Odp: jaki tusz do rzęs uzywacie
Ja zwykle przy pierwszym i drugim użyciu nie jestem zadowolona z tuszu, dopiero potem się przekonuję. Jedyny, który zaskoczył mnie od pierwszego pociągnięcia szczoteczką to Mary Kay lash love.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja zwykle przy pierwszym i drugim użyciu nie jestem zadowolona z tuszu, dopiero potem się przekonuję. Jedyny, który zaskoczył mnie od pierwszego pociągnięcia szczoteczką to Mary Kay lash love.
Nie ma co się licytować bo nie ma tuszu najlepszego/idealnego bo każda z nas ma inne rzęsy i inne oczekiwania od tuszu. Każdemu pasuje coś innego i czego innego szuka w tuszach. W tuszach zależy dużo nie tylko od formuły ale także szczoteczki i sposobu nakładania. Dla jednych rzęs super jest silikonowa szczotka, dla innych grzebyk a jeszcze dla innych tradycyjna szczotka. Bardzo dużo zalezy od tego czy kupujemy świeży tusz - dopiero co kupiony nie oznacza świeży gdyż np był otwierany w sklepie lub leżał tam już dość długo blisko lamp i się nagrzewał.
O tak, zleżały tusz może się kruszyć i może nie wytrzymać długo. Warunki przechowywania kosmetyków mają duży wpływ na nie, z tego powodu odradza się na przykład kupowanie ich w kioskach. Podobno nawet taka ekspozycja na słońce, temperaturę, kiedy stoją przy szybie, może nawet sprawić, że kosmetyk zacznie uczulać.
Ja używam telescopic loreala i jestem zadowolona. Dobrze rozdziela rzęsy. Mógłby trochę bardziej pogrubiać, ale generalnie nie jest najgorszy
Pewnie pomysluscie, ze to reklama ale nie ... ostatnio znajoma mi polecila z oriflame wonder lash. Nie bylam przekonana do konca ale ze byl w promocji to go wzielam. Powiem Ci, ze juz zawsze bede go uzywac. Rewelacja po prostu! Z poczatku nie moglam sie przyzwyczaic do szczoteczki bo jest jakby gumowa i ma "kolce" - dwa rodzaje z jednej strony sa dluzsze a z drugiej malutkie. Nigdy nie "nabiera" sie za duzo tuszu, zwasze jest w sam raz usmiech.gif fajnie rodziela wydluza i nie skleja rzes- naprawde jestem zadowolona usmiech.gif
Ja lubię maybelline ten z dwoma szczoteczkami (jeśli któraś nie kojarzy, to wygląda tak: [url]http://www.maybellinetrends.pl/big-eyes-maskara/[/url]), nie jest wodoodporny, ale ogólnie jestem zadowolona, rozdziela rzęsy i nie zostawia grudek
Ja od wielu lat używam tuszy z Maybelline i jestem bardzo zadowolona . Wiele kobiet zachwala Max Factor, ale na przyklad u mnie totalnie sie nie sprawdzily, a próbowalam kilku. Poza tym miałam też tusze z Golden Rose, Essence i Eveline i pomimo niskiej półki cenowej, byłam naprawdę bardzo zadowlona
Też mam problem z tuszem. Jeszcze nie udało mi się kupić 2 razy z rzędu tego samego tuszu. Za każdym razem kupuje inny i chyba przez to nie pamiętam do końca, który był spoko, a który zdecydowanie nie. Teraz korzystam z Rimmell żółtego- zachęcona naowami teściowej- jednak to zdecydowanie nie jest TO
[quote=mufisska]Pewnie pomysluscie, ze to reklama ale nie ... ostatnio znajoma mi polecila z oriflame wonder lash. Nie bylam przekonana do konca ale ze byl w promocji to go wzielam. Powiem Ci, ze juz zawsze bede go uzywac. Rewelacja po prostu! Z poczatku nie moglam sie przyzwyczaic do szczoteczki bo jest jakby gumowa i ma "kolce" - dwa rodzaje z jednej strony sa dluzsze a z drugiej malutkie. Nigdy nie "nabiera" sie za duzo tuszu, zwasze jest w sam raz usmiech.gif fajnie rodziela wydluza i nie skleja rzes- naprawde jestem zadowolona usmiech.gif[/quote]
Też używam tego tuszu i jestem z niego bardzo zadowolona. Mam długie, ale proste - dzięki Wonder stają się podkręcone.
Moje rzęsy są krótkie, cienkie i mało podatne na tusze. Byłam
załamana do czasu aż znalazłam MAYBELLINE - VOLUM EXPRESS turbo
boost. Wydłuża, pogrubia i podkręca rzęsy. Cena to ok.20 zł nie tak dużo a jest naprawdę świetny polecam go wszystkim
Ja nie lubię wydawać za dużo na tusz, tym bardziej że te tańsze świetnie się sprawdzają. Kupuję w rossmannie pogrubiający tusz firmy Wibo i jestem bardzo z niego zadowolona. A ostatnio postanowiłam poeksperymentować i kupiłam sobie z tej firmy niebieski tusz i jestem nim zachwycona - idealny na lato.
Ja wrociłam do 2000 calorii I jestem zadowolona
ja ostatnio spróbowałam tuszu maybelline lash sensational i też jestem zadowolona. Ma ciekawą szczoteczkę, która ułatwia malowanie dolnych rzęs. przy okazji wzięłam udział w konkursie "Jestem Zjawiskowa":) może uda mi się coś wygrać
[url]https://www.facebook.com/maybellinepolska[/url]
No właśnie chwalą dziewczyny ten tusz. Akurat mi się kończy i chyba się skuszę. A może wygram w tym konkursie?
Obecnie stosuję tusz Eveline.
W tej chwili Bourjois Mascara Twist Up Ultra Black. Jakoś szału nie ma, ale jest ok. Nie zauważyłam też różnicy pomiędzy skręconą a rozkręconą szczoteczką.
Ja obecnie testuję tusz All in One od Butterfly
Po zuzyciu tuszu Eveline przyszła kolej na produkt Kobo
Z całą pewnością Maybelline colossal volume express 100% black jest tuszem, który kupię za każdym razem, gdy akurat nie będzie ciekawej nowości do przetestowania. Lubię sprawdzać tusze, których jeszcze nie używałam, ale jeśli kiedyś będę szybko potrzebowała dobrej mascary, to bez wahania sięgnę po tę:[img]//image.ceneo.pl/data/products/27345092/f-maybelline-new-york-the-colossal-volum-express-tusz-do-rzes-100-black.jpg?=b848b[/img]
[quote=niechcemisie]W tej chwili Bourjois Mascara Twist Up Ultra Black. Jakoś szału nie ma, ale jest ok. Nie zauważyłam też różnicy pomiędzy skręconą a rozkręconą szczoteczką.[/quote]
Miałam ten tusz i byłam z niego zadowolona. Nie sklejał rzęs, choć też nie widziałam różnicy w szczoteczce.
A ja kupuje tanie tusze Lovely. Spisują się doskonale.
[quote=pelargonia]A ja kupuje tanie tusze Lovely. Spisują się doskonale.[/quote]
U mnie niestety ten zachwalany żółty zupełnie się nie spisał Za to bardzo dobrze wspominam zieloną maskarę Wibo
Ja jestem zadowolona z efektu jaki daje mascara z Bell - fun night party effect. Średnio wystarcza mi na 7-8 miesięcy.
Hmm to może dla odmiany poszukam tej maskary z Wibo. Co prawda teraz mam żółty z lovely, ale chciałabym jeszcze jakieś przetestować.
[quote=kocham_kato]Hmm to może dla odmiany poszukam tej maskary z Wibo. Co prawda teraz mam żółty z lovely, ale chciałabym jeszcze jakieś przetestować.[/quote]
Polecam Tym bardziej, jeśli masz tylko jeden tusz. Toż to tyle co nic. Trzeba urozmaicać makijaż Ja stosuję trzy a w zapasach mam jakieś 10
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź