, ekstrakt z zielonej herbaty, niacynamid oraz prebiotyki i probiotyki.

 

FaceBoom Seboom Normalizująca woda micelarna

Oczyszcza cerę z zanieczyszczeń i resztek makijażu – jej naturalna formuła nie podrażnia oczu. Dodatkowo odświeża i przygotowuję cerę do dalszych etapów pielęgnacji. W jej formule znajdziemy 99% składników pochodzenia naturalnego, w tym: niacynamid, kombuchę, czyli sfermentowany napój z czarnej herbaty, wodę cytrynową, ekstrakt z trawy cytrynowej.

 

FaceBoom Seboom Normalizujący tonik w żelu do twarzy

Działa tonizująco i odświeżająco, dodatkowo nawilżając skórę, a zawarte w formule probiotyki i prebiotyki dbają o naturalny mikrobiom skóry. Tonik szybko się wchłania, a dodatkowo jego żelowa konsystencja łatwo się nakłada – nie potrzebujesz wacików kosmetycznych, dzięki czemu to idealny produkt dla tych co cenią rozwiązania #lesswaste. Wegańska formuła zawiera 98% składników pochodzenia naturalnego. Wśród składników aktywnych znajdziemy: niacynamid, prebiotyki i probiotyki, kombuchę, wodę cytrynową i ekstrakt z trawy cytrynowej.

 

FaceBoom Seboom Punktowy lotion na niedoskonałości

Formuła wysuszającego lotionu bazuje na kompleksie aktywnych składników skutecznych w walce z niedoskonałościami, takich jak: kwas salicylowy, tlenek cynku czy olejek z drzewa herbacianego. Najlepiej zastosować go na zmiany wieczorem – a kiedy my śpimy, on oczyszcza, delikatnie złuszcza i przyspiesza regenerację, redukując niedoskonałości. W wegańskiej formule znajdziemy:tlenek cynku, olejek z drzewa herbacianego i kwas salicylowy (BHA).

 

FaceBoom Seboom Serum z korygującym pigmentem

Dzięki serum zaczerwienienia stają się mniej widoczne, a nierówny koloryt zostaje wyrównany. Jego unikalna, lekka formuła w kolorze zielonym, w kontakcie ze skórą zmienia swój odcień, dopasowując się do kolorytu cery. Wśród aktywnych składników są: niacynamid, olej tamanu. A korygujące mikrokapsułki delikatnie kryją przebarwienia i niedoskonałości, zapewniając wyrównanie kolorytu cery.

 

 



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

55 komentarzy do Konkurs jesienny FaceBoom Seboom – wyniki!

  1. avatar Agnieszka P. pisze:

    Przyjemny w dotyku śluz ślimaka, świeży żeń-szeń, piękna róża japońska, czy dostojny szafran poprawiają kondycję mojej cery, zapewniają antybakteryjność i stają się łagodzącym dotykiem pozwalającym na pełny, błogi, relaksujący stan. Te cudeńka zaopatrują moją wrażliwą skórę w głęboką elastyczność oraz piękny, zdrowy wygląd. Preparaty zawierające zdrowotne ekstrakty zarażają mnie swoją wyjątkowości niczym dla królewskiej mości, będące zwieńczeniem magicznego kociołka Panoramixa, z którego unoszą się opary młodości, zniewalające delikatnym zapachem Królowej Jesieni. To właśnie ona dzieli się ze mną niezwykłym kompresem regenerującym cerę naczynkową mojej twarzyczki pozwalającej jej spokojnie odpocząć. Bo dla mnie pielęgnacja skóry jest ważna bez względu na to, jaki mamy klimat lub etap w życiu. Pochmurne niebo z pojedynczymi promieniami słońca zasłaniane często przez odwiedziny orzeźwiającego deszczyku jest także pełnym WZMOCNIENIEM mojego ciała. Należy powiedzieć STOP bakteryjnym szkodnikom grasującym w głębokich strukturach naszej skóry. Dlatego podczas mojej jesiennej pielęgnacji moja cera spokojnie oddycha podczas zdrowej, domowej maseczki z liści zielonej herbaty, której napar krąży wokół mojego ciała, a soczyste, miękkie plasterki cytryny i pomarańczy opierając się na moich policzkach niczym waleczni rycerze skażą trądzik na antybakteryjną klęskę. Niesamowitą ulgę przyniesie mi mój krem do twarzy, jak puszyste ptasie mleczko doda też słodkich 5 groszy nawilżenia. Kolejnym krokiem do przodu jest luksusowa pielęgnacja masażerem mojej buzi, która nabiera nie tylko blasku, świeżości oraz elastyczności, ale także szczypty relaksu i wypoczynku! Następny w kolejce, który nie może się już doczekać jest olejek zapewniający piękny wygląd, ale również – ochronę przed wszelkimi podrażnieniami, a co najważniejsze niesamowite uczucie komfortu, który powoli wmasowuję kolistymi ruchami dłonią. Moja skóra wchłania cenne składniki odżywcze, a one niczym puszysta kołderka przykryją mnie swoją łagodnością – wprowadzając w stan błogości! I tak dokładna pielęgnacja pozwoli mi zasnąć, tuląc mnie do spokojnego snu szepcząc DOBRANOC!

  2. avatar Karolina pisze:

    Moja jesienna pielęgnacja twarzy polega na jej odżywieniu,
    na doprowadzaniu jej do ładu i nawilżeniu.
    Różne kremy i maseczki stosuję,
    dzięki nim moja skóra od razu lepiej sie czuje.
    Po lecie porządna pielęgnacja wskazana,
    dlatego dbam o skórę już od rana.
    Dobre oczyszczanie, tonik, serum i kremy
    świetnie działają na moje problemy.
    Jesienią to i kwasy do pielęgnacji dodaję,
    moja skóra wtedy też sporo dobroci dostaje.
    Dbam też o to, by jej nie przesuszyć
    i bariery ochronnej nie naruszyć.
    Codzienna pielęgnacja do moja podstawa,
    dzięki niej jest znaczna skóry poprawa.

  3. avatar Alicja 1111 pisze:

    Po lecie sucha cera wymaga dużego nawilżenia, a niska temperatura i wysoka wilgotność powietrza jesieni wymaga stosowania kremów do twarzy o konsystencji tłustej i innych kosmetyków o gęstszej konsystencji z zawartością kwasu hialuronowego i ceramidów. Słońca też nie brakuje więc koniecznie kremy z filtrami UVA i UVB. Na ustach pomadki ochronne. No i oczywiście odżywianie bogate w owoce i warzywa jesieni, królujące na naszych ryneczkach z zawartością witamin i minerałów. I to taka tam kwintesencja pielęgnacji jesiennej.

  4. avatar Marolinka pisze:

    O tej porze roku, jeśli już błysnę, to czasem jakimś dowcipem, bo zdecydowanie nie błyszczę ładną cerą. Moja skóra w sezonie jesienno-zimowym traci blask wraz z każdym upływającym dniem, a winna jest temu i uboższa w składniki odżywcze dieta, mniej ruchu, mniej słońca, mniej radości. Więc zdecydowanie najbardziej potrzeba mi rozświetlenia. Od trzech tygodni, po przekopaniu połowy internetu, zaczęłam zaprzyjaźniać się z kosmetykami z witaminą C i choć na efekty pewnie muszę jeszcze poczekać, to widzę, że cera jest odrobinkę jaśniejsza. Nie zapominam o peelingach i maseczkach oczyszczających, ostatnio takich na bazie glinek lub drożdży. Do tego niezmiennie „dokarmiam” skórę od wewnątrz koktajlem na bazie zielonych warzyw i soku z cytrusów. Na pewno to smaczna terapia, ale okaże się, czy i skuteczna.

  5. avatar Magda pisze:

    Moja jesienna pielęgnacja polega na odgruzowywaniu twarzy po lecie :D. Cera jest przesuszona, bo niestety nie zawsze pamiętałam o filtrze, więc przede wszystkim stawiam na mocne nawilżenie. A chcąc pozbyć się niewielkich posłonecznych przebarwień, złuszczam się kwasami, więc przez jesienne miesiące często zdarza mi się wyglądać niezbyt wyjściowo i gubić za sobą płaty skóry.

  6. avatar Pani Jesień pisze:

    Witam wszystkie urocze miłośniczki domowej pielęgnacji! Nazywam się Pani Jesień i do czasu przyjścia mojej siostry Zimy będę jeszcze jakiś czas gościć w waszym pięknym kraju. Podobnie jak Wy lubię nowości, zmiany i podróże, dlatego zawsze staram się wyglądać ładnie i modnie. Chciałam zdradzić Wam klika urodowych patentów. O tej porze roku wszystkie borykamy się z problemem niskich temperatur i wilgotności na zewnątrz zaś gorącego i suchego powietrza w pomieszczeniach. Zjawiska te nie służą kondycji wrażliwej skóry. Mam na to radę. Otóż moja jesienna pielęgnacja polega na korzystaniu z darów Matki Natury. Podstawę pielęgnacji stanowi nawilżenie i odżywienie. Zatem w tym szczególnym czasie wskazane są kosmetyki ochronne — dość tłuste i gęste o ściśle określonym składzie. Osobiście stawiam na kosmetyki poprawiających koloryt skóry: z wyciągiem z nagietka, olei z kiełków pszenicy, rokitnika i dzikiej róży, a także witaminami młodości i miłości A, E i C i niezawodnym kwasem hialuronowym. Drugi ważny aspekt mojej pielęgnacji to regeneracja skóry po lecie i pozbycie się efektów działania szkodliwych promieni słonecznych. W celu likwidacji szorstkości i niechcianych przebarwień stosuję orzechowy bądź cukrowy peeling likwidujący obumarłe komórki naskórka oraz liczne preparaty na przebarwienia: kremy z miodem i oliwą oraz maseczki mające w składzie ognistą kurkumę. Urodowy deser stanowi dobrej jakości odżywcze serum zawierające doskonale wygładzający zmarszczki przeciwutleniacz Retinol oraz kojące ciało masło Shea. Nie rezygnuje również z kosmetyków z wysokimi filtrami UV, gdyż uwielbiam ruch na świeżym powietrzu. A dotlenione i zmęczone po gimnastyce ciało oczyszczam i relaksuje naturalnym lawendowym mydłem w kostce. Jesień charakteryzuje intensywność zapachów i barw, dlatego nadaję swojej postaci wiele mocnych akcentów. Mój atut to silna zapachowa oprawa w postaci ciężkich i mocnych perfum. Polecam nuty ciepłe, otulające, korzenne i słodkie. Jak większość wyrazistych kobiet lubię podkreślać charakter krzykliwymi, jaskrawymi kolorami. Obowiązkowo stosuję zdecydowany, klasyczny makijaż. Zmysłowe usta podkreślam ekskluzywną szminką w odcieniu burgund. Na powiekach iskrzy się złoto i miedź. Policzki okalam różem w odcieniu soczystej jarzębiny. Również nie bez znaczenia jest odpowiedni lakier do paznokci. Na pazurkach preferuję ciemne zielenie i brązy. Skórę rąk nawilżam imbirową „śmietanką” z sandałowym drzewem. Przebojowe ciało pielęgnuję także od środka. Dieta Pani Jesieni obfituje w sezonowe owoce i warzywa. Ponadto zażywam urodowe minerały jak: łagodzący podrażnienia od wiatru i zimna cynk oraz budującą włosy, skórę i paznokcie biotynę. W długie wieczory pozwalam sobie na pełną witamin rozgrzewającą słodką i pieczoną dynie z nutą karmelu, orzechów laskowych, syropu klonowego, mleka migdałowego, pestek malin i kory cynamonu. Drogie „Urodowiczki” zdradziłam Wam chyba wszystko.
    Teraz wszystkie znacie jesienne „must have” :)

  7. avatar Klaudia pisze:

    Moja jesienna pielęgnacja twarzy polega na… czekaniu aż produkty do pielęgnacji skóry ją uleczą po tym, jak spędziłam godzinę atakując każdego pora z osobna 😂😂😂

  8. avatar Olcik pisze:

    Moja jesienna pielęgnacja twarzy polega na rozpieszczania jej .Właśnie wtedy mam dla niej dużo czasu więc mogę urządzić sobie spa w domowy zaciszu . Peelingiwanie ,oczyszczanie ,tonizowanie i maseczkowanie to jest to na co poświęcam jej czas

  9. avatar Karolina pisze:

    Kiedy kończą się wakacje
    dbam już mniej o depilację,
    o makijaż i fryzurę –
    ale nadal dbam o skórę!

    Słońce słabiej znacznie świeci –
    o tym wiedzą wszystkie dzieci! –
    chętnie sięgam więc po KWASY,
    choć kosztują sporo kasy.

    Glikolowy czy mlekowy:
    każdy jest dla cery zdrowy!
    Gdy stosujesz je rozsądnie –
    będą złuszczać niezawodnie!

    Oprócz tego KAWITACJA
    jest wskazana po wakacjach,
    by oczyścić skórę twarzy –
    każda laska o tym marzy!

    Sięgam też po SUPLEMENTY,
    co „od środka” działać mają:
    właśnie one cerę,włosy
    intensywnie wspomagają…

    Choć w dziedzinie pielęgnacji
    całkiem sporo sama umiem –
    to jesienią bardzo chętnie
    wygram konkurs, ten z FACEBOOMem ;)

  10. avatar Anna pisze:

    Moja jesienna pielęgnacja polega na szybkim zmyciu makijażu, w końcu dzień jest krótszy i można dać odpocząć skórze od kosmetyków. Stosuję tonik i lekki krem i moja skóraodpoczywa już od późnego popołudnia.

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Rossmann
Ja już tam nie chodzę, zawsze są kolejki i ciągle zmieniają położenie produktów...
Prawo do błędów a krytyka
Dopóki ktoś inny nie ponosi konsekwencji jej błędów to niech sobie je robi...
Przepowiednia Hawkinga
Świat idzie ku zagładzie i podejrzewam, że to będzie nuklearny koniec naszej cywilizacji...
Ułóż słowa
kontent, konto rozemocjonowany