Odp: Potrzebuję tylko pogadać
Mnie życie nauczyło, że czasem lepiej za dużo nie wiedzieć, choć pewnie i świadomość, że nie będzie się oszukanym, choćby prawda była najgorsza, też może być miła... Wiem już na pewno, że w 99% przypadków ślub nie gwarantuje tego, co się na nim przysięga - za dużo spotkałam na swojej drodze mężów, którzy natychmiast byli zdolni do wszystkiego, byle tylko żona się nie dowiedziała. Ze spotkań z tym 'moim' M. też mam taki wniosek - niestety, ale był bardzo skłonny do zdrady, mimo że - jak twierdził - kochał żonę nadal. Widocznie miał zbyt pojemne serce i bardzo praktyczne podejście do życia:)