Odp: jaki nastrój macie dziś...?
Współczuję...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 … 44 45 46 47 48 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Współczuję...
Powiedżcie mi czy są jakieś obowiązujące zasady podczas przechodzenia przez pasy dla pieszych? Bo własnie wróciłam z miasta i okropnie się wkurzyłam na pewną panią. Otóż, stoję z wózkiem na pasach, obok mnie po prawej stronie na przejście czeka pani z rowerem. Mamy zielone świtało więc idziemy przez pasy prosto. Nagle w połowie pasów ta kobieta zaczęła skręcać w moją stronę i normalnie i bezczelnie zajechała mi swoim rowerem wózek! Ja w nią wjechałam a ta jeszcze zaczęła się na mnie drzeć że przecież widzę że ona skręca. I taka kolizja była na pasach. Według mnie jeżeli chciała skręcić w lewo a ja w prawo to powinna to zrobić dopiero po przejściu przez pasy, na chodniku a nie w połowie ulicy.....
Oczywiście, a w ogóle to powinna wrzucić kierunkowskaz
pieszy na ulicy jest jak święta krowa, nawet jak wejdziesz gdzieś poza pasami na ulicy kierowca ma obowiązek się zatrzymać, a ta baba pewnie skręcała na "zielonej strzałce" która mówi, że możesz skręcić POD WARUNKIEM ŻE MASZ MOŻLIWOŚĆ I NIE SPOWODUJESZ KOLIZJI - ale jest to dodatkowy sygnał - pierwszeństwo zawsze ma pieszy
nie bardzo, jak auto potrąci go poza pasami to nie ma takich konsekwencji i wina jest pieszego, najczęściej już nieżywego...
tak, wina pieszego, ale kierowca ma obowiązek zrobić wszystko żeby już przeszedł, a jak pieszy postawi choćby jedną nogę na pasach, to już w ogóle, kierowca musi się zatrzymać
JUTRO MAJĄ BYĆ PRZEJAŚNIENIA nareszcie ...
Przydałoby się. Nie jest fajnie siedzieć na lekcjach w spodniach ociekających wodą i przemokniętych butach.
Bardzo dobry mam nastrój bo przecież wygrałam ! Poza tym mamy dzisiaj z mężem swoje małe święto (rocznica ślubu) i przy okazji imieniny dziadka....
ja też! Pierwszy raz coś tutaj wygrałam:) I w ogóle w internecie:)
To gratuluję !
Emilia, dziękuję
U mnie od wczoraj pada deszcz a ja kolejne 6 godzin muszę siedzieć na szkoleniu i tak przez 5 tygodni... na nic nie mam czasu...
widzę, że Ty też się szkolisz.... jak ja
tyle że ja w weekendy, aż do połowy listopada co tydzień... sobota i niedziela 9-17
ale tu cisza ostatnio....
Na dworze zimno brrrrrrrrrrrrrr
ja byłam ze znajomymi na starówce na pysznym obiadku: co prawda jedzenie domowe ale nigdy nie zawiódł mnie dobry schabowy
[quote=justyna]widzę, że Ty też się szkolisz.... jak ja
tyle że ja w weekendy, aż do połowy listopada co tydzień... sobota i niedziela 9-17 [/quote]
Ja bym wolała w weekendy, bo wtedy mała mogłaby zostać z mężem a teraz to po 5 godzin dziennie i muszę kombinować z kim ją zostawić
gram w tysiąca a kurniku - zapraszam!
dzień dobry....
czy ktoś tu jeszcze zagląda??
Chyba jeszcze ktoś zagląda
[quote=emilia_s292][quote=justyna]widzę, że Ty też się szkolisz.... jak ja
tyle że ja w weekendy, aż do połowy listopada co tydzień... sobota i niedziela 9-17 [/quote]
Ja bym wolała w weekendy, bo wtedy mała mogłaby zostać z mężem a teraz to po 5 godzin dziennie i muszę kombinować z kim ją zostawić [/quote]
I z kim ją zostawiasz?
A to różnie. Czasami prowadzę ją do sklepu do szwagierki, czasem zostaje w domu ze szwagierki 10 letnią córką lub 15 letnim synem, czasami z mężem a czasami z teściową. Na szczęście jeszcze tylko dwa tygodnie tej kombinacji
Nastrój mam podły bo pada deszcz.
Nie boisz się jej zostawiać z 10-latką? może jak to dziecko, zająć się czymś innym...
To od czego specem będziesz po tym szkoleniu?
oj te szkolenia z PUP-u...
Strony Poprzednia 1 … 44 45 46 47 48 … 128 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź