Odp: Uczulenia
Mój synek ma uczulenie na maliny i sierść, niestety jak był u babci to tak go wysypało bo jakaś ciocia dala mu soku malinowego. Masakra jakaś - możesz mówić, prosić a oni i tak wiedzą lepiej, ze szkodą dla dziecka Znalazłam kilka porad jak sobie poradzić z taką wysypką i rzeczywiście pomogło. A do rodziny póki co nie jadę, bo ścieliśmy się strasznie o to.