Naturalne kosmetyki (Strona 9 z 15)

[quote=malgosia74]Dzieki dziewczyny Bo troszke się zmartwiłam .. baaardzo Was polubiłam i to żadne lizusostwo.... Ciekawościowy portalik Cieszę się, że tutaj trafiłam [/quote]

No widzisz Tutaj się szybko rodzą sympatię. Są nawet takie dwie, co ja już bez nich żyć nie mogę.

Justynka, jakoś tak zauważyłam, że w tym temacie zorientowana jesteś ponadprzeciętnie. Jest się kogo poradzić jak coś, he he

no i tak oto zostałam ekspertem

Hm...

No właśnie, bo pytałam o to - jak często smarujesz i po jakim czasie widzisz poprawę bo ja nie widziałam żadnych rezultatów...

Do wszystkiego potrzeba wytrwałości. Z czasem i efekty będą

a jakie skutki-poprawia wygląd cery-przynajmniej powinno;)

Witajcie. Ja robię sobie maseczkę, z wody i cukru. Do jakiejś miseczki wsypuję łyżkę cukru, zalewam to szklanka gorącej wody, mieszam aż cukier się całkiem rozpusci. Maczam w tym wacik, i smaruję twarz to zostawiam na 3 min. Dobre na wągry. Stosuję także maseczkę na włosy z jajka. Ubijam jajko w misce, nakładam na włosy. Włosy owijam folią, nastepnie recznikiem. Zostawiam na ok 15 min.

Witam:D Ja głównie eksperymentuję z naturalnymi specyfikami na włosy- efekty różne. Przez jakiś czas spłókiwałam włosy wodą z octem i co prawda początkowo miało to dość pozytywne efekty- blask, łatwe rozczesywanie. Jednak po jakichś dwóch tygodniach koszmarnie zaczęły rozdwajać mi się końcówki. Ma ktoś podobne doświadczenia?
Od rumianku włosy mi "wyłaziły", za to dobrze na nie działała czarna herbata wymieszania z liściami orzecha włoskiego, korą dębu i... łupinami cebuli(próbowałam je przyciemnić).
Znane mi też są mikstury z żółtek jajek i oleju rycynowego, jednak przy moim typie włosów(puszyste i falowane) niezbyt się sprawdzają, włosy robią się od tego smętne.
Za to mam jeden sprawdzony i polecany przeze mnie w 100% przepis na odżywkę do włosów. Z zaznaczeniem, że przydatne jest przy niej opakowanie po tzw. mgiełce do włosów. Do takiej buteleczki(ok. 100-150 ml) wlewamy przegotowaną wodę(ew. herbatę/napar ziołowy), z pół łyżeczki olejku rycynowego i ze dwie łyżeczki soku z cytryny. Przed użyciem wstrząsnąć- nie mieszać:) Moje włosy po użyciu tego prezentowały się mniej więcej tak samo, jak po użyciu mgiełki/płynnego jedwabiu ze sklepu.
Włosóm służy też starta czarna rzepa(nakłada się na skórę głowy), niestety niezbyt przyjemnie pachnie;)

Faktycznie nieprzyjemnie pachnie i dlatego nie nałożyłabym tego na głowę - bałabym się, że zapach pozostanie. Podoba mi się jedynie zapach szamponu z czernej rzepy ziaji. Kiedyś robiłam płukanki z pokrzywy, ale jak to bywa w moim przypadku ze stosowaniem babcinych pomysłów - efektów nie widziałam.

Ja do cery tłustej używam maseczki z jogurtu naturalnego z sokiem z cytryny. Wyciskam sok z  cytryny i mieszkam z odrobiną jogurtu. REWELACJA !

ja czasem używam zwykłej łyżeczki włożonej na kilka minut do zamrażalnika
poza tym żel ze świetlika trzymam w lodówce, choć powiem szczerze, że akurat na podpuchnięte oczy nie narzekam, ale czasem po prostu "dobudzam się" tymi lodowatymi okładami

Sól plus troche mleka (łyżka stołowa soli i mleka tyle zeby cała sól była mokra) - peeling do twarzy, nie polecam za to jesli na twarzy są ranki (wiadomo: sól) do delikatnego masowania twarzy i dekoltu. Wieksza ilosc jest dobra na dłonie, ręce:przedramiona, brzuch, piersi, do pośladków używam czegoś innego: fusów z kawy