1

Temat: Samotność starszych ludzi

Dzisiaj spotkałam na mieście prawie 80-letnią znajomą mojej babci, wdowę, która  mieszka od lata już sama i żaliła mi się trochę, że dzieci o niej zapomniały, nie interesują się tak, jak by potrzebowała.. I tak się zastanawiam, czy my, dzisiaj młodzi, za te 30-40 lat też będziemy tak liczyć na zainteresowanie młodszych bliskich? Czy może będziemy sobie organizować zajęcia we własnym gronie? Przecież wiele jest takich samotnych osób, dlaczego nie chcą się organizować, spędzać razem czasu, zamiast zamartwiać się w 4 ścianach że nikomu są niepotrzebni? ....

2

Odp: Samotność starszych ludzi

To jest masakra starsi ludzie albo są samotni jak piszesz, albo odsyłani do domów spokojnej starości takich gorszych i takich lepszych, ale tak czy siak najczęściej jest to dla wygody rodziny, by nie musieli się daną osobą zajmować, przejmować, często ją odwiedzać, no bo dobrą ma opiekę. A przecież od tego właśnie powinna być rodzina, nie tylko w dobrych chwilach razem, ale też w tych złych. Niestety czasy są smutne, każdy myśli tylko o sobie sad

3

Odp: Samotność starszych ludzi

Czasem rodzina nie może zapewnić opieki, jaką mają starsi ludzie w takich ośrodkach... Jak ktoś jest poważnie chory, to chyba nie ma sensu czekać z taką decyzją?...Łatwo oceniać jak sami nie jesteśmy w takiej sytuacji,ciekawe kto z Was by zrezygnował z pracy i odpoczynku żeby być z osobą chorą 24 godz. na dobę?

4

Odp: Samotność starszych ludzi

Nieraz spotykałam ludzi, którzy tak bardzo potrzebowali, żeby posiedzieć z nimi na ławce i porozmawiać. Źle jest, kiedy człowiek nie ma do kogo ust otworzyć, dziwaczeje. Starsi ludzie nie korzystają zwykle z Internetu, który młodym często zastępuje bezpośrednie kontakty z innymi ludźmi. To przykre. Powinny być w każdym mieście miejsca, w których starsi ludzie mogą się spotykać na herbatce, coś razem robić i żeby były dostępne także dla biedniejszych. Powinni być tam kierowani wolontariusze, bo być może niektórzy z tych starszych ludzi potrzebują pomocy w domu. Najgorsza na starość jest nieołężność i zwiazane z chorobami i słabą formą fizyczną ograniczenia.

5

Odp: Samotność starszych ludzi

Są już takie miejsca, tzw. domy dziennego pobytu, czy świetlice środowiskowe, ale w większych miastach. W mniejszych to domy kultury powinny zadbać o takich ludzi, zapewnić im choćby miejsce do spotkań i jakieś zajęcia z kimś ciekawym, ale niestety najczęściej wszystko rozbija się o pieniądze...

6

Odp: Samotność starszych ludzi

Właśnie  sad
Kółko różańcowe nie wszystkim wystarcza, koło gospodyń wiejskich nie wszędzie jest. W miastach ludzie mogą mieć poczucie, że wszyscy wokół mają z kim przebywać, tylko oni nie. Zauważyłam, że do tutejszego klubu miłośników książki należą głównie starsze panie, podobnie jak do grupy teatralnej. Są to jednak osoby, które mimo wieku cechuje pewna taka " obrotność" i zapewne poradziłyby sobie i bez tego, jakoś zorganizowały czas z innymi ludźmi. Nie każdy jednak ma taki zmysł organizatorski i takim osobom trzeba coś przygotować. Myślę, że jeśli program byłby zachęcający, to i popyt by był.

7

Odp: Samotność starszych ludzi

Starsi ludzie bywają też odsuwani na boczny tor, bo stają się zbyt  żądni uwagi, chcieliby, żeby życie rodzinne toczyło się wokół nich, nie rozumieją, że ich dzieci już dorosły i mają swoje życie, swoje sprawy, a niekoniecznie chcą słuchać narzekań i opowieści o chorobach...

8

Odp: Samotność starszych ludzi

Odrzucanie wszystkich źle się mających - chorych, starych, niepełnosprawnych, pechowców, samotnych - jest atawizmem wywodzącym się z czasów pogańskich. Otwarcie wyznawane wtedy przekonanie, że nieszczęściem - niełaską bogów - można się zarazić jak chorobą, funkcjonuje nadal wśród ludzi ochrzczonych. Świadczy o tym wyraźnie bardzo wybiórczy charakter wielu wspólnot działających w Kościele....

9

Odp: Samotność starszych ludzi

Bo nad  takimi ludźmi trzeba się pochylić, znaleźć dla nich czas i cierpliwość, a współczesny świat gna do przodu zostawiając ich w tyle...

10

Odp: Samotność starszych ludzi

Większość ludzi starszych jest samotnych i nie ma wsparcia w rodzinie .Mieszkają z rodziną ,ale są samotni opuszczeni

11

Odp: Samotność starszych ludzi

To wynika z różnicy zainteresowań, starsi drażnią młodych swoją drobiazgowością, czepianiem się o nieistotne sprawy...

12

Odp: Samotność starszych ludzi

Trzeba mieć dużo cierpliwości, bo starsi ludzie potrafią absorbować uwagę zupełnie tak samo, jak dzieci...

13

Odp: Samotność starszych ludzi

Nie wiadomo jacy my będziemy na stare lata ?To prawda ,że starsi ludzie są jak małe dzieci ,wiedzą wszystko najlepiej i nie dadzą sobie nic powiedzieć

14

Odp: Samotność starszych ludzi

racja tak jest z osobami starszymi ze nic sobie nie dadza powiedziec bo wszystko wiedza najlepiej,preciez oni przezyli tyle lat a my młodzi co wiemy o zyciu .Starsi ludzie nie dadza sie przegadac ale staja sie tez upierdliwi bardzo eh.

15

Odp: Samotność starszych ludzi

To jeszcze ja chciałam powiedzieć, że mam styczność z osobami starszymi, ponieważ pracuję w sklepie spożywczym w dość dużej sieci handlowej i przychodzą osoby starsze i chcą konkretnego towaru, który im pasuje, a nie tego, co jest zamawiany przez kierowniczkę. Na przykład: makaron nitki jest za gruby, a ona chciała cienki, bo chce sobie zrobić makaron z serem i nie chce robić dużo, bo jest sama. Jedna paczka i gruby makaron to dla niej jest za dużo. Myślę sobie: babciu, idź do domu, weź mąkę, jajko i ukleć sobie domowy makaron. To znowu masło nie to jest, bo ma inne opakowanie, a ona kupowała w innym, to znowu był makaron na łazanki zły, bo znowu za gruby. No mówię Wam, o pierdoły się czepiają. To znowu ja poukładałam wodę mineralną i podonosiłam, bo brakło - przyszedł facet i powyciągał, bo on chciał niegazowaną, a akurat była gazowana. Ja nie krytykuję starszych, ale bez przesady .

Ostatnio edytowany przez netka40 (2015-12-05 12:12:15)

16

Odp: Samotność starszych ludzi

Skoro mamy dziś na półkach tyle różnorodności, to niektórzy chcą z tego skorzystać i wybrać coś, co im odpowiada, ale to naprawdę przesada jęczeć, że w paczce jest za dużo makaronu. Niech idzie do Kauflandu - tam sprzedają makaron na wagę. Nabierze sobie ile będzie chciała.

17

Odp: Samotność starszych ludzi

To prawda, starsi o prostu nie mają chyba innych problemów, tylko szukają tam, gdzie ich nie powinno być...

18

Odp: Samotność starszych ludzi

Gdyby nie to kapryszenie, to ich towarzystwo i nawet opieka nad nimi, choć fizycznie męcząca, nie byłyby tak uciążliwe, jak są. Z ludźmi, którzy są sympatyczni, nie czepiają się, wszystko jest łatwiejsze.

19

Odp: Samotność starszych ludzi

Dobrym sposobem jest zapewnienie towarzystwa seniorom, np. zatrudnienie opiekunki, w Niemczech to nieźle płatne zajęcie, poczytajcie sobie:
[url]http://urodaizdrowie.pl/opieka-nad-osobami-starszymi-legalna-praca-w-niemczech[/url]

20

Odp: Samotność starszych ludzi

We Włoszech też całkiem nieźle można na tym zarobić. To tylko nasi emeryci i ogólnie starsi ludzie są biedni i nie ma się nimi kto opiekować. Młodzi zostawiają tutaj babcie i dziadków i jadą za granicę opiekować się cudzymi babciami i dziadkami.

21

Odp: Samotność starszych ludzi

Tak się zastanawiam, bo przecież taka opiekunka zarabia ok. 4 tys. zł., to ile taki przeciętny senior na Zachodzie ma emerytury...?

22

Odp: Samotność starszych ludzi

Oto jest pytanie smile Zupełnie nie mam pojęcia, aż zapytam koleżankę, która pracowała tak we Włoszech i Hiszpanii. Może mają jakieś dofinansowanie pokrywające część kosztów zatrudnienia opieki (niektóre gospodarne państwa dbają o swoich obywateli), a może mogą sobie to od podatku jakoś odliczyć? Pomijając oczywiście fakt, że poziom życia pewnie jest tam wyższy niż tu i że biedni tych opiekunek nie zatrudniają raczej.

23

Odp: Samotność starszych ludzi

Młodzi tam zarabiają sporo i dorzucają się, żeby ktoś za nich zajął się staruszkami...

24

Odp: Samotność starszych ludzi

Wiele ośrodków pomocy społecznej szuka wolontariuszy, by spędzali z seniorami czas, pomagali wyjść na spacer czy do lekarza. Niby codzienne proste sprawy, a dla wielu starszych nieosiągalne bez pomocy drugiego człowieka. A nie zawsze są bliscy, którzy pomogą.

25

Odp: Samotność starszych ludzi

Chyba najgorsza jest niedołężność w połączeniu ze wstydem, bo tam, gdzie jeszcze pozwala się sobie pomóc, można wykorzystać możliwości, ale jeśli ktoś pozwala się zdominować ograniczeniom, pozostaje mu już tylko wegetacja. Moja babcia nie dawała się umyć i bardzo wstydziła się moczenia. Powiedziała mi o tym. Wolała mieszkać sama tak długo, jak tylko było to możliwe, tak bardzo było jej wstyd, że trzeba ścielić łóżko tak, by nie przesiąkało. To przykre, że tak się czuła. Nie akceptowała swoich ograniczeń.