Makijaż dla okularnic!

Jak jeszcze nosiłam okulary to trochę na ten temat czytałam. Makijaż nie musi się bardzo różnić od tego, który robią sobie kobiety nie noszące okularów, ale czarna kredka na powiekach nie jest mile widziana. Szczególnie jeżeli jest się krótkowidzem. Ponieważ okulary pomniejszają oczy, tak jak i czarna kredka, także należy rozjaśniacz oczy, żeby wydawały się one większe.

Nie wiem czemu, ale niektórzy uważają, że kobiety noszące okulary muszą malować się inaczej.Nosze okulary i maluję się tak jak dziewczyny bez okularów.Maluję oczy kredką, eye-linerem, cieniami, używam rożnych tuszy( pogrubiających, wydłużających). Makijaż nic nie koliduje z noszeniem okularów.Wcale szkła tak szybko się nie brudzą, a rzęsy nie przyklejają mi się do szkieł.Mam astygmatyzm krótkowzroczny a normalnie się maluję, takze dziewczyny nie przejmujcie się jakimiś zakazami.

Ja również noszę okulary. I powiem szczerze, że okulary nieco mi "zakrywają" makijaż, odchodzi on jakby na dalszy plan i jest zwyczajnie mniej widoczny. Mam słabą wadę wzroku i słabe szkła, więc ani specjalnie nie pomniejszają ani nie powiększają oczu. Dlatego też po prostu wykonuję nieco mocniejszy makijaż, żeby był widoczny zza okularów. Żadnych innych trików nie stosuję, uważam, że nie są mi potrzebne

Kamyczku zapraszam do mnie na bloga
Chyba się pokuszę niedługo o notkę na temat makijaży dla okularnic, bo widzę, że cały czas dziewczyny szukają informacji na ten temat

możesz się malować jak każda dziewczyna, okulary przecież nie są po to żebyś nie mogła się malować

Tu na pewno dobre są hipoalergiczne tusze, nie podrażniają oczu

Może przy okularach, dla równowagi warto postawić na fajna szminkę?