Odp: jaki nastrój macie dziś...?
Po wczorajszej wizycie u lekarza mam nieciekawy nastrój a jeszcze problemy z urzędem pracy.... masakra
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 55 56 57 58 59 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Po wczorajszej wizycie u lekarza mam nieciekawy nastrój a jeszcze problemy z urzędem pracy.... masakra
trzymam kciuki!
a z UP masz problem w związku z dotacjami?
ja wciąż zakatarzona, ale już mi powoli przechodzi...
Wszystkie papiery już mam tylko najgorsze jest to, że je ... zgubiłam a mam do jutra ostateczny czas żeby się rozliczyć z UP! Od piątku staram się o duplikaty wszystkiego, ale to trzeba wszędzie czekać...
no i udało się?
no właśnie,Emilka jak sytuacja?
Mam pytanie bo wiele osób o to pyta czy mozna palic na klatkach schodowych? Czy jest zakaz w świetle nowych przepisów palenia również na klatkach? Przecież to nie jest miejsce użyteczności publicznej? A na mojej klatce wisi kartka: osoby przyłapane na paleniu na klatce schodowej płacą mandat do wysokości 500 zł
moim zdaniem nie można, ale nie znam przepisów, mówię to na własne wyczucie
z tego co się dowiedziałam bywa to różnie, otóż klatka jest niby miejscem publicznym, ale takim samym jak ulica. To spółdzielnia nadaje klatce status miejsca publicznego i dlatego nie powinno się na niej stawiać mebli i np. palić. Jednak powstaje pytanie, skoro to zakaz to kto będzie egzekwował i wystawiał mandat? Przecież nie pracownik spółdzielni tylko strażnik miejski. Jak to sie ma jednak w praktyce, np. moja sąsiadka pali papierosy i kiedy strażnik będzie wiedział, że ona pali? Będzie czatował na nią aż wyjdzie na korytarz kilka godzin? A nawet jak ktoś zadzwnoi i ją zadenuncjuje to i tak nikt nie zdąży jej nakryć. Przepis nie do wyegzekwowania!
Racja. Tak samo jest u mojego chłopaka. Na dole wisi zakaz palenia (od zawsze), a sąsiadka ciągle pali. Tyle że na nią by się hak znalazł, bo przed jej drzwiami stoi szafka, a na niej popielniczka z kiepami, więc tak jakby dowód jest. Nie wiem co zrobić z taką jak Ty masz. Zdjęcie chyba, albo wspólna skarga kilku sąsiadów.
no nareszcie słońce wyszło, od razu przyjemniej
chyba się przejadę do sklepu po jakieś jedzenie, bo pusto się robi w lodówce....
U mnie codziennie się pojawia rano i myk za chmurki. A z okna, przy którym stoi komputer mam fajny widok na rozpromieniony świat
Fatalny... kac morderca nie ma serca
Dzisiaj nastrój jak codzień ostatnio fantastyczny Chyba idzie wiosna
[quote=niechcemisie]Ja tam zimy nie wyganiam [/quote]
widzę właśnie... za oknem
Dziewczyny, będziecie topić Marzannę? Wy albo Wasze dzieci? Co o tym myślicie? - fajny zwyczaj czy zaśmiecanie środowiska?
fajny zwyczaj, choć na pewno mało ekologiczny, w zeszłym roku byłam ze znajomymi nad Wisłą topić Marzannę
W sumie jeśli jest z ekologicznych materiałów, to może nic złego się nie dzieje.
Słoma, przescieradlo, bawelniany sweter. Nie wyobrazam sobie nie topic z dzieckiem marzany... przezciez to taki symbol, tyle w tym tradycji polskiej. Ten jeden dzien mozna sobie odpuscic ekologie
[quote=justyna]no właśnie,Emilka jak sytuacja? [/quote]
Udało się! Już wszystko oddałam. Ale nabiegałam się strasznie. U mnie wychodzi słoneczko. Jutro idę na USG piersi. Na początku marca mam drugą szczepionkę na zółtaczkę i potem na stół.... więc mój nastrój jest nieciekawy....
no właśnie miałam spytać kiedy masz zabieg... trzymam kciuki! na pewno będzie dobrze! przede wszystkim nie denerwuj się zbytnio, bo to nie sprzyja zdrowieniu!
a gdzie jedziesz na zabieg?
dobrze, że przynajmniej w kwestii zawodowej już wyszłaś na prostą :*
Zabieg mam u siebie w mieście w szpitalu .... staram się nie denerwować
[quote=fryz]Słoma, przescieradlo, bawelniany sweter. Nie wyobrazam sobie nie topic z dzieckiem marzany... przezciez to taki symbol, tyle w tym tradycji polskiej. Ten jeden dzien mozna sobie odpuscic ekologie [/quote]
Ja zrobiłam to tylko raz, w szkole. Ale chyba skuszę się na powtórkę i namówię chłopaka. Byłaby kupa smiechu i dobrej zabawy, gdybyśmy zaczęli robić Marzannę, a potem chlups ją!
Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2011-02-13 20:25:22)
My kiedys ze znajomymi zrobilismy marzanne Kupa smiechu, smiesznych fotek i meega pozytywna zabawa
Musiało być super!!! o to właśnie mi chodzi. Pośmiać się do łez i uwiecznić beztroskie wydurnianie się na fotkach.
Strony Poprzednia 1 … 55 56 57 58 59 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź