2,851

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Katasia... jak długo sobie pozwolisz na ten stan? Prędzej czy później Cię zmęczy, a jeśli dopuścisz do tego, żeby się przedłużał, to potem możesz złapać się na tym, że tak wiele spraw idzie dalej w swoim tempie, a Ty zatrzymując się potem nie nadążysz. To stworzy dystans... tak samo jak wówczas, gdybyś się cofała sad Może nie tak duży, ale jednak. Niektóre sprawy pozostawione samym sobie mają tendencję do rozregulowywania się, niszczenia, rozlatywania się, gdy są nieupilnowane. Pchnij się naprzód smile Powodzenia smile

Finao, moje obie nogi i ręce są do twojej dyspozycji smile A czekoladę możesz mi dać to zjem za Ciebie smile Lubię smile
Zawodzi, masz rację... ale trzeba jej to wybaczyć i być ponad tym.

[quote=milagro]
A czy któryś z nich już się jakoś zadeklarował na bliższą znajomość?...[/quote]

Tak smile Twierdzi, że chciałby się ze mną ożenić tongue Oczywiście to żart, a z poważniejszych deklaracji... chciałby przyjechać. Kłótnię też już mamy za sobą. Jak on tu przyjedzie, to ja stąd wyjeżdżam... Schowasz mnie? smile

2,852

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

A niech się żeni, co to komu szkodzi - później najwyżej się rozwiedziecie wink

2,853

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Niestety paskudnie ;d zle spalam przez co jestem rozdrażniona ^^

2,854

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

U mnie ostatnio dość ponuro, pewnie ze względu na coraz chłodniejszą pogodę, ale jeszcze da się przeżyć. Jesienna depresja pewnie dopiero przede mną...

2,855

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Iwonko, nie myśl o niej. Jak przyjdzie, to się coś zaradzi, ale po co ją zachęcać? wink

Eastgil, miałam kiedyś taki głupiutki pomysł, żeby zobaczyć jak to jest i się rozwieść. Miałam 19 lat i propozycję małżeństwa. Na szczęście rozsądek zwyciężył ciekawość.

Trzy tabletki przeciwbólowe i pół dnia męczarni z bólem głowy, ale resztę dnia wykorzystałam na spotkania towarzyskie, więc koniec końców jestem zadowolona smile Mimo że zawiódł mnie dziś kto? oczywiście, że mężczyzna. Nie odpowiedział na moje pytanie.
Właściwie to nawet dobrze się stało, bo mam plan od października skupić się na sobie i nie mieć czasu marnowanie cennych godzin, nie przeznaczać go na lenistwo, nie mieć go na głupoty, na mężczyzn, a gdyby mnie nie zdenerwował, nie potrafiłabym się od niego oderwać myślami.
Mężczyźni bardzo rozpraszają, a ja potrzebować będę skupienia na wysokim levelu. Takiego prawdziwego skupienia, a nie:
- odpływania myślami podczas czynności wymagających koncentracji
- wpatrywania się przez godzinę w zdjęcia
- pisania wiadomości i czekania na wiadomości
- zbytniego emocjonowania się podczas rozmów.
Miałam i mam plan spędzić ostatnie tygodnie września z przyjaciółką, bo od przyszłego miesiąca obie będziemy bardzo zajęte. Spędzamy ze sobą po kilka godzin dziennie, chcemy ten czas maksymalnie wykorzystać. Dużo czytać, dużo oglądać, dużo wychodzić i powyciszać sprawy damsko-męskie, żeby mnie nie odciągały od nauki i obowiązków. Tylko że tak sama z siebie nie potrafiłabym.

2,856

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Wczoraj chodziłam, załatwiałam sprawy i dla szpanu włożyłam buty na wysokim obcasie.
Mogłam włożyć na płaskim, bo dużo chodziłam.
Zapomniałam już,że mam na prawej nodze słabe więzadła w kostce.
W pewnym momencie idąc z torebką i torbą, jak rąbnęłam na chodniku!
Upadłam po prostu, bo noga mi się wykrzywiła w kostce.
Skaleczyłam palec, kciuk. Ręce pobite. Dziś jeszcze boli.
Ok. 2 lat wstecz też tak upadłam i wtedy złamałam rękę,
ale zapomniałam już... Muszę pamiętać o chodzeniu w wygodnych, płaskich butach...
A co by było jak to by była ulica? Ech...

2,857

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

W wysokich butach też możesz chodzić, ale wsparta na silnym męskim ramieniu wink

2,858

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Oooo trzeba mieć takie big_smile
Dziś jest już lepiej smile

2,859

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Uuuuua Subtellna... mam nadzieję, że szybko się pozbierasz i uważaj smile

Ja dziś mam kijowy nastrój, ale właśnie przyszła przyjaciółka i robimy seans filmowy, więc powinno się poprawić smile
Miłego weekendu wszystkim :*

2,860

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Jest już lepiej.
Oby nie było następnego upadku hmm
Byłam na spotkanku z facetem z portalu i fajny jest, ale 500 km mad

2,861

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Pisałam,że lepiej. Po powrocie do domu i doczekaniu się wiadomości telefonicznej pisanej,
bo nie miał odwagi powiedzieć i wymianie kilku następnych, chciało mi się płakać.
To jest zwykły dupek !
Przepraszam za te słowa, ale dystans, dystans i dystans do portalowych lovelasów!

2,862

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Olej złamasa. Ktoś taki szczęścia nigdy nie znajdzie... jakie to pocieszające.

Trzymajcie kciuki, bo ja dzisiaj zaczynam zajęcia na studiach smile
Życzę udanego tygodnia i pogodnych nastrojów Dziewczyny smile

2,863

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

[quote=subtellna]Pisałam,że lepiej. Po powrocie do domu i doczekaniu się wiadomości telefonicznej pisanej,
bo nie miał odwagi powiedzieć i wymianie kilku następnych, chciało mi się płakać.
To jest zwykły dupek !
Przepraszam za te słowa, ale dystans, dystans i dystans do portalowych lovelasów![/quote]

To jest dziwak, bo po co jedzie 500 km wiedząc, że i tak nic z tego nie będzie? big_smile

2,864

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Był przy okazji służbowo 18 km ode mnie.
Ale tam, niech spada tongue

2,865

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Pewnie tak nazywa swoje objazdy randkowe.. Żonie też pewnie tak ściemnił... Znamy takich smile

2,866

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Dziś właśnie dostrzegłam minus swej "niezależności", czy też w tym przypadku samotności...Zachorowałam, ot nic wielkiego - zwykłe przeziębienie, siadło mi gardło i mój uroczy głos brzmi jak z najgorszych piekielnych czeluści wink Zachorowałam i okazało się, że nie mam na kogo liczyć. Rodzina setki km stąd, znajomi zajęci sobą, a tej najbliższej osoby brak. I sama muszę walczyć z temperaturą, która sprawia, że ledwo schodzę z łóżka, ale przecież muszę, bo kto wyprowadzi psa, pomoże w zakupach? Nikt... taka ta "niezależność" nie jest cudowna...

2,867

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Nie strasz mnie, że  to już czas przeziębień... ja profilaktycznie wzmacniam się witaminkami i jak na razie humor mi dopisuje...:)

2,868

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Passiflore, bądź dzielna smile I zdrowiej smile
Samotność to na starość jest przeszkodą, kiedy nie wszystko można zrobić samemu, jest problem z poruszaniem się, doczytaniem czegoś, z pamięcią.

2,869

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

[quote=niechcemisie]Trzymajcie kciuki, bo ja dzisiaj zaczynam zajęcia na studiach smile
Życzę udanego tygodnia i pogodnych nastrojów Dziewczyny smile[/quote]

Ooo, proszę, jakie zmiany:) Czego się będziesz uczyć? I jakie wrażenia p pierwszym dniu...? smile

2,870

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Bardzo fajnie smile Trochę zmulasto, bo pierwszy wykład przeczekaliśmy na korytarzu... jakieś kłopoty organizacyjne na wstępie. Ludzie w porządku, wykładowcy póki co również. Na tyle, na ile można to ocenić po zaledwie pierwszym dniu, mogę powiedzieć - jest ok smile Troszkę odwykłam od wielogodzinnego siedzenia na salach wykładowych, ale jeśli zajęcia prowadzone są z werwą, a dziś tak było, to naprawdę jest super smile Chciałabym już zobaczyć jak wygląda reszta zajęć i mam nadzieję, że nie będę zawiedziona. Nie szukam tu rozczarowań smile

Studia na Wydziale Budowy Maszyn i Lotnictwa Politechniki Rzeszowskiej, a kierunek: Zarządzanie i inżynieria produkcji.

2,871

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Dziewczyno, to być może niedługo odlecisz wink Kiedy będą zajęcia praktyczne?

2,872

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Nie odlecę tongue To tylko nazwa wydziału, zanim skończę będzie przemianowany na odrębny Wydział Mechaniczno-technologiczny, bo w tutejszej filii nie ma ani astronautów ani lotników.

2,873

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Super, będziesz wreszcie wiedziała jak działają te wszystkie dziwne maszyny:) A czego ciekawego się dowiedziałaś na 1. zajęciach?

2,874

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Ile jest dziewczyn na roku? Obstawiam że jakieś 10% studentów...:)

2,875

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Podziwiam Twoją motywację, przy moim rozleniwieniu nie chciałoby mi się teraz studiować, biegać do biblioteki itd... Najlepiej przespałabym dzisiaj cały dzień, bo inaczej czuję, że się rozchoruję:/