Temat: Rozważna czy romantyczna? Jaka jesteś?
Jestem niepoprawną romantyczką i chyba nic i nikt tego nie zmieni, ale też poznałam kilka osób dla których najważniejsze są pieniądze, czy są szczęśliwi?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jestem niepoprawną romantyczką i chyba nic i nikt tego nie zmieni, ale też poznałam kilka osób dla których najważniejsze są pieniądze, czy są szczęśliwi?
Którą z tych osób jesteś? Romantyczką? czy Rozważną?
nie wiem...
jestem mega praktyczną osobą, także tu rozważna
ale mam też w sobie pierwiastek romantyczki...
myślę, że pół na pół
Od pewnego czasu wydaje mi się, że romantyzm jest dobry (tj. nieszkodliwy) tylko w muzyce i literaturze. W życiu nie bardzo się sprawdza, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Stawiam więc na rozwagę i póki co nie narzekam.
[quote=Ewelina]Od pewnego czasu wydaje mi się, że romantyzm jest dobry (tj. nieszkodliwy) tylko w muzyce i literaturze. W życiu nie bardzo się sprawdza, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Stawiam więc na rozwagę i póki co nie narzekam.[/quote]
I tu się chyba zgodzę. Kiedyś byłam zdecydowanie romantyczką, ale życie to podejście zweryfikowało... Choć nie powiem, że kwiaty, pachnące łąki, romantyczne gesty na mnie nie działają
a co w takim razie z miłością? Kiedy wasz wybrany partner po prostu bezrobotny?
Nie no, wiadomo, że mogą zdarzyć się takie problemy, ale pewnie uda się je rozwiązać, nie m owię żeby od razu partnera znm=mieniać, bez przesady
Wiecie na początku to trzeba go mieć a później zobaczymy czy zmieniać! Stwierdziłam że mnie mężczyźni się boją , oglądają się i po prostu mają stracha żeby mnie poznać! ale to ich strata na razie odpoczywam i zajmuje sie dziećmi i tak mi odpowiada!
A to czemu się boją? Toż Ty piękna jesteś i taka kobieca!
[quote=agf]A to czemu się boją? Toż Ty piękna jesteś i taka kobieca![/quote]
Bardzo dziękuję! ale nie wiem czemu sie tak dzieje!
hm, może po prostu wiesz czego chcesz? tak czy inaczej, lepiej być pewną swego niż zdać się na kogoś innego
Ola ma rację - samodzielne i odważne dziewczyny budzą lęk
mężczyźni czują się przy nich niepotrzebni i gorsi...
czasami popadam w romantycznośc cóż zrobic nie zawsze mozna się kierowac zdrowym rozsądkiem
romantyczna taka moja natura
[quote=justyna]Ola ma rację - samodzielne i odważne dziewczyny budzą lęk
mężczyźni czują się przy nich niepotrzebni i gorsi...[/quote]
Ale ja w środku jestem taką romantyczką jakich ze świeczką szukać!
[quote=biedroneczka4][quote=justyna]Ola ma rację - samodzielne i odważne dziewczyny budzą lęk
mężczyźni czują się przy nich niepotrzebni i gorsi...[/quote]
Ale ja w środku jestem taką romantyczką jakich ze świeczką szukać![/quote]
Gdzieś tam głęboko, ja także, ale na codzień twardo stąpam po ziemi
A dlaczego my, kobiety, mamy być romantyczne, skoro mężczyźni kierują się zazwyczaj zdrowym rozsądkiem i potrafią zrezygnować np.z wielkiej miłości na rzecz wygodnego życia. Przychodzi im to zdecydowanie łatwiej niż nam. Romantyczne podejście do życia jest po prostu niezdrowe...
A ja mam rozdwojenie - w pewnych kwestiach jestem praktyczna w innych szalona. Ale jednak mimo wszystko, gdyby doszło do bitwy pomiędzy moimi dwoma stronami wygrałaby ta emocjonalna.
tak to bywa z nami kobietami , nasze słabostki
[quote=niechcemisie]A ja mam rozdwojenie - w pewnych kwestiach jestem praktyczna w innych szalona. Ale jednak mimo wszystko, gdyby doszło do bitwy pomiędzy moimi dwoma stronami wygrałaby ta emocjonalna.[/quote]
tak, u mnie jest tak samo
jestem cholernie praktyczna, ale i emocjonalnie podchodzę do bardzo wielu spraw.... (niepotrzebnie!)
Zbyt emocjonalne podejście niestety czasami psuje mi szyki...
Mi emocje psują tylko wtedy kiedy wybucham, kiedy dostaję furii. Ja jestem chodzący wulkan - praktycznie uśpiony i gwałtownie rozemocjonowany.
zgadzam się - przeszkadzają kiedy wybucham, ale często też nie pozwalają mi się nad czymś racjonalnie zastanowić, rozważyć, gdy emocje biorą górę i zaburzają logiczną wizję
Oj, z tym masz rację. Komplikuje się kiedy w emocjach powie się coś zanim pomyśli, albo kiedy emocje - złość i gniew albo strach sprawiają, że coś wydaje się nierozwiązalne, nieosiągalne i wogóle tragiczne, ale kiedy się uspokoić to wyłaniają się z tego spokoju racjonalne rozwiązania.
ja raczej do tych rozważnych należę... i już tego nie zmienię...
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź