Odp: Pierwsza miłość , jak ją wspominacie?
Ja mam do dziś sentyment do pewnego imienia na M... Moja pierwsza miłość była platoniczna, a przez to bardzo romantyczna....
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 18 19 20
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja mam do dziś sentyment do pewnego imienia na M... Moja pierwsza miłość była platoniczna, a przez to bardzo romantyczna....
ja źle wspominam moją pierwszą miłość o złamał mi serce i rozdeptał
A to krwawo się skończyło... Cóż, nastolatki nie myślą o tym, jak druga strona się czuje tylko porzucają i szukają innego ideału...
Jakoś nie mam ochoty na wspomnienia tak odległych czasów.. Nie kojarzą mi się najlepiej, na szczęście dziś jestem mądrzejsza....
dzisiaj to chyba większość z nas już jest mądrzejsza bo wyciągnęła wnioski z tych wyborów
Czasem zbyt emocjonalne podejście do związków przeszkadza stabilizacji, bo zauroczenie mija, pojawia się ktoś nowy, a młodzi ludzie lubią zmiany..
Czasem wracam myślą do tego pierwszego, ale już bez większego sentymentu...
Bywają jednak ludzie, którzy w dojrzałym wieku ponownie spotykają swoją pierwszą miłość, wspomnienia odżywają i czasem nawet wychodzi z tego związek...
Już nie wspominam:) Po 25 roku życia przeszły mi sentymenty do niego, poznanego gdy miałam lat 16 ...:)
A coś konkretnego się stało wtedy, czy po prostu zupełnie Ci przeszło i już?...
Jakoś tak rozeszło się po kościach.. Zauroczenie kimś innym pewnie mi w tym też pomogło;)
Taka jest kolej rzeczy;) Ale akurat ja mam co wspominać, bo to był wyjątkowo fajny chłopak i pewnie gdybyśmy byli bardziej dojrzali to by przetrwało...
ale czasu już nie wrócisz, można tylko wyciągnąć wnioski z błędów popełnionych w przeszłości.
No tak, wnioski swoją drogą, a życie swoją... Dziś już oboje jesteśmy innymi ludźmi niż wtedy, pewnie też byśmy sienie dogadali, bo on ma inne priorytety, że tak powiem. Praca ponad wszystko.
Moja pierwsza miłość mieszka dwa domy dalej, ma już żonę i dzieci i zapomniał chyba o tym, co nas kiedyś łączyło...
serio? A odzywacie się do siebie czy traktuje Cię jak powietrze?
A ja już nie wspominam pierwszej miłości, jakoś mi wyblakła, bo on nie budzi już we mnie żadnych emocji...
Osobiście uważam, że takie wspominanie i wracanie do starej miłości to nic dobrego. Z moim pierwszym chłopakiem z młodości spotkałam się po 25 latach, ot tak na kawę, byłam wtedy w jego mieście. Po mile zakończonym spotkaniu każde z nas pojechało do swoich domów i zaczęły się emocjonalne "jazdy", nikomu tego nie życzę co ja przechodziłam z durnym sercem, dobrze że rozum nie szwankował... Zanim się uwolniłam od sercowych rozterek minęło kilka lat!!! Podejrzewam, że i on odchorował to mocno. Przyrzekliśmy sobie , że spotkamy się dopiero za następne 25 lat ale ja już wiem, że na to spotkanie nie pójdę, o nie - nigdy w życiu!!
Wow, aż takie emocje w sobie wciąż wzbudzacie? Po 25 latach? Powiem Ci, że bardzo intrygująca ta historia Kalinko. Bardzo .
Ja już nie wspominam- po prostu była i minela...
Tak bez żadnego sentymentu?
A macie jakies pamiątki po pierwszej miłości oprócz jej wspomnienia?
Ja mam dużo zdjęć i jakieś kartki pocztowe z wakacji:)
Strony Poprzednia 1 … 18 19 20
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź