Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 9 10 11 12 13 … 20 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
No ale wiesz jak jest z tym zabezpieczeniem.
Moja koleżanka dopiero była w szoku jak w wieku 20-21 lat dowiedziała się o ciąży, a była uznawana od zawsze za bezpłodną i przez lata robiła to bez zabezpieczenia i nigdy nic.
Twoje pomysły mnie przerażają... 
No to pogadajmy o pierwszych miłościach, niech będzie. Z pierwszą miłością połączyła mnie tylko jedna gorąca chwila pełna namiętnych pocałunków w deszczu. Byliśmy papużkami nierozłączkami, wszyscy myśleli, że ze sobą chodzimy. Kiedyś doszło do takiego właśnie aktu "lizania się" i "macania", jejku, jak te teksty obleśnie brzmią. Nie polecam przy długich rozpuszczonych włosach, kiedy pierwsza miłość ma także długie rozpuszczone włosy. Zwłaszcza kiedy wieje i pada, więc zawiane i mokre włosy nie chcą się odkleić od twarzy.
Ble 
Nie chciałabym faceta z długimi włosami:D
Ble, ja też już nie chcę. Nie no, mam kolegę, któremu włosów niejedna dziewczyna by pozazdrościła. Jest straszliwym pedantem i ogromnie o nie dba.
Co zrobić, kiedy byłam gówniarą kręciły mnie dlugie włosy i klimaty metal grunge.
Mimo wszystko dla mnie facet z długimi włosami to taka Cipka 
Dla mnie też długie włosy u faceta jakoś odejmują mu męskości...
Brechtam teraz, bo koleżanka miała długowłosego adoratora i powiedziała mu tyle:
- Zetniesz włosy?
- Nie.
- To nie mamy o czym rozmawiać.
hahahhaha
hahahaha
Ciekawe jak by wyglądał w krótkich i czy by się jej spodobał
Po kilku latach ściął te włosy. Do tej pory byli znajomymi, teraz też są tylko znajomymi. Coś tam niby się zaczynało, byli parą na jakimś weselu, ale nic z tego i tak nie wyszło. Koleżanka zorganizowana, obrotna, a on taki lejbowaty.
Widocznie włosy to za mało
Zwłaszcza dla kogoś, kto do dzisiaj szaleje za swoją pierwszą miłością i męczy głupimi pytaniami:"Jak myślisz, czy jeśli on tak popatrzył to myśli, że w tamtym smsie co mu napisałam pisałam poważnie, co? Jak myślisz, no bo by chyba nie popatrzył, ale jak popatrzył, a jak uważasz, że on coś czuje? No bo jak się tak zachowuje to chyba czuje..." Nie znam gościa, na oczy nie widziałam, a ona mnie pyta co ja myślę na temat tego co on myśli i czuje... 
Ma prawdziwą manię na jego punkcie, ale... on tak samo na jej. Od lat borykają się z takimi właśnie domysłami, zamiast być względem siebie choć raz do końca szczerymi i albo w tą albo w tamtą. W pewnym momencie zaczął ją szpiegować. Mówiła mi, że widziała go pod szkołą, pod swoim blokiem, ale szybko znikał. Wychodzę kiedyś od niej, staję na przejściu dla pieszych i przejeżdża mi przed oczami taki samochód jak on ma. Zauważyłam parę drobiazgów - ciemne szyby z tyłu, kurtkę kierowcy, jakieś dyndające coś. Dzwonię do niej od razu i pytam czy ma ciemne szyby i jak tak to gdzie? Ona że ma i że z tyłu. Jeszcze dwa pytania, dwie odpowiedzi i uwierzyłam, że rzeczywiście świr przyjeżdża ze swojej miejscowości do naszego miasta po to, żeby jeździć w kółko jej bloku i podjeżdżać pod miejsca, w których ona bywa. Rety, ale dziecinada.
hehe ale ma gość zajawki
dziecinada dziecinadą ale może on ma coś z głową?
No to też jest warte zastanowienie... Osobiście chyba bym się bała, gdybym coś takiego zauważyła...
Ja tak samo, zgłosiłabym na policje
Wątpię, żeby zgłoszenie na policję coś dało... Wydaje mi się, że zbagatelizowaliby sprawę...
Zależy też jaki policjant, jeden oleje, drugi się zajmie.
No tak, jak zwykle wszystko zależy od człowieka i od dnia... 
Ona sama się określić nie potrafi, więc ...
Ja rozumiem, że można mieć dylemat, przez jakiś czas nie wiedzieć czego się chce, albo chcieć ale się bać coś zrobić, no ale po tylu latach to mogliby albo spróbować być ze sobą raz jeszcze albo dać sobie nawzajem święty spokój.
Chyba po tym śledzeniu wolałabym mieć święty spokój...
Strony Poprzednia 1 … 9 10 11 12 13 … 20 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Hormony dały jej popalić.