Odp: odchudzanie
zgadzam się z naukowcami, facet nie pies, na kości nie leci
choć ja się swojemu podobam bardziej w wersji 19 BMI niż 21 .....
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
zgadzam się z naukowcami, facet nie pies, na kości nie leci
choć ja się swojemu podobam bardziej w wersji 19 BMI niż 21 .....
A ja nawet nie wiem jakie mam to BMI...
[quote=pinkmause]A ja nawet nie wiem jakie mam to BMI...[/quote]
ja mam zboczenie zawodowe
dlatego oczywiscie wiem
To jak się to liczy???
[quote=pinkmause]To jak się to liczy???[/quote]
a proszę
BMI = masa ciała w kg / wzrost² w metrach
np. 65 kg / 1,65² m = 65 / 2,72 co daje wynik 23,9
Niedowaga <18,5
Norma 18,5 - 24,9
Nadwaga 25 - 30
I° otyłości 30 - 34,9
II° otyłości 35 - 39,9
III° otyłości >= 40,0
To jestem normalna, oooooooooooo!!!!
to ja też
Justyno elegancko napisałaś.
A ja nieeeeeeeee jestem. Byłam, ale przytyłam. Fujt, zapasłam się. Utuczyłam. Idę jutro do ubojni. Przerobię się na słoninę, salceson i smalec.
niecccemisie, ale siebie określiłaś.
A ja mieszczę się w normie....
[quote=niechcemisie]A ja nieeeeeeeee jestem. Byłam, ale przytyłam. Fujt, zapasłam się. Utuczyłam. Idę jutro do ubojni. Przerobię się na słoninę, salceson i smalec.[/quote]
I jak, byłaś? Skusili się?
Lubię smalec...
A ja mam obrzydzenie do wszystkiego co tłuste... Nawet oczka w rosole mnie nie kuszą
Ja też takiego tłuszczu nie znoszę ale w formie smalcu do chlebka..... mniam mniam
Ja też lubię od czasu do czasu zjeść świeże pieczywo ze smalcem, solą i ogórkiem kiszonym.
oooooooooo pychotka................. mój mąż nienawidzi smalcu......
No tak, jeden to lubi, inny tamto.
Dokładnie, jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki
Ale Ci się humor wyostrzył, Zibbi, jestem od wrażeniem
Apetyt też mi sie wyostrzył, tak że uważajcie
Coś w stylu: "A gdybym miał Cię zjeść to co byś powiedziała"? Nieźle, nieźle...
Jak dla mnie to mało interesujące takie gadanie...
Toteż nie musisz w nim uczestniczyć
Summerlove, nie chcieli mnie w ubojni.
Mój mężczyzna lubi smalec. Nie śpię z nim, bo a nuż obudzę się rano przed otwartą jamą ustną słysząc:"Dzień dobry, kocham cię, już posmarowałem tobą chleb..."
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź