Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 … 21 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[quote=JoannB][quote=eva45][quote=niechcemisie]Ja jestem tak impuklsywna, że przy pierwszej poważnej kłótni wykrzyczałabym prawdę. O ile wcześniej bym się nie przyznała. I wogóle o ile bym to zrobiła.[/quote]
podobnie jak ja, też wszystko wykrzyczę przy kłótni...[/quote]
Oj dziewczyny, pamiętajcie, że milczenie jest złotem...[/quote]
otóż to...
[quote=niechcemisie]Ja jestem tak impuklsywna, że przy pierwszej poważnej kłótni wykrzyczałabym prawdę. O ile wcześniej bym się nie przyznała. I wogóle o ile bym to zrobiła.[/quote]
a ja na razie tego nie zrobiłam, ale nie jestem pewna siebie, i na pewno bym się nie przyznała...
[quote=eva45][quote=agf]Mam nadzieję, ze nigdy ni stanę przed koniecznością decyzji czy mieć kochanka czy nie... i mam nadzieję, ze mój mąż też nie. Nie mówię, że w 100% jestem go pewna "na zawsze", bo nigdy nie wiem co przyniesie życie, jednak nie zgadzam się z tym, że każdy facet prędzej czy później zdradza i że nie ma na świecie szczęśliwych związków/małżeństw bez zdrady![/quote]
są szczęśliwe związki i małżeństwa...do pewnego czasu...[/quote]
w życiu piękne są tylko chwile...
[quote=niechcemisie]Ja jestem tak impuklsywna, że przy pierwszej poważnej kłótni wykrzyczałabym prawdę. O ile wcześniej bym się nie przyznała. I wogóle o ile bym to zrobiła.[/quote]
no właśnie.... wiem, że na pewno zraniłabym go i wiem, że pewne rzeczy warto pzremilczeć
ale ja chyba nie umiem milczeć 
zresztą - nie gdybajmy narazie jestem wierna i póki co nei zanosi się na żaden skok 
W sumie masz rację, też jestem wierna i nic nie wskazuje na to, abym miała coś w tej kwestii zmieniać a tak tu sobie gdybamy nie wiadomo po co. I tak każda z nas mogłaby zareagować inaczej niż jej się wydaje, bo nie znamy siebie od tej strony, więc co my właściwie możemy powiedzieć na ten temat.
[quote=niechcemisie] I tak każda z nas mogłaby zareagować inaczej niż jej się wydaje, bo nie znamy siebie od tej strony, więc co my właściwie możemy powiedzieć na ten temat.[/quote]
otóż to!
[quote=JoannB]Reguła jest jedna: nawet najwierniejszy/a w mniemaniu własnym i ogółu, pójdzie w tango gdy spotka kogoś, komu nie jest w stanie się oprzeć i vice versa... Czy można potępiać to, że się podąża za głosem serca?...[/quote]
ja też jestem tego zdania, co ma być to będzie
A to to jest głos serca? Ja bym zwaliła na popęd tylko i wyłącznie.
Chciałam, żeby tak romantycznie zabrzmiało, ale wiadomo, co nami kieruje...:)
[quote=niechcemisie]A to to jest głos serca? Ja bym zwaliła na popęd tylko i wyłącznie.[/quote]
najczęściej alkohol jest sprawcą takich czynów, wtedy jest całkiem inne myślenie...
[quote=eva45][quote=niechcemisie]A to to jest głos serca? Ja bym zwaliła na popęd tylko i wyłącznie.[/quote]
najczęściej alkohol jest sprawcą takich czynów, wtedy jest całkiem inne myślenie...[/quote]
nie tylko alkohol, zalew hormonów także....
może lepiej upoić niż nie jeden drink!
Facet najpierw działa, a potem myśli. Ot co.
[quote=JoannB]Facet najpierw działa, a potem myśli. Ot co.[/quote]
a potem żałuje
[quote=eva45][quote=eva45][quote=agf]Mam nadzieję, ze nigdy ni stanę przed koniecznością decyzji czy mieć kochanka czy nie... i mam nadzieję, ze mój mąż też nie. Nie mówię, że w 100% jestem go pewna "na zawsze", bo nigdy nie wiem co przyniesie życie, jednak nie zgadzam się z tym, że każdy facet prędzej czy później zdradza i że nie ma na świecie szczęśliwych związków/małżeństw bez zdrady![/quote]
są szczęśliwe związki i małżeństwa...do pewnego czasu...[/quote]
w życiu piękne są tylko chwile...[/quote]
aby było ich jak najwięcej
[quote=JoannB]Chciałam, żeby tak romantycznie zabrzmiało, ale wiadomo, co nami kieruje...:)[/quote]
- na pewno nie rozum...
Gdyby rozum, to byłoby nudno, a tak coś się dzieje...
eva45, napisałaś, że potem facet żałuje... ale czego, bo mi wydaje się, że nie tego co zrobił, tylko tego, że się wydało.
Jasne;) Jak ma żałować skoro było fajnie? Wy byście żałowały?
Chyba tego, ze nie byl dostatecznie ostrozny zaluje. Klawiatura mi szaleje, nie chce pisac polskich znakow, a pod przyciskiem y jest z i na odwrot. Ratunku!!!
Zresetuj komputer i powinno być ok:)
I tak zrobiłam. Dziękuję ci bardzo JoannB. Mogę pisać teraz normalnie.
Miło mi, że się do czegoś przydałam na tym forum:)
Cały czas ię przydajesz. Lubię Cię czytać. Wogóle na takie forum jeszcze nigdy nie trafiłam. Super są wszystkie dziewczyny! Dobrze się tu czuję.
ctrl+Z przestawia język klawiatury 
[quote=justyna]ctrl+Z przestawia język klawiatury [/quote]
Ok, zapamiętam. Dzięki!
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 … 21 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
