Odp: Jak przygotować piersi do karmienia
Skoro próbowała cię skłócić z rodziną, to za bardzo bym w to nie wierzyła...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Skoro próbowała cię skłócić z rodziną, to za bardzo bym w to nie wierzyła...
Skłócić to mnie próbowała moja bratowa a nie szwagierka....
No to się pogubiłam...
Mam fałszywą bratową a ty pisałaś że trudno trafić na dobrą bratową więc się zastanawiam co o mnie myśli siostra mojego męża (bo ja dla niej jestem bratową)...
Może nie jest tak źle... jeśli niczego ci nie zazdrości...
Nie, jest bardzo fajna. Jest starsza ode mnie o 6 lat i ma trójkę dzieci. Duzo przeszła w życiu i nawet ją podziwiam.
No to nie musisz się martwić że jest źle nastawiona... Zresztą jak ma takiego fajnego brata to też musi być fajna...
Jest zaradna i zawsze uśmiechnięta, choć życie jej nie oszczędzało i przeżyła chyba największą tragedię w życiu bo zmarło jej dziecko.
To rzeczywiście dużo przeżyła... podziwiam, że nie zgorzkniała przez to...
Jest naprawdę fajną szwagierką!
A mieszkacie daleko od siebie?
Ona mieszka po drugiej stronie ulicy.
Ooo, to babskie ploteczki są faaajne czasami...
Tylko że ona ciągle zapracowana...
Ty też nie próżnujesz...
I dlatego, mimo że mieszkamy tak blisko siebie to rzadko się widujemy...
Może dlatego się lubicie, bo wiesz - co za dużo to niezdrowo...
o tak, to się zgadza........ ale dobrze jest mieć kogoś z kim można pogadać i się pozwierzać . A mi została tylko ona.......
A siostra?
Siostra ma 18 lat i mieszka 100 km ode mnie. Dzwonię często do niej, bo jest mi jej szkoda że ją tam zostawiłam. Ale ma tam swoje koleżanki i swój świat.
No tak, przy tej odległości i różnicy wieku... Ale pewnie niedługo sama założy rodzinę to wspólnych tematów będzie więcej...
Coś ty! Chciałabym żeby poszła na studia i zrobię wszystko żeby tak było.
I po cóż jej one? nie lepiej iść do pracy i zdobywać doświadczenie? A tak wyjdzie ze "szkoły" z 25-tką na karku, i albo pójdzie do pracy jaka jej się trafi, poniżej kwalifikacji, albo na słabo opłacany staż, albo zostanie bez pracy (chyba że ma znajomości)...
Ale ona chce się uczyć. Jest bardzo dobra z niemieckiego i chce iść na studia językowe. A o pracę po samej szkole średniej ciężko będzie jej dostać bo mieszka w wiosce a do dużego miasta daleko. Chyba że pojdzie do mięsnego sprzedawać.
Studia językowe to nie najgorszy pomysł. Bo na inne to naprawdę szkoda czasu. Kierowniczką mojej siostry (po maturze) jest osoba z wykształceniem zasadniczym zawodowym. I ma "pod sobą" również ludzi po studiach. Fajnie, nie? Zwłaszcza dla magistrów, że nimi kieruje ktoś taki...
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź