Odp: sny erotyczne
Muszę przyznać, że działają pobudzająco takie sny...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Muszę przyznać, że działają pobudzająco takie sny...
Ja się czuję taaaaaka rozmarzona gdy budzę się po tego typu śnie, tak mi dziwnie przyjemnie.
Jak to - dziwnie? Przecież to normalne (chyba?)
Ale to podniecenie jest dziwne, tak jakby inny rodzaj podniecenia, inaczej go trochę odczuwam, trudno to opisać, więc nawet nie będę próbowała
Dziwne może, bo nie przeżywane z partnerem, tylko w pojedynkę?
Śni mi się albo partner albo mężczyzna idealny pod każdym względem, a tacy tylko w snach istnieją i zawsze spełniają w nich moje największe aktualne potrzeby.
A partner nie zaspokaja wszystkich potrzeb?
Zaspokaja. Ale człowiek jest tylko człowiekiem. Czasem mam gorsze okresy i nie uświadamiam sobie pewnych swoich potrzeb. Sen wskazuje mi czasami co siedzi głęboko we mnie i dzięki temu mogę to odkryć.
A czy było kiedykolwiek coś, czego on nie chciał zrobić? jakaś Twoja fantazja?
W łóżku nigdy nie było czegoś takiego. Wszystko mu się podoba. Mi się zdażało odmawiać, czasami namawiał dalej, jeśli bardzo chciał, czasami odpuszczał od razu. Ja ostatnio dość często odmawiałam, bo przechodziłam niefajny etap w głowie i musiałm mu wytłumaczyć (no bo skąd miał wiedzieć, nikt nie raczy mężczyzn w tym uświadomić, nawet poprzednie partnerki), że kobieta właśnie, to co już pisało w którymś wątku, musi czuć się dobrze psychicznie żeby chcieć seksu, nie tak jak mężczyzna, który poczuje się dobrze bo go seks odstresuje.
Ale te jego namowy skutkowały?
Czasem tak, czasem nie, dość często potrafił jednak sprawić, że moje " nie chce mi się" zmieniało się w "zachciało mi się", odzyskiwałam chęć i nie żałowałam.
Tak, oni umieją odpowiednio zachęcić:)
Niektórzy za to zachęcają nieodpowiednio, na przykład sugerując, że pójdzie do innej, jeśli od tej nie dostanie tego czego chce. Ja nie miałam takiego przypadku w swojej kartotece, ale koleżanka miała. Skończona świnia z takiego faceta.
Ekstremalny przypadek...
Traktowanie kobiety przedmiotowo - zupełnie jak gazetę erotyczną, którą można otworzyć na której się chce stronie i kiedy się chce.
Faceci sa specjalistami od "argumentów siłowych"... A to jeden z nich...
A takie argumenty wykorzystują ci, ktorzy innych nie mają. Jacy oni są ograniczeni, ci mężczyźni.
Bo sami siebie ograniczają... A trochę dyplomacji by się przydało...
Oni są momentami tak jakby zagubieni jeśli chodzi o komunikowanie się z kobietami.
Tak, dobrzy w działaniu, ale jak przyjdzie coś wynegocjować to kicha...
Pan Bóg wiedział, że mężczyzna nie poradzi sobie sam na Ziemi, w celu zapewnienia mu przetrwania stworzył kobietę.
Zwłaszcza tego biologicznego - ciągłosci gatunku, he he
Oni są tacy nieporadni w sprawach domowych i tych innych składających się na nasze życie - niezbędna okazuje się pomoc matki, dziewczyny, żony itd.
Eee tam, udają tylko... jak nie ma kto wyręczyć, to sami sobie radzą i to nieźle
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź