kawa na diecie (Strona 1 z 4)

Ja będąc na diecie, nigdy nie zwracałam uwagi n a kawę, bo prawda jest taka,że ona nie ma aż tak dużego  znaczenia. Ma bardzo mało kalorii. Wydaje mi się,że nie powinno to nam przeszkodzić
Raczej staram się patrzeć na mleko najczęściej wybieram sojowe albo 2%tłuszczu.
Pozdrawiam i zapraszam do  mnie
[url]http://cherrylassie.blogspot.com/[/url]

Buziaki,
Ania

kawa jako taka na pewno nie ma żadnego wpływu na naszą figurę, no chyba, że wlewamy tłuste mleko i dosypujemy nie wiadomo ile cukru! ja staram się zdrowo odżywiać, ale dobrej kawy nie potrafię sobie odmówić. kilka lat piłam rozpuszczalną, różne marki, mielona była dla mnie za mocna... Niedawno odkryłam jednak, że kawy mielone tez różnią się smakiem, mi np smakuje taka delikatna, z wyczuwalną słodyczą marki oquendo

ja o słodzikach się kiedyś naczytałam trochę, znaczy że są złe i szkodliwe jak już to może słodzenie miodem? to zawsze naturalne a nie jakieś chemiczne... moja kawa nazywa się Oquendo Gran Reserva i jest właśnie taka delikatna, nie ma tej wyczuwalnej goryczy czy kwaskowatości i dzięki temu ja nie muszę jej słodzić jest bardzo wydajna i cena też przystępna! Nic tylko pić

najprostszy i najbardziej skuteczny - wymieszaj fusy z żelem pod prysznic, a jeszcze lepiej  z jakimś naturalnym olejkiem i masuj tym ciało efekty rewelacyjne, no i z tym moja kawa też sobie nieźle radzi

Czytałam kiedyś, że do peelingu z kawą dobrze jest dodać łyżkę soli kuchennej - wzmacnia to działanie antycellulitowe.

Cieszę się, że smakuje nie przesadzaj, nie jest taka droga a do peelingu to wydaje mi się, że każda kawa się nada, tylko może mieć różną konsystencję, w zależności od tego jak drobno kawa jest zmielona.

[quote=lilianka]hej, czy będąc na diecie zwracacie uwagę na kawę, jaka pijecie? Czy wybieracie jakąś specjalną (zbożowa, rozpuszczalna, mielona, gotowce w proszkach)?[/quote]

Kawę typu Inka piję - zbożowa sypana, te w ekspresowych torebkach jak Anatol też są doskonałe. Czarnej fusiastej nie odmawiam sobie bez względu na wszystko, bo ją kocham, ale będąc na diecie zawsze dołączam do menu zdrowe produkty, a kawy zbozowe takie właśnie są. Świetne na trawienie, żołądek i masę innych rzeczy. Czytałam też, że wspomagają przemianę materii.

Przypomina mi się pewien dowcip związany z odmawianiem sobie. Przychodzi facet do lekarza i mówi Panie dr nie piję, nie palę, nie bzykam czy długo jeszcze pożyje? - na to doktor - ale po co? - Morał jest taki że nie należy sobie odmawiać przyjemności.

________________
[url=http://www.feelbeauty.eu]Feelbeauty[/url]

[quote=miszel]Jeśli ziarna kawy są słabe to żaden cudowny ekspres nie zmieni ją w najwyższą jakość. Pamiętajcie, że kawa wiele cennych składników wypłukuje.[/quote]
Dokładnie. Zgodzę się z całą wypowiedzią.
A w zwiazku z wypłukiwaniem, to zaleca się umiar, jak we wszystkim, bo nawet picie dużych ilości wody mineralnej jedno daje, a drugie wypłukuje.

ja jestem na diecie od miesiąca i zrezygnowałam z kawy. [url=http://www.doz.pl/czytelnia/a1213-O_kawie_dla_kawoszy_i_nie_tylko]Kawa podczas diety[/url] - moim zdaniem to zły pomysł. Nie dość, że przyjmujemy niej składników odżywczych, to jeszcze mamy pozwalać, aby kawa wypłukała z nas wszystko? Lepiej nie;)

Straszna ta dieta! Skoro mam nie osłodzić sobie życia, to po co żyć...?

[quote=malwina001]Podczas diety kawa nie jest wskazane, ale jakąś jedną słabą można wypić jak już ktoś bardzo musi
[/quote]
A to jeszcze zależy podczas jakiej.