2,051

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Nic mi nie będzie. Najgorsze jest to że to moje przeziębienie zbiegło się z miesiączką, na którą czekam...

2,052

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Ja dziś czuję się okropnie sad Głowa mi pęka, brzuch mnie boli... Dziś zaczęłam stosować Luteinę i zastanawiam się czy to przypadkiem nie skutki uboczne, bo moje złe samopoczucie zaczęło się około 2h po zaaplikowaniu tabletki... sad

2,053

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

To jak już narzekamy to ja się przyłączę: okaleczyłam sobie wczoraj rękę pękniętym lustrem, było mnóstwo krwi i dziś bardzo boli. Poza tym byłam u dentysty z zębem, który mi dokucza, a pan doktor stwierdził, że tam nie ma dziury, nie ma próchnicy, wszystko jest w porządku i nic nie trzeba robić. Mówię, że pobolewa, on że jest zagłębienie w ktore wchodzi jedzenie i trzeba nitką czyścić i nic tam nie ma. Dźgnął mnie jakimś szpikulcem, podrażnił mi to i nadal twierdzi, że jest ok. Jedzenie sprawia mi ból i nie wierzę, że nic się tam nie dzieje, to nie jest kwestia nadwrażliwości, o nie, na pewno nie.

2,054

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

[quote=Ninek]Ja dziś czuję się okropnie sad Głowa mi pęka, brzuch mnie boli... Dziś zaczęłam stosować Luteinę i zastanawiam się czy to przypadkiem nie skutki uboczne, bo moje złe samopoczucie zaczęło się około 2h po zaaplikowaniu tabletki... sad[/quote]
ja też brałam luteinę (taką pod język) i żle się czułam w pierwszych dniach...

2,055

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

A ja nie miałam żadnych skutków ubocznych po luteinie.

2,056

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Dziwne to... Po kilku godzinach mi przeszło... Czułam się normalnie, a teraz znów zaaplikowałam tabletkę i znów to samo sad Nie przetrwam 10 dni... sad Mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej...

2,057

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Mi minęło po dwóch dniach... Ja własnie siedze w pracy i popijam Gripex Max Hot Activ... mam nadzieję, że mi pomoże...

2,058

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Mi ten w tabletkach pomógł przez jedną noc kiedyś.

2,059

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Mi zawsze pomaga Theraflu smile

2,060

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Ajj... Ale się zdenerwowałam...
Poszłam dziś na miejscowy mecz... Niestety na trybunach usiadłam koło kibiców przeciwnej drużyny, którzy całą pierwszą połowę krzyczeli i wyklinali sędziów i naszych zawodników, teoretycznie między sobą, a praktycznie tak, że całe trybuny słyszały... Na drugą połowę przyszli kibice mojej drużyny z bębnem i zaczęli śpiewać piosenki i coś tam skandować... I owszem, nie wszystko było cenzuralne, ale nagle jeden gość zaczął się strasznie rzucać i wyzywać naszych kibiców od matołów bez kultury etc, więc mu zwróciłam uwagę, że do nich ma pretensje, a zachowanie jego i jego kolegów absolutnie niczym się nie różni, a jednak go nie razi, a przecież tak samo jest w miejscu publicznym... I żeby najpierw popatrzył na siebie, a dopiero potem wyzywał innych... Tak się zdenerwował, że myślałam, że zaraz wstanie i mnie uderzy, ale jego koledzy zaczęli go uspakajać i stopować... Potem jak już się odwróciłam to usłyszałam, że jestem bezczelną małolatą i cwaniarą, która klnie jeszcze gorzej niż oni razem wzięci... No i znów się odezwałam, że nie używam takich słów i ani razu podczas meczu nie przeklnęłam, więc nich mnie nie oczernia i że widać razi go to, że to ja mam rację, a nie on... Kazał mi się zamknąć... Więc mu odpowiedziałam, że nie życzę sobie, żeby tak się do mnie odnosił, bo ja się zwracam do niego kulturalnie per pan, a on nie ma do mnie żadnego szacunku i do tego wykazuje się kompletnym brakiem wychowania i kultury osobistej... A ten nagle wyskoczył, że go obraziłam ( choć za cholerę nie wiem czym) i że on mnie do sądu poda... I nawet mu dane chciałam podać, żeby wiedział, z kim się ma sądzić... Ale odpuścił... Znów go koledzy przystopowali... Na koniec mi powiedział, że jeszcze się spotkamy...
Ale dawno mi już nikt tak ciśnienia nie podniósł... Ehh... Najbardziej nienawidzę takich właśnie hipokrytów....
Ale musiałam to z siebie wyrzucić...

2,061

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Z dziadostwem nie ma się co procesować. Pójdzie do domu, wyżyje się na biednej dziewczynie albo na matce. Niczego go to nie nauczy, ponieważ niziny społeczne mają to do siebie, że jednostka wydostaje się z marginesu tylko wtedy, kiedy sama dostrzeże, że chciałaby żyć inaczej. A on najprawdopodobniej nie będzie chciał. Dlaczego? Dlatego że ma akceptację sobie podobnych, dlatego że bez nich boi się przejść po osiedlu z klatki do klatki i tylko w asyście kolegów, im więcej tym lepiej, może poudawać człowieka, jakim chciałby być: szanowanego, podziwianego, zauważalnego na ulicy, akceptowanego w kręgu najbliższych, odważnego, podczas gdy w środku prawie każdy z nich jest biednym dzieckiem bitym przez tatusia i zakrzyczanym przez zapracowaną matkę, na której wymusił kupno dresu za 1/4 jej pensji.

2,062

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Już lepiej się czuję... wkurza mnie to wymyślanie kosztów za przedszkole... 5 godzin jest bezpłatnych i co z tego....

2,063

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Ninek, ja to w takich sytuacjach wolę jednak milczeć.... nigdy nie wiadomo co takiego strzeli do łba... lepiej żyć smile a guzik mnie obchodzi co jakiś palant o mnie myśli...


Emilka, mnie to przeraża.... tak właśnie państwo dba o przyrost naturalny sad strach mieć dzieci sad sad sad

2,064

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Dokładnie... my chcielibyśmy mieć drugie dziecko ale jak patrzę na te przeszkody dla rodziców to naprawdę mi się odechciewa...

2,065

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

[quote=emilia_s292]Dokładnie... my chcielibyśmy mieć drugie dziecko ale jak patrzę na te przeszkody dla rodziców to naprawdę mi się odechciewa...[/quote]


Niestety tak to już jest w naszym kraju... hmm

2,066

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Justynko, ja jestem zbyt porywcza i nerwowa, żeby milczeć, nie potrafię po prostu...

A co do tematu dzieci... Mój Narzeczony często mi mówi, że chciałby mieć dziecko i to możliwie najszybciej... I tak kiedyś o tym myślałam, i wszystko fajnie, tylko, że jak nas nie będzie stać na zatrudnienie niani, to z przedszkolem czy żłobkiem będzie pewnie spory problem...  Ehh...

2,067

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Otwórz prywatne to będziesz miała swoje dziecko przy sobie w pracy,a  chętnych się znajdzie mnóstwo i klientów i pracowników.

2,068

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

To nie takie proste...

2,069

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Ale realne. U nas by się przydało i nawet pojawia się powoli możliwość, bo przedszkole integracyjne ma zostać przeniesione do innego, nowego budynku z basenem i innymi bajerami, a dotychczasowy stanie się niepotrzebny. Lokal więc będzie, przystosowany w dodatku, teraz tylko sprawnej bussineswoman potrzeba.

2,070

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Hehe chyba o tym kiedyś pomyślę tongue

2,071

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Pomyśl, bo szukam fajnej pracy smile

2,072

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Chcesz u mnie pracować? Jeśli tak, to w jakim charakterze? ;>

2,073

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Opiekunki, a jak dasz dwie wypłaty to mogę robić za sprzątaczkę jak dzieci już pójdą.

2,074

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Chciałabyś być opiekunką dzieci?

2,075

Odp: jaki nastrój macie dziś...?

Będę mieć Cię na uwadze jak już coś wymyślę z tym biznesem smile