przeziebienie (Strona 4 z 6)

Tez staram się unikać lekarstw jak się tylko da. Stawiam na naturalne środki. Np miód manuka -dla mnie bardzo dobry na wzmocnienie odporności i nie tylko. Ogólnie zajadam sie naszymi miodami. Soczek z malin idealny na przeziębienia. A na wypocenie wiśnióweczka do herbatki.:)

Jeśli już coś "złapie", to trudno poradzić sobie z tym pijąc np sok malinowy czy miód, wtedy niestety zmuszeni jesteśmy sięgnąć po coś mocniejszego ( a ja nie cierpię łykać „prochów”) rada? Przekonałam się na własnej skórze jaki efekt daje stosowanie suplementów. Jestem obecnie zachwycona efektem po łykaniu liścia oliwnego.....a konkretnie kapsułki  Liść Oliwnego Gaju. Powiem krótko...nie mam kataru, z gardłem ok, opryszczce powiedziałam papa (a to cholerstwo ciągle było na moich ustach), ogólnie widzę, że zniknęły wszelakie krostki jakie miałam na czole

z babcinych metod znam:
-mleko z miodem i masłem-rozgrzewa
-herbata z sokiem malinowym własnej roboty-rozgrzewa i daje wit. C
-przy wysokiej gorączce polecam posmarować spirytusem stopy, co skutecznie zbije temperaturę
- syrop z mleczy jest dobry na kaszel ale szybko pleśnieje
hmmm ito chyba tyle, gdyby coś jeszcze mi się przypomniało to napiszę

niechcemisie- no bez przesady... spirytus o którym pisałam na prawdę działa...

Spirytus okropnie śmierdzi, w dzieciństwie mnie nim smarowano i raczej palił mnie w skórę niż rozgrzewał
Sama go nie stosuję

Też słyszę pierwszy raz, no ale może coś w tym jest.. hehe
Niestety jakiś typowo domowych sposobów na przeziębienie oprócz gorącej herbatki z cytrynką czy mleka z miodem... to nie znam.
Ale jeśli chodzi o moje sposoby na przeziębienie (katar), to u mnie sprawdza sie np.  Otrivin Eucaliptus 

Sok z malin jest bezkonkurencyjny i pyszny!

Świetnie rozgrzewa sól z wódką. Receptura - łyżeczkę soli z Morza Martwego firmy Dr Nona rozpuszcamy w łyżce gorącej wody, dolewamy do tego 100 g wódki (nie spirytusu). Najlepiej trzymac to w szklanym słoiczku czy butelce. Smarujemy klatkę piersiową, plecy i stopy.

A gdy mnie łapie przeziębienie to właśnie w pierwszej chwili wspomagam się miodem i sokiem z prawdziwych malin dodawanymi do herbaty - działa kojąco Jak już nie ma wyjścia, to zaczynam od rutinoscorbinu i gripexu, zwykle stawia mnie to na nogi. A jeśli męczy mnie kaszel to akurat bez oporów sięgam po bronchosol, bo jest naturalny (wyciąg z ziela tymianku i pierwiosnek lekarski) i uśmierza objawy kaszlu i nieżytu.

Z tego co kojarzę to chyba nie dla dzieci. Może zrobili teraz coś dla nich. Jeszcze zależy ile dziecko ma lat. Mnie coś w tym roku szwankują zatoki. Miodu do gorącej herbaty nie dodawaj bo straci część cennych właściwości. Jeśli masz osłabioną odporność, to może spróbuj miodu z manuki? Dla mnie jest super na przeziebienia i nie tylko. A herbata to najlepsza z imbirem startym.

teraz właśnie dużo dzieci choruje jakiś wirus chyba panuje, a że nie ma mrozów to nic go nie powstrzyma....