Odp: A co sądzicie o szczepieniach przeciw obecnej grypie
Nigdy nie szczepiłam się na grypę i jakoś żyję
W życiu chorowałam na nią z 5 razy, ostatnio 2 lata temu, ale znajomi co się szczepili też nie uniknęli jej
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Nigdy nie szczepiłam się na grypę i jakoś żyję
W życiu chorowałam na nią z 5 razy, ostatnio 2 lata temu, ale znajomi co się szczepili też nie uniknęli jej
Właśnie mam początek przeziębienia, a przecież się zaszczepiłam... Czyli to chyba nie ma wpływu na odporność zbyt wielkiego ;(
Przeziębienie to co innego i grypa też. Szczepienie nie chroni od przemarznięcia przecież tylko przed wirusami...
W tym roku przeziębienie szczególnie atakuje płuca, sama to odczułam...
Przeziębienie i grypa to dwie różne "jednostki chorobowe". Fakt, że jedno i drugie wywołuje wirus, ale są to rózne wirusy. Przeziębienie nie bierze się z przemarznięcia czy przemoczenia, jak kiedyś uważano. Nieodpowiednie ubranie, przegrzanie czy przemarznięcie zmniejszają odporność organizmu, a co za tym idzie zwiększają podatność na infekcje. Stres ma podobne działanie.
Jeśli chodzi o szczepionkę przeciw grypie, to jej skuteczność jest wciąż poddawana dyskusji. Szczepionka jest tworzona na podstawie badań wirusów z poprzedniego sezonu grypowego, a więc chroni jedynie przed tymi wirusami. Nie chroni przed nowo zmutowanymi wirusami. Ale stare wirusy nie giną w pełni i przed nimi szczepienie chroni.
Ja nie jestem fanką szczepień i wątpię w ich zasadność. Dlatego nigdy się nie szczepie i nigdy nie choruję. Wolę wzmacniać i uodparniać organizm niż ładować w siebie szczepionkę.
Przemarznąć czy przemoczyć sie żeby być odpornym? Co to to nie...
Ja nigdy się na grypę nie szczepiłam i nie planuję, chorowałam ostatnio chyba ze 3 lata temu. W okresie jesienno zimowym cały czas zażywam tran i jest ok
Słuchajcie, znani mi lekarze nie szczepi.ą dzieci, nie szprycują antybiotykami bo doskonale wiedzą o nieskuteczności lub skutkach ubocznych! Tylko szary pacjent ogłupiony reklamami leci do apteki jak po zbawienie...
Fakt, przecież oni najlepiej wiedzą co jest dobre a co nie
Ja się zaszczepiłam tak na wszelki wypadek
Wydaje mi się, że najgorsze mamy już za sobą, najwięcej zachorowań jest w październiku i listopadzie
Nie wydaje mi się, teraz też dużo osób choruje
Najgorszą głupotą jest szczepienie dzieci, na nie to po prostu nie działa... I tak chorują
U mnie się zaczęło jakieś przeziębienie, ale samo po 2 dniach się wyleczyło... Może to szczepienie pomogło?
Całe święta męczyłam się z przeziębieniem, na szczęście już powoli dochodzę do siebie - ale nie szczepiłam się na grypę, dlatego bałam się że w końcu jej nie uniknę
Coraz to nowe szczepy wirusów grypy powodują, że szczepionki ą nieskuteczne. Nie dajcie się nabrać oszołomom z farmacji - oni tylko chcą na was zarobić
Właśnie mnie rozłożyła grypa przed sylwestrem i do dziś nie mogę dojść do siebie.
Ale nigdy się nie szczepiłam i choruję raz na kilka lat tylko
Znowu straszą świńską grypą, sama już nie wiem czy się w końcu zaszczepić?
Nie wiadomo czy zwykła szczepionka na nią zadziała...
Grunt to ciepłe ubranie i zdrowa dieta, wtedy grypa nie straszna!
Najlepiej unikać dużych zbiorowisk ludzkich, ja np. rzadko teraz korzystam z komunikacji miejskiej bo się boję zarażenia
Tak, to prawda co piszecie.
Raz szczepiliśmy dziecko przeciwko grypie i wcale grypy nie uniknęło, więc nie jestem do końca przekonana, aczkolwiek nie wykluczam
Ja się nigdy na grypę nie szczepiłam jako dorosła.
Przecież co roku są nowe wirusy, na które dopiero zostanie opracowana szczepionka, więc wiadomo że ta istniejąca działa tylko na już znane wirusy..
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź