Odp: W co jesteście teraz ubrane?
Ja mam wygodne, stare jeansy i koszulkę z krótkim rękawkiem...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 11 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja mam wygodne, stare jeansy i koszulkę z krótkim rękawkiem...
a ja też mam jeansy (muszę sobie kupić nowe), szara bluzeczkę od H&M, kurteczkę ala ze skóry i wysokie buty, włosy upięte w kitkę z boku - fajnie!
Też jeansy i też muszę jakieś nowe kupić , jasną bluzkę z długim rękawem - ale i tak mi zimno! zaraz dołożę jeszcze koc
A u mnie świeci słoneczko... tylko wiatr trochę zimny wieje...
[quote=Ninna]Też jeansy i też muszę jakieś nowe kupić , jasną bluzkę z długim rękawem - ale i tak mi zimno! zaraz dołożę jeszcze koc [/quote]
Chyba zimową kurtkę wyciągnę z szafy...
U mnie noce są już zimne..... a w dzień nadal słoneczko świeci, chociaż już tak nie grzeje
U nas tak samo jest, a kiedy patrzę przez okno wydaje się, że na zewnątrz jest tak ladnie, ale kiedy się wyjdzie okazuje się, że to tylko pozory. My już grzejemy w domu.
ooooooooo u nas jeszcze nie grzeją... a wy sami sobie palicie?
U mnie też, to jest właśnie fajne w domu jednorodzinnym że sama decydujesz kiedy napalić... Jak było zimniej latem to też ogrzewaliśmy trochę
czy mogę cię prosić o jedno kliknięcie w podany link bardzo mi na tym zależy bo biorę udział w konkursie z góry dziękuję [url]http://www.iwoman.pl/kuba/galeria-wakacyjna/pokaz-zdjecie/9149/[/url] zdjęcie to krajobraz:)Jeżeli też bierzesz udział w jakimś konkursie to chętnie pomogę:) Proszę się nie obawiać nie rozsyłam wirusów.W tym konkursie liczy się ilość wyświetleń. Bardzooo proszę:)
Ja kliknęłam !
ja też!
Tylko widzę że w Ploteczkach też założyła ten temat
[quote=emilia_s292]ooooooooo u nas jeszcze nie grzeją... a wy sami sobie palicie?[/quote]
Tak. To ma swoje dobre i złe strony. Rodzice wstają w nocy dołożyć, żeby rano było ciepło, no i czasami jak zakopci to masakra. Ale za to jest ciepło wtedy kiedy chcemy. Ten przejściowy okres bez grzania jest piekielnie uciążliwy, zwłaszcza kiedy robi się pranie, bo nie ma gdzie wyschnąć
I nie tylko tam, również w Miłości - i dobrze, bo więcej osób to przeczyta...
[quote=niechcemisie][quote=emilia_s292]ooooooooo u nas jeszcze nie grzeją... a wy sami sobie palicie?[/quote]
Tak. To ma swoje dobre i złe strony. Rodzice wstają w nocy dołożyć, żeby rano było ciepło, no i czasami jak zakopci to masakra. Ale za to jest ciepło wtedy kiedy chcemy. Ten przejściowy okres bez grzania jest piekielnie uciążliwy, zwłaszcza kiedy robi się pranie, bo nie ma gdzie wyschnąć [/quote]
Najgorzej jest w łązience, bo jak jest małe dziecko to trzeba czymś dogrzewać... bo okres grzewczy zacznie się dopiero od połowy pażdziernika
Masakra. My w sumie kupiliśmy piec, bo PEC w domkach jest przeraźliwie drogi i taniej wychodzi opał. Niemal wszyscy sąsiedzi zrobili tak samo.
Ja przez 25 lat mieszkałam w domu z piecem... a tu w bloku tak inaczej.... brrrrrrrr
Ja mam szorty w kratę z grubej dzianiny, na to Ponczo czarne, grube rajstopy
Ja mam dzisiaj wysokie botki, grube rajstopki i czarną spódniczkę z ZARY, do tego sweterek w paseczki, ale musze juz uciekać bo zaraz szefowa przyjdzie! papapapa
Szerokie jeansowe pumpy, obcisłą szara bluzę z kapturem i sportowe białe buty. I boję się że mi coś odmrozi jak wyjdę z pracy, bo chociaż pogoda jest piękna, to nie czarujmy się: jest już JESIEŃ:)
A ja mam dziś na sobie super obcisłe dżinsy i koronkowa bluzeczkę z dekoltem, więc kolega z pokoju obok ciągle ma do mnie jakąś sprawę
fiu fiu fiu
a ja się właśnie przebrałam w dres
To może trochę poćwiczysz? jesienią odkłada się tłuszczyk tam i tu
Mi się na szczęście odkłada wszędzie naraz. Jakoś tak, jeśli tyję to równomiernie. Nie idzie mi np. tylko w brzuch albo w tyłek, tylko proporcjonalnie się rozkłada.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 11 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź