Temat: O czym mężczyźni myślą w łóżku?
Zawsze mnie to nurtowało.
A jak Wam się wydaje?
Wg mnie, o sportowych samochodach, którym chcą wtedy dorównać prędkością...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Zawsze mnie to nurtowało.
A jak Wam się wydaje?
Wg mnie, o sportowych samochodach, którym chcą wtedy dorównać prędkością...
Nie, nie, nie!
Zdziwisz się Virrana, ale my myślimy o kobiecie!
Tzn. ja na pewno.
No i myślę o TEJ, z którą to robię, nigdy o innej, bo myślenie o innych psuje atmosferę.
Poza tym jest to brak szacunku.
No i co? Obce meandry rzeki jak dla Kobiet napisałem, co????????
P.S. Ot i choćby milagro - w tej kwestii - zaraz się czegoś dowiem, co jest praktyczne!
Ostatnio edytowany przez incognito (2013-03-14 14:29:33)
Wcale Ci nie wierzę... Myślę, że będąc z jedną już myślisz o następnej
Ale to jak już skończymy, masz rację...
Pewnie myślą życzeniowo: żeby tylko za szybko nie skończyć...
Co tam jutro się zdarzy w robocie?
Chyba każdy myśli o czymś innym , ale i tak nam o tym nie powie prawdy:)
Pewnie myśli: czy ona tym razem udaje czy może nie...?
Albo - ile jeszcze zostało rat do spłacenia?
Dobre pytanie... Niektórzy pewnie wtedy porównują obecną partnerkę do poprzednich:)
O niezapłaconych rachunkach, czy wystarczy do 1-szego...
Chyba wolę nie wiedzieć
Niezłe zagadnienie. Chyba zależy od tego czy to jest stała partnerka czy jakaś przygodna... Ze stałą pewnie myśli o innych, a z przygodną - żeby sie nie wydało
[quote=Ninek]Chyba wolę nie wiedzieć [/quote]
Ja też nie dopytuję o to
Może o pieniądzach?
Myślisz, że kalkulują ile kobieta będzie ich kosztować?
O tym to chyba ciągle myślą - przeczytałam kiedyś takiego mema: Mogę ci jeszcze postawić dwa drinki w barze i sałatkę zanim będziesz mniej opłacalna od prostytutki...
To nadal bzdury, co Wy tu wymyślacie...
...nie róbcie z cepa Ursusa.
No to jaka jest ta prawda?...
Faceci podczas seksu myślą o seksie - nosz mówię Wam, ponadrozumnoemcjonalne Kreatury!
To się Wam w tych długowłosych łebkach nie mieści, he?!?!?!?!?!?!?!?!
Jak zawsze najbliżej prawdy była najbardziej męska forumowiczka, jaką tu poznałem. Taka mała, a taka pojętna!
Tak jest! Zadaniowo! - "wytrzymaj Młody, stój ładnie, teraz pomyślę o babci, żeby nie wystrzeliło, a ją przewrócę na plecy i przyhamuję, idzie dobrze, uderzasz końcówką o jej pagórek wewnętrzny, góra dół, teraz zaokrąglaj"...
Itd.!
Zgadłaś Sopelna, zgadłaś!
A tak poza tym to TYLKO O SEKSIE myślimy - no na pewno w trakcie!
Dobra, dobra - poklepywanie i komplementy są miłe, ale teraz konkrety proszę - CO WYGRAŁAM?
Wygrałaś talon na pełną wylewność męską podczas następnego stosunku.
Sie nasłuchasz głośnych myśli o tej ohydnej babie z fizyki z dawnych lat, byleby tylko nie dojść przedwcześnie (po jego stronie oczywiście)... o tym, że musi być jak ferrari w tym wilgotnym garażu...
Już wolę to niż jego opowieści po "jednym" o tej zgrrrabnej anglistce, dzięki której polubił naukę języka, zwłaszcza prraktyczną..
Oczywiście o tym jakimi są szczęściarzami że mają taką kobietę...
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź