Odp: Mydełka
A próbowałyście może mydeł do mycia włosów? Ja odkryłam mydełko Sesa do włosów z ziołami i olejami. Ku mojemu zaskoczeniu naprawdę dobrze myje włosy i są po nim nawilżone.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A próbowałyście może mydeł do mycia włosów? Ja odkryłam mydełko Sesa do włosów z ziołami i olejami. Ku mojemu zaskoczeniu naprawdę dobrze myje włosy i są po nim nawilżone.
O! Nawet nie wiedziałam, że istnieje takie coś jak mydło do włosów. Widziałam jedynie w hotelu podejrzany specyfik 4w1: mydło, szampon, odżywka, żel pod prysznic. Innego mydła do włosów nie widzialam.
Jakoś nie mam zaufania do jakości produktów hotelowych, ale nie komentuję, bo nie wiem co było w składzie. To mydełko, którego używam, myje włosy równie dobrze jak szampon. Robię pianę i zostawiam na głowie na ok. pół godziny i potem spłukuję. Potem włosy są naprawdę miękkie i nie swędzi skóra głowy. Pomógł mi też przy łupieżu. Jestem ciekawa, czy ktoś jeszcze miał z tym mydłem do czynienia. Albo z innym do włosów?
Dla mnie to nowość, więc jak każdej nowości bym spróbowała. Co do produktów hotelowych mam zastrzeżenia takie same jak do hoteli. Jeśli nocleg kosztuje 230 zł , a wchodzę do brudnego pokoju z zakurzonym łóżkiem, poplamioną wykładziną, gdzie wszystko jest popalone papierosami, a na balkonie stoi rozwalony leżak, to boję się używać tego, co oni nazywają mydłem, a już tym bardziej takich wielofunkcyjnych "mydeł".
Tylko zastanawia mnie jedno - czy ten produkt o którym piszesz należy pozostawić na głowie przez pół godziny, czy po prostu Ty masz taki zwyczaj?
Sugerowałam się opisem producenta, zobacz tutaj
Poczytaj opinie pod produktem, ja zawsze zwracam na nie uwagę. Producent pisze, żeby trzymać nawet 2 godziny, ale niestety nie mam tyle czasu i... jestem leniwa, dlatego trzymam pół godziny. Wiadomo, im dłużej coś trzymasz na głowie, to składniki kosmetyku mogą dłużej działać. Pewnie nie ma przeciwskazań, żeby zmyć od razu tak jak szampon, ale nie można wtedy oczekiwać, że włosy od razu będą lepiej wyglądać. W sumie szampon też powinno się trzymać na włosach choć przez chwilę i dopiero spłukać. Aha, mydełko ładnie pachnie ziołami:) I jak, zdecydujesz się spróbować? Gdybyś miała do czynienia jeszcze z jakimś innym, daj znać:)
Rety, dwie godziny... to sporo. Ja nawet odżywki do włosów kupuję takie, które od razu się spłukuje.
Zawsze możesz w międzyczasie obejrzeć jakiś film i czas szybko zleci...
To od Ciebie zależy, czy pianę z mydełka zmyjesz od razu czy potrzymasz ją trochę. Wydaje mi się, że warto spróbować, bo takie ziołowe mydełko jest fajną alternatywą dla chemicznych szamponów. Ja mam suche włosy, a po mydełku miękkie i gładkie.
Podobno w ogóle twarde mydła są zdrowsze niż te nasze żele pod prysznic. Kiedyś to się głowę myło mydłem szarym i tyle.
Szare mydło chociaż nie uczulało i nie wysuszało skóry tak bardzo jak teraz te wszystkie kolorowe i perfumowane wynalazki. Jasne, miło pachną, ale nie dla każdego się nadają. Ja już dawno zamieniłam zwykłe mydło na kostkę dermokosmetyczną bo i dłonie i twarz miałam przesuszone. Przy okazji jak byłam z dzieciaczkami u dermatologa, to kazał mi zrezygnować z mydła... i miał rację.
Słyszałam opinie, że mydła antybakteryjne nie są wcale takie fajne jeśli się weźmie pod uwagę fakt, że alergię może powodować nadmierna higiena. A Wy co o tym myślicie?
Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2011-05-28 20:26:32)
Z tą nadmierną higieną to chyba chodzi o to, że można dostać uczulenie od nadmiaru kosmetyków i różnych ich składników typu: konserwanty, barwniki itp. Poza tym zwykłe mydła antybakteryjne stosowane w nadmiarze mają tendencję do jeszcze większego wysuszania skóry niż zwykłe mydła (są np. zalecane przy cerze trądzikowej), a wiadomo skóra sucha jest niezdrowa, pozbawiona warstwy ochronnej i przez to bardziej podatna na alergie. Ja ze swoją suchą skórą na pewno nie mogę po nie sięgać.
Tak - mydełka antybakteryjne raczej do sporadycznego stosowania. One nie wybierają - zdrowe bakterie też niszczą. Dlatego wszystko z umiarem. Poza tym jakikolwiek kosmetyk, który byśmy wybrały, choćby i czysto organiczny, to i tak mozna się uczulić, wszystko może.
A tak w ogóle - to witajcie
Witaj!
Tak właśnie mnie ktoś uprzedził, żeby z tymi mydełkami antybakteryjnymi nie przesadzać, bo organizm ma się do bakterii i innych takich przyzwyczajać.
Balnea to firma BARWA, mają mydła w płynie i żele do kapieli, ale nie miałam okazji spróbować, one chyba nie są zbyt drogie?
miałam kilka rzeczy firmy Barwa, to dobra i tania firma, widuję ich produkty w Lcelercu
A ja polecam kostki z peelingiem od Barwy - już malo gdzie można je spotkać, ale są świetne, dobrze złuszczają i mają ciekawe zapachy.
Miałam taką, fajna, wręcz świetna, tylko bardzo szybko się wymydla.
[img]//t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTHsGFGtvvoIK8rMkTjwlQFD0xoBpUdhhYbAlIhwNxdhzvdY9xJDQ[/img]
słuchajcie moje nowe odkrycie: bardzo długotrwale, niesamowicie pachnące mydło kokosowe od Yves Rocher - naprawdę pięknie pachnie polecam! Koszt niecałe 7 zł
a ja Wam powiem, że nie przepadam z tą firmą... ładne mają zapachy i zestawy - piękne na prezent, ale ... nie wiem jakoś nie bardzo
Barwa jest ok.
A używałyście mydełka ALEP z olejkiem laurowym? Świetnie myje, twarz i całe ciało. Podobno można używać również do włosów - ja w ten sposób jeszcze nie używałam, ale ogólnie uważam, że jest świetne, leczy także problemy skórne.
Ostatnio edytowany przez One_LoVe (2011-12-23 14:16:10)
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź