O czym ostatnio zapomniałaś? (Strona 2 z 3)

Ostatnio przez 3 dni zapominałam sprawdzić, czy balkon nie wymaga posprzątania... Dziś wyszłam i od razu się za to wzięłam, bo widok był nieszczególny...

Nie - jestem zbyt łakoma, żeby coś z niego zostało nawet do 3 Króli,  tylko zbyt blisko mam wielkie drzewo, z którego się sporo teraz sypie na balkon, bo jest od tej "zawietrznej" strony.. No i ptaki w dużych ilościach mnie odwiedzają, bo czasem im wystawię jakiś przysmak i zaraz narobią mi obory

Nie wiem, czy wróble,  gołębie kilkuletnie i zapyziałe gawrony mogą udawać jakieś mięso, chyba że po zmieleniu:) Ogólnie drób jest zbyt tani, więc może zrobimy z niego wołowe kolorując jakimś barwnikiem..?

Dziewczyny, mięso jest mięsem i czy to gawron czy wróbel, nie ma znaczenia:) A każde wykarmione na naszych odpadkach, więc niech i do nas wróci:)

Hahahha Kalinka

Zapomniałam o wodzie mineralnej, którą noszę w torebce w razie "W", bo czasami łapie mnie atak suchego kaszlu. No i dzisiaj musiałam się sprintować z wykładu do wodopoju w łazience, chłeptać kranówę
Jaką macie wodę w kranach? Bo tu jest niezbyt smaczna, choć najgorsza też nie jest.

O fuj Podobno nawet twarzy nie powinno się nią myć, tylko ewentualnie przefiltrowaną. Na szczęście budynek nowy, rury też. W moim mieście woda nie jest najgorsza. Widziałam wyniki laboratoryjne. Nie śmierdzi, nie ma brzydkiego koloru, jakoś mega twarda też nie jest itd.

Polecam płyn micelarny, to najpewniejszy sposób..
A ostatnio zapomniałam dodać na koniec przecier pomidorowy do pomidorówki, bo wcześniej dodałam taką mieszankę przypraw, która już zabarwia  zupę:)

No to pojechałaś po całości... I jak smakowała..? Trzeba było zaprosić Magdę Gessler na degustację

Mama zapomniała włożyć śliwkę w mięsko pieczone Zorientowała się podczas rozmowy:
- Ale schab będziesz jadła, prawda? (przestałam jeść niektóre rodzaje mięs)
- Ten ze śliwką?
- !

Powinny być w środku, ale i bez śliwek wyszło wspaniałe.
Ostatnio zapominam jaki jest dzień tygodnia. Kiedy nic mi czasu nie organizuje, zwłaszcza szkoła, w której plan na każdy dzień jest inny, więc łatwo się orientować co jest dzisiaj i co będzie jutro, to zwyczajnie tracę rachubę.

Zapomniałam hasło na moje konto na allegro, tak dawno tam nie kupowałam...

Zapomniałam pinu do karty i po dwóch próbach w bankomacie musiałam się wrócić do domu żeby zajrzeć do notatek i sobie przypomnieć, bo mi się w pamięci przestawiła 7 z 1...