Odp: Oczyszczanie skóry na noc?
Koniecznie.... Najchętniej używam do tego czarnego mydła.
Nie powiem, bywały dni kiedy szłam spać w makijazu ale wtedy kiedy dosłownie zasypiałam na stojąco, ale wtedy często w nocy go zmywałam...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Koniecznie.... Najchętniej używam do tego czarnego mydła.
Nie powiem, bywały dni kiedy szłam spać w makijazu ale wtedy kiedy dosłownie zasypiałam na stojąco, ale wtedy często w nocy go zmywałam...
Mi też sporadycznie zdarza się nie zmyć makijażu jednak jest to może kilka razy w ciągu roku. Teraz do mycia twarzy używam mydełka dermaglin z zieloną glinką ale jak na razie mam mieszane uczucia...
Mi też zdarzało się zasnąć w makijażu. Z reguły było to po powrocie z wesela, padałam wtedy często nawet z wsuwkami we włosach.
Ja mam sporo produktów do oczyszczania twarzy, przeważnie używam płyny micelarnego, ale mam też tonik i mleczko, mam płyn dwufazowy do demakijażu. Czasami zmywam makijaż olejkiem kokosowym, a nastepnie używam żelu do mycia twarzy. Zawsze po użyciu płynów do demakijażu myję jeszcze twarz żelem.
Niby po użyciu płynu micelarnego już nie trzeba myć twarzy, ale ja bym tak nie mogła i zawsze po jego użyciu myję twarz wodą i jakimś żelem albo delikatnym peelingiem.
Niby nie trzeba, ale ja zdecydowanie czuję sie lepiej jak jeszcze ją przemyję żelem. W sumie mam też delikatny peeling enzymatyczny i raz na jakis czas go używam.
A ja często nie myję, bo od wody jakos mi się przesusza skóra na twarzy :-(. chociaż z drugiej strony przy codziennym prysznicu i tak myję twarz (podobno nie powinno sie tego robić, ale co tam)
Ja podczas prysznicowania myję twarz tylko wtedy jak myję włosy. Jeśli akurat włosów nie myję, to twarzy też nie. Ale to jakoś tak samo wychodzi.
A czemu nie powinno się tego robic Aneta?
Aneta przesusza Ci się nawet jak użyjesz kremu?
Podobno woda pod prysznicem jest zazwyczaj za gorąca do mycia twarzy
Moim zdaniem na noc. Po pierwsze w nocy wchłaniają się wszelkie potrzebne skórze składniki, po drugie nocą nigdzie zwykle nie wychodzimy, skóra spokojnie może się regenerować, nie dotykamy jej też tak często jak za dnia.
Oczyszczanie twarzy jest ważnym elementem, jak będziemy źle wykonywać to to nasza cera nie będzie w dobrej formie i będzie szybciej starzeć się. Wiele porad na ten temat na pewno znajdziecie też na portalu , gdzie mają wiele ciekawych propozycji.
Ja robię pilling dwa razy w tygodniu wieczorem
[quote=AnetaL]Podobno woda pod prysznicem jest zazwyczaj za gorąca do mycia twarzy[/quote]
Ja po umyciu zazwyczaj przepłukuję jeszcze chłodną.
A to nie ma czegoś wspólnego z tym, że w niektórych rejonach Polski woda jest twarda albo pełna magnezu? Bo np. u mnie tak jest i m.in. dlatego mam takie problemy z przesuszaniem skóry głowy po umyciu włosów. Jak to zauważyłam, to przestałam myć twarz w wodzie i polegam już tylko na kosmetykach do oczyszczania. Dość mam problemów dermatologicznych.
Nie wyobrażam sobie nie przemywać na noc twarzy, nie mówię o makijażu, bo go nie noszę, choć dla noszących go pań to powinna być norma. W ciągu dnia dość bakterii przylepia się do twarzy i należy się ich jakoś pozbyć, tak samo z nadmiarem łoju. Niestety nie mogę używać płynów micelarnych ani toników, zostaje mi albo woda termalna albo mleczko oczyszczające. Od czasu do czasu też peeling enzymatyczny, by pozbyć się nadmiaru złuszczonej skóry.
Nie tyle lepiej - rano i wieczorem to mus, żęby oczyścić skórę!
W nocy skóra się regeneruje, dlatego musi być oczyszczona. Plus jak nałoży się bogaty w witaminy krem, to w nocy skóra lepiej go absorbuje i "odnawia". W ciągu dnia słonce, wiatr, kurz, a nawet dotykanie dłońmi zanieszczyszcza skórę
To oczywiste, trzeba zmywać makijaż na noc. Dobrze sprawdzają się mleczka do demakijażu i toniki.
Nakładamy dobry krem na noc, bo nocą nasza skóra się szybciej regeneruje i wchłania potrzebne składniki. Chodzenie spać bez demakijażu to przestępstwo dla skóry!
Ostatnio edytowany przez alina (2017-05-31 01:14:50)
Co wieczor dokladnie ja czyszcze, by byla promienna rano
Ja oczyszczam skórę i rano i wieczorem
To chyba podstawa, dobrze oczyścić skórę,
Myję oczywiście codziennie, ale co kilka dni uzywam czarnego mydła...
Dość mocno czyści skórę...
Ja od jakiegoś czasu właśnie bardziej zaczęłam zwracać uwagę na pielęgnację
Zależy od typu cery. Każda powinna być dokładnie oczyszczana na noc, ale rano, jeśli nie czujemy takiej potrzeby, można dać jej odetchnąć, jeśli tylko nie jest przetłuszczona. Nawet jeśłi myjemy twarz dwa razy dziennie dobrze jest zrobić sobie chociazby jeden dzień w tygodniu, kiedy w ogóle jej nie dotykamy, nie nakładamy makijażu ani kosmetyków pielęgnacyjnych.
oczyszczanie na noc to ważna sprawa, bo skóra się wtedy regeneruje i odpoczywa, a nie da rady odpocząć pod warstwą brudu, makijazu i sebum
Oczyszczanie skóry na noc to absolutna podstawa, w przeciwnym razie skóra rano będzie zmęczona i szara. Dobrze jest też od czasu do czasu zastosować jakiś peeling, może magic peel bielendy i jakąś odżywczą maseczkę
Niektórzy w ogóle nie myją twarzy rano i to się czasem sprawdza, ale wieczorem trzeba ją myć obowiązkowo, bo caly dzień zbierał sie na niej brud.
Ella akurat przemycie twarzy zimną wodą rano nie dość że fajnie orzeźwia to jeszcze nie raz działa lepiej niż niektóre kremy
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź