Odp: Jak wywrzeć dobre pierwsze wrażenie na kobiecie?
Hohohohohoho Kochana! Z moim amplitunerem z miejsca wskoczylibyśmy w fazę.
Ze mną nie ma żadnych przeciwfaz!
Polaryzujesz to?
Ostatnio edytowany przez incognito (2013-04-19 16:01:54)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Hohohohohoho Kochana! Z moim amplitunerem z miejsca wskoczylibyśmy w fazę.
Ze mną nie ma żadnych przeciwfaz!
Polaryzujesz to?
Ostatnio edytowany przez incognito (2013-04-19 16:01:54)
Plus i minus zawsze się odepchną, nie jesteś samoukiem elektrykiem?
Milagro, mam jednak wrażenie, że to Ty spałaś na lekcjach fizyki.
Jest zgoła odwrotnie wiesz?
Plus i minus nie dość, że się przyciągają, to jeszcze iskrzy między nimi.
Nasza laborantka wittchen mołgaby coś tu napomknąć, bo się specjalizuje w tym...
Ja tylko proszę, nie dotykaj już prostownika i transformatora, bo mimo, iż Cię nie znam, to jednak zależy mi na Twoim przetrwaniu, milady!
Niemożliwe... Jak iskrzy, przecież to płynie w gniazdkach w domu, jakby tak było to co rusz by były pożary, a tak to są tylko w wyniku awarii
Konkretniej plus płynie do minusa.
W sumie nawet w naszej atmosferze też tak jest, że to nie ciepło ochładza się od zimna, tylko zimno jest narzegawne od ciepła.
Podążasz Słodka?
Z taką wiedzą na pewno niejednej zawrócisz w głowie:)
[quote=Tminus19]W sumie nawet w naszej atmosferze też tak jest, że to nie ciepło ochładza się od zimna, tylko zimno jest nagrzewane od ciepła.[/quote]
Racja! Dziś to ja jestem takim zimnem, które poszukuje ciepła, żeby się ogrzać...
Kalinka, noooooo! A weź obczaj, że w ogóle ciepło to forma energii. Jego miarą jest tak de facto szybkość ruchu atomów.
Także jak w ciepły letni wieczór idziesz lekko nagrzana pustą ulicą z gorącym facetem, który uwodzi Cię nieustannie i doprowadza do całkowitego przegrzania systemu, to ostatecznie Twoje atomy zap----ją niczym dzikie.
Pytanie gdzie nabierają największych prędkości?
36 - no bo to był zwodniczy dzień. Słońce, a polarne powietrze, no u nas przynajmniej.
Ta wiosna obfituje w różne konfiguracje klimatyczne. Słychać to po churchlających wszędzie niewiastach.
Założyły getroidy i luźny top, a tu kaszana.
Też należałaś do optymistek modowo-pogodowych?
Ostatnio edytowany przez Tminus19 (2013-05-14 01:24:17)
[quote=Tminus19]Także jak w ciepły letni wieczór idziesz lekko nagrzana pustą ulicą z gorącym facetem, który uwodzi Cię nieustannie i doprowadza do całkowitego przegrzania systemu, to ostatecznie Twoje atomy zap----ją niczym dzikie.
Pytanie gdzie nabierają największych prędkości? [/quote]
Wtedy jest gonitwa: ja gonię ciepły wieczór, a on mnie:)
Jestem realistką pogodową, ale niestety, im bardziej jest zimno, tym trudniej mi się ogrzać, nawet jeśli grubo się ubiorę. Świadomość zimna jest tak sugestywna...
[quote=Tminus19]Konkretniej plus płynie do minusa.
W sumie nawet w naszej atmosferze też tak jest, że to nie ciepło ochładza się od zimna, tylko zimno jest narzegawne od ciepła.
Podążasz Słodka?[/quote]
Tak, przyjmijmy że to jestem ten plus Tylko akurat pod ręką nie mam żadnego większego zbiornika wodnego, żeby popłynąć...
Ja myślę jednak, że atomy osiągają prędkość warp-7 w okolicach przykrocznych.
No, ale Kot może gonić, kot przecie łowcą jest...
36 powiedz to Inuitom, ha!
Wychodzi na to, że powinni mieć po 16 skór z 18 karibu, a tymczasem chodzą w jednej...
...zmarzlak taki z Ciebie he? Dziś to pewnie nóżki masz jednak na wierzchu, światu objawione...
Rozumiem milagro, że Twój plusik chce popłynąć do T-minusa?
Polecam! Tym bardziej, że tam aż niemal 17 Amperów, Woltów, Omów, Omeg i Tesli (to odnośnie pola).
Ostatnio edytowany przez incognito (2013-05-16 15:47:13)
Dziś to insza inszość, można się opalać, więc korzystam
[quote=incognito]Rozumiem milagro, że Twój plusik chce popłynąć do T-minusa?
Polecam! Tym bardziej, że tam aż niemal 17 Amperów, Woltów, Omów, Omeg i Tesli (to odnośnie pola). [/quote]
M-plus i T-minus = P-omyłka...?
To skoro tak nam pogodowo się układa, to należy zaznaczyć, że dziś to już inna bajka jest, no w Wlkp. na pewno.
Raz słońce, raz znowu deszcz i wicher. Szkoda mi patrzeć na damskie duszyczki, co to dziś krótkie oficerki czy sukieneczki założyły.
A co założyła TrzydziestaSzósta?
Phaha, Milagro, osz Ty.
Po znaku równości powinno być I-dylla.
"Dyla" to powinnam dać jak tylko za blisko podejdziesz...
Dzisiaj zabrałam nawet ze sobą kurtkę ( niezbyt grubą, ale zawsze) - przezorna zawsze ubezpieczona
Wracając do tematu - wczoraj rano miałam okazję oglądać taką scenę niedaleko szkoły - ok. 13-14-letni chłopiec z włosami do ramion dość gęstymi czekał z plecakiem na swoją koleżankę, a zanim ona dotarła to on schowany za żywopłotem układał swoją fryzurę taką dużą szczotką, pewnie zwędzoną matce lub siostrze...:) Po chwili patrzę a tu podchodzi do niego rówieśnica, nawet ładna, więc to chyba na niej chciał wywrzeć to dobre wrażenie fryzurą:)
No na mnie to dopiero wywarłaś wrażenie.
O ile jako obiektywny obserwator zniosę wszystko, to jednak martwi mnie, że podglądasz chłopców schowanych za żywopłotem.
Podglądaczko!
Lepiej powiedz jak sobie później wieczorem sama w łóżku imaginowałaś tą szczotkę.......... że co czesała?
13-14 lat, to to wiek, w który chyba każdy chłopiec chce wyglądać jak Bieber i ten pewnie też hoduje grzywę pod idola swojej upatrzonej
Nie podglądam wcale, żywopłot był koło chodnika którym szłam, a chłopiec stał na skraju chodnika tuż koło żywopłotu. I nic sobie nie imaginowałam bo to takie dziecko było, nawet szczotka mu nie pomogła żeby znialeźc się w moich myślach
W tym wieku na pewno grzywą zaimponuje, potem wymagania wzrosną i do tej szczotki będzie musiał dokupić co nieco...
Sobie jak sobie - głównie to jej będzie musiał dokupić tego i owego...
W takim wieku, w jakim jest, to by się musiał przede wszystkim zastanowić na przeniesieniem grzywy z głowy, na klatę... i dalej.
Z włosami na głowie nie miał problemu, aż za dużo bym powiedziała, więc i na klacie pewnie mu się zasieją
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź