Temat: zwierzęta a sylwester....
Jak wasze pupile reagują na petardy i głośne wystrzały, bo moja sunia to bardzo się wtedy boi ![]()
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jak wasze pupile reagują na petardy i głośne wystrzały, bo moja sunia to bardzo się wtedy boi ![]()
Mój Reksio szczeka a jak strzelają petardy ucieka i chowa się
Ja mieszkam w małej miejscowości i problem jest mniejszy, ale faktycznie zwierzęta to odczuwają.
Nasz Burek chowa się w budzie.
moja kotka leci pędem pod łóżko, chowa się i nijak się jej stamtąd nie wyciągnie ![]()
moje psisko przestraszone zawsze jest ale nie jest sam to ok
Moj Sierściuch nie reaguje ;D.
patrzy tylko i podziwia
)
mój nawet mało reaguje - śpi w najlepsze...
kiedykolwiek sa fajerwerki, moje 2 koty wracaja do domu, tu sie czuja bezpiecznie. Dzisiaj, dla odmiany, podziwialy pierwsze platki sniegu. Ostatniej zimy, gdy pierwszy raz napadalo, to bawily sie sniegiem, jakby bawily sie pilka.
w sylwka najlepiej trzymac zwierzaki w domu, gdzie jest mniej halasu i gdzie nasze towarzystwo daje im ukojenie
[quote=pinkmause]mój nawet mało reaguje - śpi w najlepsze...[/quote]
koty to pewnie w większości są mniej zestresowane niż psy
Rok tygrysa ? Będzie fajnie!
rok chinski zaczyna sie dopiero za miesiac.
zdaje sie, ze zle przeczytalas tytul watku i nie rzucilas okiem na jego tresc
Dla zwierząt to naprawdę cięzka noc
mój kot przespał, nic go nie rusza...
to ma wyjątkowo mocny sen-to dobrze,bo nie masz z nim w tej kwestii problemów
a psy mojej siostry wariowały... bidulki ![]()
sąsiadka daje swojemu psu jakieś środki uspokajające, bo bidulek umiera ze strachu
moja w tym roku anioł - mojego też ![]()
My czekaliśmy na fajerwerki, a nasz Burek nigdzie się nie chował tylko ciągle był z nami. Może dlatego, że na wiosce hałasu mniej?
To jest problem w tym dniu dla właścicieli psów.
Należny już od początku grudnia podawać jakieś tabletki specjalne, przepisane od weterynarza i zrobić na tę noc legowisko w ciemnej i zamkniętej łazience, by chociaż trochę zniwelować hałasy.
Moje kochanie strasznie to przeżywa. Okropnie się boi i trzęsie, chowa do łazienki. Raz dostał leki od weterynarza to był po nich agresywny, więc teraz już ich nie podajemy.
Jest akcja "Nie strzelam w Sylwestra!" Co o niej myślicie?
[url]http://www.facebook.com/#!/event.php?eid=126847507378244[/url]
Wszystko co najlepsze! Świetna inicjatywa, mam nadzieję że dzięki temu będzie trochę ciszej w Sylwestra:)
nie cierpię tej strzelaniny w sylwestra
A ja zostawiania śmieci po fajerwerkach, rzucania petard pod nogi i strzelania od rana. Pies mi się biedny trzęsie ze strachu.
Tak, wokół mnie też się walają pudła po piwach i petardach - ohyda!
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź