Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 … 12 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja stosuje wymiennie dwa płyny. Pierwszy to takie 3 w 1: mleczko, tonik + płyn do demakijażu z eveline a drugi to de-makijaż dwufazowy z ziaji. Oba te płyny mają jedną wspólną zaletę- są stosunkowo tanie 
A stosuje je wymiennie bo nie zawsze mogę je dostać w sklepie... A któryś z tych zawszę znajdzie się na półce
Ja używam AA PRESTIGE, kosmetyki z tej serii są dość tanie w rossmannie ( na rossnet.pl - [url=http://www.rossnet.pl]kosmetyki dla kobiet[/url] jest opis). Łącznie to 7 produktów, ale warto kupić.
Ja stosuję do demakijażu mleczko nagietkowe ziaja i tonik ziaja.Sa to tanie i dobre kosmetyki
Są. Zgadzam się. Czasami trochę trudno mi odejść od jakiegoś sprawdzonego kosmetyku, mi np. mleczka do demakijażu Uroda, ale nie próbując nowości można coś przeoczyć, więć próbuję 
Wiadomo, zawsze chętniej przetestuję produkt zaufanej marki, ale a nuż któraś z innych człowieka przyjemnie zaskoczy.
Używacie osobnego preparatu do demakijażu oczu? Ja na ogół wybieram te, które służą do zmywania makijażu z całej twarzy.
Osobny do demakijażu oczu>Nie.Wystarczy mi mleczko do całej twarzy,również oczu
Ja się ostatnio przerzuciłam na chusteczki do demakijażu zakupione w biedronce. Dla mnie rewelacja...
Nie wiedziałam nawet że są, muszę spróbować. Takie chusteczki to fajna rzecz. Zawsze się w torebce przydają. Jak nie wtedy kiedy zostaje się na noc u chłopaka to żeby umyć buzię w razie czego po lodach, bitej lepkiej śmietanie z gofrów albo wtedy kiedy nagle spadnie deszcz i rozmyje makijaż na twarzy... albo nawet kiedy się popłaczemy. Nikt przecież nie będzie ze sobą nosił butelki z mleczkiem na spacer 
Rzeczywiście.Takie chusteczki nawilżające to świetna rzecz.Kupuję je już długo.Są przydatne nie tylko do demakijażu ale i w podróży gdy chcemy umyc ręce,odświeżyc się.To na prawdę rewelacja
Akurat ja nie czuję się zbyt komfortowo po "odświeżaniu się" czy też myciu rąk chusteczkami nawilżanymi, bo ja po tym przynajmniej wodą muszę zawsze twarz czy ręce opłukać, ale z makijażem te chusteczki radzą sobie bardzo dobrze
Chodzi mi o użycie chusteczek w podróży gdy nie mammożliwości umycia ich wodą.
wiem, ale ja mam wrażenie, że do wszystkiego się kleję, więc o to mi chodzi, że nie jest to dla mnie zbyt komfortowe...
Ja kiedyś zapomniałam o takich nawilżanych chusteczkach, gdzieś rzuciłam w kąt i zaczęły strasznie śmierdzieć i zżółkły w opakowaniu. Fujt, nie nadawały się do niczego.
ja polecam płyn do demakijażu z Rimmela. wiele babek poleca też ten dwufazowy z Ziai
Ziaja zdecydowanie oraz bioderma : ) Ja jestem w trakcie testów mleczka do demakijażu z biedronki - zdecydowanie wolę płyny niż mleczka : )
Micel z BeBeauty (dostępny w Biedronce) produkcji firmy Tołpa. Ten w biało-niebieskim opakowaniu. i do tego micel z Biodermy Sebium. :-)
Ostatnio edytowany przez One_LoVe (2011-12-23 14:09:35)
[quote=One_LoVe]Micel z BeBeauty (dostępny w Biedronce) produkcji firmy Tołpa. Ten w biało-niebieskim opakowaniu. i do tego micel z Biodermy Sebium. :-)[/quote]
Właśnie też coś słyszałam, że Tołpa to produkuje Całą serię Be beauty? Mam z tego peeling do ciała owocowy i żel pod prysznic, z których jestem baaardzo zadowolona.
Kurczę, nigdy nie zwracałam uwagi na producenta. Pytanie czy zawsze Tołpa to robiła, bo kiedyś, dawno temu kupiłam peeling do stóp i krem do stóp i byłam niezadowolona.
Ja uwielbiam do demakijażu właśnie ten żel micelarny z Biedronki
A ja jestem zachwycona płatkami bawełnianymi do demakijażu i tonizowania. Ostatnio co prawda kupiłam Cleanic, bo były w promocji, ale te z Biedronki są absolutnie rewelacyjne i z tej samej półki jak dla mnie co Cleanic.
ja lubię płyn z serii Bawełna Bielendy
Ja dostałam z Bielendy Aloes do demakijażu i chyba mycia, jeszcze nie próbowalam, bo wykańczam Elixine mleczko.
Baaaardzo polecam do demakijażu płuz dwufazowy z Nivea ;D
A jak robicie demakijaż? Kiedyś zawsze używałam płatków, ale od jakiegoś czasu nalewam gęstego mleczka w zagłębienie dłoni i rozsmarowuję na twarzy, potem zmywam. Kiedy mam pełny makijaż wygląda to tak, jakbym myła buzię mleczkiem. Gdyby to był rzadki preparat, użyłabym oczywiście płatków.
Byłam kilka dni temu u kosmetycznie na odnowie biologicznej twarzy. Było to połączone z takim jakby mini kursem dbania o twarz... I powiedziała mi, żeby nie używać płatków kosmetycznych tylko wszystko bezpośrednio na dłonie, bo te składniki odżywcze, witaminy etc wtedy wszystko zostaje w płatku, a nie na twarzy... I nawet tonik, żeby tak nakładać jak mężczyźni wodę po goleniu... Tak na dłonie i wklepywać w twarz...
O rety! Ale news! Super, że się tym z nami podzielilaś. Będę miała to na uwadze. Kurczę, trudno mi będzie nauczyć się używać toniku tak jak faceci wody po goleniu. Już nie mam jak podpatrzeć jak to się robi. Będę musiała kombinować, chyba że poproszę tatę o prezentację
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 … 12 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
